Miau.PL

W schronisku na Rybnej - jak wszędzie - trwa wakacyjny sezon na koty.


Tego kociaka przywieziono z Nowej Huty - pewnie wyrzucony, bo zdrowy i zadbany, cudny rudo-biały miziak. Jeszcze zdrowy, jeszcze wesoły...
Znalazł domek!!!!


Rudo-biała kotka o miodowych oczach. Wygląda jak mamusia kociaka powyżej, ale nią nie jest. Jej nie znaleziono - ją oddano do schronu jak niepotrzebny sprzęt. Od 7 lipca wypatruje swoich państwa, którzy już nigdy do niej wrócą. Jeszcze je i ma nadzieję.

Ma DT, szuka DS


I takie maleńkie buro-białe, też zgarnięte z N. Huty, z os. Piastów

Ma domek!!!

Wiem, że wszyscy zakoceni. Ale podaję tel. na Rybną. Można prosić kierownika, p. Jaworskiego, bo to on prosił mnie o pomoc w ratowaniu tych futerek.

tel./fax:(0-12) 429-74-72 , 429-92-41

do góry śliczności
ten rudasek to taki troszkę półdługowlosy czy tylko tak wygląda?

Na moje oko to on miał w rodzinie jakiegoś długowłosego

Będę podrzucać, choć bez wiary nadziei

Też będę podrzucać

Joasia

hop
nadzieja jest ZAWSZE

To ja też miodzisze podrzucę!
Achh, aż się serce kraje... :-[

Dobra wiadomość - malutki rudas ma stały domek
Dlaczego wszystkie koty nie są małe i rude

Bo rudy - duży już nie ma takiego wzięcia. Jak tak miododowooka koteczka... Ma dwa, góra 3 lata, szczepiona, lada dzień zostanie wysterylizowana, bo poprzedni "właściciele" oczywiście się o to nie zatroszczyli A potem - będzie czekać na dom.

Czy się doczeka?

Koteczki - na górę!

Niech Was ktoś wypatrzy, prosze..

Podrzucę

Bungo pisze:Dobra wiadomość - malutki rudas ma stały domek
Dlaczego wszystkie koty nie są małe i rude

Bo rudy - duży już nie ma takiego wzięcia. Jak tak miododowooka koteczka... Ma dwa, góra 3 lata, szczepiona, lada dzień zostanie wysterylizowana, bo poprzedni "właściciele" oczywiście się o to nie zatroszczyli A potem - będzie czekać na dom.

Czy się doczeka?

Oby, będę mocno trzymać kciuki

w gore

Bungo pisze:Dobra wiadomość - malutki rudas ma stały domek
Dlaczego wszystkie koty nie są małe i rude

Bo rudy - duży już nie ma takiego wzięcia. Jak tak miododowooka koteczka... Ma dwa, góra 3 lata, szczepiona, lada dzień zostanie wysterylizowana, bo poprzedni "właściciele" oczywiście się o to nie zatroszczyli A potem - będzie czekać na dom.

Czy się doczeka?

oczywiście, że się doczeka.
ja adoptowałam dorosłą kotkę i widzę w tym same zalety

HOPSA

Joasia

Mam nadzieję, że maluchy będą miały nadal wiele szcześcia w życiu
Małe buro-białe też już w domku!

Żeby się jeszcze porzuconej rudasce poszczęściło...