Długo mnie nie było, ale problemy zdrowotne jednej z suczek, pochłonęły mnie całkowicie.
Mell ma się świetnie, należy do naszego stada tak, jakby zawsze była z nami.
Oczka są zdrowe, apetyt dopisuje.
Do ogrodu nie wychodzi, zatrzymuje się przy drzwiach gdy wszystkie zwierzęta biegną, by wyjść do ogrodu.I przy drzwiach czeka aż wrócą do domu.
Chciałam szybciutko zrobić zdjęcie Mell, ale ona ucieka przed aparatem
Udało mi się ja zdybać, gdy piła wodę z psiego wiaderka