Strona 1 z 3

ŚLĄSK!!! śliczna koteczka uratowana przed oprawcami szuka DS

PostNapisane: Czw lip 24, 2008 14:23
przez slapcio
Watek zakładam na prosbe koleżanki z dogomanii, która nie ma tu konta - a sprawa bardzo pilna.
oto link do wątku na dogomanii :


http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?p=10557879#post10557879


Kotek znajduje się w RUDZIE ŚLĄSKIEJ


w skrócie sprawa wyglada tak: dziewczyna znalazła kotka przywiązanego do drzewa - prawdopodobnie przerwała "zabawę" jakims zwyrodnialcom. Nie moze go przechowac u siebie ze względu na psa. Jesli do godz. 19 kotek nie znajdzie kogos kto go/ją przechowa, trafi do schroniska.

Niestety - schronisko zrobiło kotom swobodne wyjście, podobno wiele z nich ginie...

Prosimy, czy ktos moze pomóc? Przechowac kociaka choć na kilka dni, zanim nie uda sie znaleźć DT?

Wkrótce powinny byc blizsze informacje o kociaku i zdjęcia - przekleje dla osób które nie zaglądaja na dogo.

Podaje kontakt do Justyny (to jej koleżanka znalazła kotka)

nr 602 180 396 , gg 1788222, justice.fm@interia.pl



edit: zmiana tytułu

PostNapisane: Czw lip 24, 2008 14:41
przez slapcio
jako ze sprawa pilna a ja niestety muszę zniknąć z netu, kotek wraca na górę :oops:

PostNapisane: Czw lip 24, 2008 14:50
przez lisek
mały kot potrzebuje mało miejsca, ale ja już mam 4 małe tymczasy i na więcej nie pozwolą mi domownicy. Szukajcie po sąsiadach, znajomych, to niemozliwe, żeby nikt nie znalazł kawałeczka miejsca w sercu dla maleńtasa

PostNapisane: Czw lip 24, 2008 15:07
przez mar_tika
Kociak pojedzie do Wandul do Bytomia .po niedzieli mam byc u niej ze żwirkiem i jedzonkiem dla kociaków i wtedy maleńtasa przerzucimy do nas :wink:

Sprawa rozwiązana .Teraz szukamy tylko domku stałego dla maluch :wink:

PostNapisane: Czw lip 24, 2008 15:14
przez Patsi
Ja mam kotkę z grzybem więc nie pomogę...
Swoją drogą schronisko z otwartym wyjściem dla kotów to kpina :roll:

PostNapisane: Czw lip 24, 2008 23:57
przez halbina
wątek jakoś nie nadąża za rzeczywistością :roll:

PostNapisane: Pt lip 25, 2008 22:38
przez halbina

tekst do ogłoszeń

PostNapisane: Pt lip 25, 2008 23:35
przez halbina
Jak można oswoić, zachwycać się i rozpieszczać, przytulać, bawić się z puchatą kuleczką, a potem, kiedy ma dwa miesiące wywalić na podwórko, by sobie radziłą sama?
Jak można dwumiesięczne ufne i przymilające sie kociątko wziąć na ręce i potem tymi rękami przywiązywać do drzewa w taki sposób, żeby nie mogła się ruszyć?
Jak można być takim zwyrodnialcem, że się z kociątka robi ofiarę jakichś rytuałów?
Jaki Bóg na to przyzwala, by dręczyć Jego stworzenie, Jego dzieło?
Jaki człowiek wierzy w takiego Boga?
Pytania można by mnożyć, ale trudno o odpowiedzi... trudno nawet sobie je wyobrazić...
A jednak tej małej koteczce wszystko to przydarzyło sie w jej krótkim dwumiesięcznym życiu. I mimo to lgnie do człowieka i nadal mu ufa.
A teraz już bezpieczna czeka na takiego człowieka, który zasłuży na to zaufanie i odwdzięczy sie maleństwu opieką i troską, a takze miłością.
Maleńka jest, mimo przykrych przeżyć, bardzo miłą koteczka, niewybredną jedzeniową, kuwetkową, ciekawą i radosną, zapowiada sie też na miziastego nakolankowca, ma wiele uroku osobistego. Obecnie przebywa w domu tymczasowym i z utęsknieniem oczekuje swojego Dużego i własnego domku!

PostNapisane: Sob lip 26, 2008 23:41
przez halbina
halo... halo... my tu czekamy na jakis odzew!!! :? :cry:

PostNapisane: Nie lip 27, 2008 7:23
przez halbina
Obrazek

PostNapisane: Nie lip 27, 2008 7:34
przez halbina
Obrazek

PostNapisane: Nie lip 27, 2008 7:44
przez halbina
Obrazek

PostNapisane: Nie lip 27, 2008 7:57
przez halbina
Przed chwilą po kociaka przyjechała Wandul_66, przekazałam więc malutką wraz z kontenerkiem, 50 zł. książeczką zdrowia...
Ciekawe, jak potoczą sie jej dalsze losy... będę trzymała za małą kciuki, bo jest naprawdę uroczym, nastawionym na człowieka kociakiem!

PostNapisane: Nie lip 27, 2008 10:24
przez halbina
Taki sobie monolog... w sprawie kota w potrzebie... :(

PostNapisane: Nie lip 27, 2008 11:58
przez slapcio
Jestem z powrotem. Cieszę się że udało się tak szybko zabezpieczyć kicię - i za to wszystkim którzy sie do tego przyczynili należą się wielkie ukłony. Teraz jeszcze pozostaje znalezienie DS... :roll: