Strona 1 z 7

MAMUTEK w swojej jaskini... za TM ['] ... Na zawsze w sercu!

PostNapisane: Czw sie 07, 2008 13:13
przez joshua_ada
Do naszego absolutnie nietymczasowego domku trafił... tymczasik.
Po prostu musiał. Zabrany ze szpitalika w Śródmieściu. Dwa razy mniejszy od swego rodzeństwa, przeganiany przez nie od miski, szkielecik obleczony skórą.
Na szczęście raczej zdrowy, będziemy obserwować. Teraz jesteśmy na etapie karmienia, karmienia i jeszcze raz karmienia. :wink:
Wczoraj po przyniesieniu i nakarmieniu ważył 480g 8O
Obrazek
Ma 6 tygodni, ale weterynarz określiła, że wygląda na 4 - przez niedożywienie...
To nie przeszkadza mu być żywym sreberkiem, mruczeć (na okrągło, wyłącza się tylko gdy śpi :twisted: ) uganiać się za myszkami, ganiać starsze koty, wciskać się w różne fajne miejsca i robić absolutnie słodkie oczęta :twisted:
Maleństwo potrafi pięknie korzystać z kuwetki i nabiera już złych manier - wybrzydzania przy miseczce ("Suche jest be! Dawaj mi mokre, natentychmiast!")

Nazwaliśmy go Mamut, bo jest taki 'duży', 'silny' i 'gruby' :wink:
Oto Mamucik:
Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

Mamy nadzieję, że niedługo zdąży złamać komuś serce i znaleźć dom na zawsze :wink:

PostNapisane: Czw sie 07, 2008 13:18
przez sibia
Rany, jakie chuchro.
Kciuki za malenstwo z dluuuugim ogonem.

PostNapisane: Czw sie 07, 2008 13:21
przez kciuk
jejku, ale sliczny koteczek :1luvu:

PostNapisane: Czw sie 07, 2008 13:38
przez Uschi
Poprosimy dużo pięknych zdjęć :)

PostNapisane: Czw sie 07, 2008 14:38
przez tanita
witam w świecie tymczasowania - ostrzegam, to wciąga :twisted: 8)
A Mamut prześliczny i co ważne absolutnie pro-ludzki i pro-koci.
Czekamy na wieści

PostNapisane: Czw sie 07, 2008 15:04
przez tajdzi
drugi mamut na forum :)
JAk miło

SUPER

Kciuki za zdrówko i szybkie wydanie do nowego dobrego kochającego domku

Re: MAMUT żyje ;) [W-wa] - karmimy okruszka, szukamy domku

PostNapisane: Czw sie 07, 2008 15:10
przez genowefa
joshua_ada pisze: Obrazek


Przy cycu to na pewno wydobrzeje ;)

PostNapisane: Czw sie 07, 2008 17:53
przez magdaradek
Ależ wielkie Mamucisko, hiehiehie :wink:

ale zobaczycie, że jeszcze z niego będzie prawdziwy koci MAMUT!
Powodzenia kruszyno :ok:

PostNapisane: Czw sie 07, 2008 18:09
przez olga nik
Dawno nie widziałam takiej kociej bidy.Jak go wczoraj zobaczyłąm, to skojarzyła mi sie nazwa ofiara lagrów .Bardzo chudy i biedny.Dla tego u Ady pękło serce

PostNapisane: Czw sie 07, 2008 22:57
przez adamiakpl
(Wielki) Mamut ma szanse, ze trafil na was i bedzie mial szanse na adopcje.

Trzymam kciuki :wink:

PostNapisane: Pt sie 08, 2008 9:25
przez tanita
Jak się dziś Mamut czuje? 8)

PostNapisane: Pt sie 08, 2008 11:32
przez Mysza
Fajny Mamut :)

Kondi miał z 260g

PostNapisane: Pt sie 08, 2008 16:28
przez trzyrazym
tanita pisze:Jak się dziś Mamut czuje? 8)


Dziś napiszę ja korzystając z dobrodziejstwa zwolnienia z pracy. 8)

Mamutek coraz bardziej socjalizuję nasze Krówki. Prawie już przekonał do siebie zarówno Taśkę jak i Kociego. Było już dziś wspólne ganianie i zabawy w chowanego. Szczególnie z Taśką ale czasem jeszcze zostaje osyczany, ofukany i oburczany przez nią (czyżby szkoła Ciotki Mruf ? :twisted: ). Noreczka nadal toleruję wybryki małego i reaguje dużym zainteresowaniem (czym wprawia nas w nieustanne osłupienie - no bo kto jak kto ale ona ?). Niemniej do zabawy nie daje się wciągnąć.

Hmmm... miało być o Mamutku a ja popadam w dygresje o Krówkolandii ... zatem do rzeczy:

Mamutek bardzo ładnie je, przy czym chciałby więcej niż może zmieścić. Brzuszkowo-kuwetkowo poprawiło się i po pierwszodniowym rozwolnionku pozostało tylko wspomnienie.
Przy okazji - bardzo ładnie korzysta z kuwetki, bardzo dzielnie zakopuje a właściwie to próbuje to robić tylko najwyraźniej nie do końca rozumie o co chodzi z tym całym zakopywaniem i próbuje zakopać wszystkim ale nie żwirkiem (brzegiem kuwetki, ścianą przy której kuwetka stoi itp.) :) trochę to komiczne ale szybko się uczy i już zaczyna się domyślać.

Dużo też pije - nie widziałem jeszcze kota który by tyle pił - no ale mało widziałem.

Wczoraj dzielnie zniósł kilkugodzinną izolację od nas i od Krówek spowodowaną koncertem. Nockę też spędził sam choć już z własnego wyboru. Za to rano odbił sobie na nas prowokując po zabawie do nieplanowanej porannej drzemki. :lol:

Teraz odsypia harce - stąd chwila na napisanie tych kilku słów.
Ale na zdjęcia musicie jeszcze trochę poczekać :twisted: bo już się budzi i pomiałkuje.

Tatut.

PostNapisane: Pt sie 08, 2008 21:44
przez Uschi
Ej no, to Mamucik zachowuje się jak najnormalniejszy pod słońcem kociak ;)
Dobrze, że już po problemach kuwetkowych.

A ja mam taką wątpliwość, skoro Tatut jest Tatut, Mamut jest Mamut, to jak odróżnić Mamuta od Mamuta? :roll:

PostNapisane: Sob sie 09, 2008 0:19
przez joshua_ada
Koteczek jak najbardziej proludzki i prokoci.
Dziś się bawił w berka z Tasią i Kocim (jeszcze trochę nieśmiało, ale to raptem trzeci dzień...)
No i turlałam się ze śmiechu widząc jak takie maleństwo "robi franka" czyli stroszy futro i chodzi bokiem. No szkoda, że nie zdążyłam obfocić. :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk:

Teraz słodko śpi, ale już nie na piersi czy brzuchu - co oczywiście było z jego strony bardzo słodkie i kochane, ale wolałabym, żeby się do tego nie przyzwyczajał.
I odrobaczanie miało być dzisiaj, ale czekamy na kupala (bo był tylko rano), więc operacja pod pseudonimem "obcy won" przełożona na jutro - jutro będziemy też mieli większą okazję poobserwować reakcję.

Ogólnie Mamucik wygląda i zachowuje się coraz lepiej. Tylko jak patrzę na jego chudą szyjkę, to cały czas nie mogę się nadziwić, że jest ona w stanie utrzymać ten łebek i się nie złamać. 8O
(Mysza, nie wiem jak bym się poczuła, gdyby kot miał 260g? 8O W ogóle to jesteście moim zbiorowym guru, Mafio)

Mamucik to bardzo słodki kociak, zupełnie oddziczony i taki zabawowo-miziankowy, więc zapraszam domki do ustawiania się do kolejki po Mamutka! :wink:

Trochę zdjęć:
1. kotek (idąc za tradycją krówkową) gotowy do wysyłki:
Obrazek
2. Noreczka sprawdza, czy dobrze zapakowany:
Obrazek
3. Zjadamy kurczaczka, a na talerzyku zostają tylko same kosteczki:
Obrazek
4. Lulanie:
Obrazek

ps: jak odróżnić mamuta od Mamuta? Ja mam grubą dupkę i nie mam ogonka, Mamut - wręcz przeciwnie :twisted: :P