ulvhedinn pisze:Atena ma NOWOTWÓR szczęki....
Jeszcze nie wiem jaki i jak bardzo zaawansowany (ale sądząc po wielkości guli, to raczej bardzo... ) Będzie na pewno konsultacja u specjalisty i decyzja, co robić. Operować? Chemia? Czy po prostu pozwolić jej zyć tak jak jest, dopóki nie cierpi....
O finansach na razie nie chcę myśleć
ulv, jesteś pewna?
Jak to wygląda?
Robiłaś biopsję? badania krwi?
Napisz coś więcej, skąd taka diagnoza?
Pytam, bo Rudi też był podejrzewany o nowotwór w pysiu a wyszła płytka eozynofilowa, która całkiem ładnie się leczy sterydem..
AgaPap, moje arystokraty też nie uzywają kuwetki..