Poznań - malutki śliczny gadułka :-)

W Kiekrzu na tyłach szitala rehabilitacyjnego dla dzieci i młodzieży błąka się podrzucona malutka (2 lub 3 miesiące) koteczka. Jest śliczna - białe skarpeteczki, kryza, brzuszek, pyszczek, reszta jak u "kota bengalskiego". Bure w śliczne paski. Jest karmiona przez dzieci, płacze, chce do domu, biega za każdym. Jest kochana, wskakuje na kolanka.
Śpi na dworze, nocą marznie, płacze.
Czy ktoś może ją zabrać?
Zdjęć nie mogę dać. Zabrać koteczki nie mogę też. Sama jestem na rehabilitacji. I jeszcze pobędę trochę. A koteczka powinna trafić do domu.
Cierpi na brzuszek. Wszystkie dzieci ją karmia, noszą , itp...
Śpi na dworze, nocą marznie, płacze.

Czy ktoś może ją zabrać?
Zdjęć nie mogę dać. Zabrać koteczki nie mogę też. Sama jestem na rehabilitacji. I jeszcze pobędę trochę. A koteczka powinna trafić do domu.
Cierpi na brzuszek. Wszystkie dzieci ją karmia, noszą , itp...