Strona 1 z 3
Maleńki burasek- ma domek!Dziękuję za oferowaną pomoc!

Napisane:
Pon lip 21, 2008 19:31
przez Ania_EN
Dostałam przed chwilą tel. od znajomej z Mazur. Na jednym z gospodarstw jakieś dwa miesiące temu ( ok. 7 tygodni temu) okociła się kotka norweska leśna (pewnie bezpapierowa ale wygląda jak norweg- widziałam zdjęcia). Maleństwa były cztery. Jedno znalazło dom, trzy miły iść do domków ale te się rozmyśliły i kociaki ostały się przy mamie. Dwa zagryzł jakiś nieokiełznany pies- walka będzie o tego jednego który został. Bo jeśli on tam zostanie- pewnie zginie- bo nikt nie jest w stanie się nim na tyle zająć, żeby go ochronić.
Ja nie mogę go wziąć, dlatego szukam mu PILNIE domu tymczasowego!
W czwartek koleżanka wraca do Warszawy- wtedy mogłaby go przywieźć- TO JEDYNY TERMIN!
Kociak jest podobno śliczny- jutro powinnam mieć zdjęcia- pręgowany, z dłuższą sierścią- płeć na razie nieznana.
Czy znajdzie się ktoś kto mógłby mu ofiarować trochę wolnego miejsca?

Napisane:
Pon lip 21, 2008 19:41
przez aamms
Do czwartku trzy dni..
Niech zabiera..
A my bedziemy szukać..

Napisane:
Pon lip 21, 2008 19:49
przez Ania_EN
Myślę, że szybko znalazłby domek.. Tylko teraz ciężko o tymczasowy, a trzeba by małego najpierw do weta zabrać, ogarnąć i dopiero wtedy wyadoptować- na to potrzeba czasu...

Napisane:
Pon lip 21, 2008 19:54
przez dorcia44
koniecznie trzeba go zabrac .

Napisane:
Pon lip 21, 2008 20:15
przez genowefa
Zabrać, nie ma na co czekać


Napisane:
Pon lip 21, 2008 20:20
przez Verdana29

biedne kociaki
pewnie ze trzeba go zabrac - ale moze jego mamusie tez? bo tragedia sie powtorzy za kilka miesiecy....
jezeli kotka jest ladna to znajdzie dom, tylko trzeba przywiezc i wysterylizowac
wiem latwo sie mowi.... ale dziewczyny naprawde ta akcja ma sens tylko jezeli pomagamy obu kotom.
kociak budzi wieksze wspolczucie ale tej doroslej kici tez sie nalezy pomoc!

Napisane:
Pon lip 21, 2008 22:45
przez gosiar
Podnoszę!

Napisane:
Wto lip 22, 2008 7:40
przez aamms
Ja też podniosę.. z nadzieją, że ktoś go wypatrzy..

Napisane:
Wto lip 22, 2008 9:28
przez Mysza
No właśnie a co z matką???
"upchnąć" małego kociaka z dłuższym włosem to się da na pewno (tylko jakakolwiek fotka musi być), ale co z matką?

Napisane:
Wto lip 22, 2008 9:33
przez Never
Bierz kotkę i kociaka - potem będziemy się martwić...

Napisane:
Wto lip 22, 2008 9:39
przez Never
W razie czego mam na trochę miejsce w jednym dt... a koteczkę ciachniemy, co?

Napisane:
Wto lip 22, 2008 9:49
przez kasia79
Ania_EN pisałam pw mój Tż maży o jakim ś cudzie myśle nad zrobieniem mu niespodzianki
chodz u nas ciasno bo duzo tymczasów ale w sierpniu bedzie juz luzniej wiec moge pomyślec o 3 kocie na stałe

Napisane:
Wto lip 22, 2008 10:00
przez PrzemekK
A gdzie dokładniej na Mazurach kociak się znajduje? Może znajoma będzie wracać przez Olsztyn?
Mogę go wziąć do siebie - znajomy szuka takiego kociaka, a jak nie on to zostanie u mnie na tymczasie.

Napisane:
Wto lip 22, 2008 10:11
przez Never
a ja bym wolała, żeby mały przyjechał z mamą i żeby ją ciachnąć.... maluch od razu znajdzie dom, a chodzi tez o to, żeby matka nie rodziła więcej, tak?

Napisane:
Wto lip 22, 2008 10:28
przez kasia79
zgadzam sie w zupełności
a jeśli chodzi o domek stały to mozecie przemyslec moja kandydature chce zrobić chłopakowi niespodzianke ostatnio mu powiedziałam ze zadnego trzeciego kota na stałe i był wsciekły ,ale przemyslałam sprawe i będe brała troszke mniej tymczasów a wezme dla niego to piękne cudo -myśle ze bedzie mu u nas dobrze ,moje zwierzaki są sterylizowane pod opieka eta najedzone i wesołe .
a pewnie mama tez znalazła by domek dość szybko