MT TRICOLORKA TULA w nowym domu

Zakładam wątek już na szukanie domu.
Koteczki są wyciągnięte z lecznicy z którą współpracujemy. Zły los wydał już kiedyś na nie wyrok. Pchełka była zapchlona i zagłodzona na maxa, Tula już nie widziała tak miała zaklejone ropą oczy, zatkany nos, Fibi tułała się kulejąc, miała pękniętą miednicę. Zły los się jednak odwrócił, kociaki złapała Straż Miejska, przywiozła do lecznicy. A tu mam wrażenie, ze nastąpił handel z losem. Przegrałyśmy z Katy walkę i odeszły trzy złapane przez nas kociaki (3 z 5), za to przeżyły te trzy dziewczynki.
Fibi jest w Domu Tymczasowym u Doroty. Na razie może tam pobyć, ale bardzo pilnie szukamy jej domu. To nie jest DT na wieczność i jak mała w miarę sprawnie nie znajdzie domu stałego będzie musiała szukać innego czasowego!
Fibi ma z 5 miesięcy jest słodka, kochana, miednica się ładnie zrasta, kotka już normalnie chodzi. Na razie ruch ma jeszcze ograniczony ale będzie normalnie biegać i skakać. DO ADOPCJI NA JUŻ
Zdjęcie jeszcze z lecznicy i u Doroty na ograniczonej przestrzeni życiowej
Pchełka jak pisałam była skrajnie wygłodzona, odwodniona, na szkielecik jak szmatka
Cudem jednak przeżyła i teraz zdrowa, wesoła i radosna szuka domku
Ma 7 tygodni. DO ADOPCJI NA JUŻ
Pchełka po przywiezieniu do lecznicy
I teraz
TULA dostała tak na imię bo się w lecznicy tuliła do każdej wyciągniętej dłoni. Kochana koteczka, przyjazna, pieszczotliwa. Mo dość paskudny koci katar, ale się leczymy skutecznie. Ma z 4 miesiące.

Koteczki są wyciągnięte z lecznicy z którą współpracujemy. Zły los wydał już kiedyś na nie wyrok. Pchełka była zapchlona i zagłodzona na maxa, Tula już nie widziała tak miała zaklejone ropą oczy, zatkany nos, Fibi tułała się kulejąc, miała pękniętą miednicę. Zły los się jednak odwrócił, kociaki złapała Straż Miejska, przywiozła do lecznicy. A tu mam wrażenie, ze nastąpił handel z losem. Przegrałyśmy z Katy walkę i odeszły trzy złapane przez nas kociaki (3 z 5), za to przeżyły te trzy dziewczynki.
Fibi jest w Domu Tymczasowym u Doroty. Na razie może tam pobyć, ale bardzo pilnie szukamy jej domu. To nie jest DT na wieczność i jak mała w miarę sprawnie nie znajdzie domu stałego będzie musiała szukać innego czasowego!
Fibi ma z 5 miesięcy jest słodka, kochana, miednica się ładnie zrasta, kotka już normalnie chodzi. Na razie ruch ma jeszcze ograniczony ale będzie normalnie biegać i skakać. DO ADOPCJI NA JUŻ
Zdjęcie jeszcze z lecznicy i u Doroty na ograniczonej przestrzeni życiowej




Pchełka jak pisałam była skrajnie wygłodzona, odwodniona, na szkielecik jak szmatka


Pchełka po przywiezieniu do lecznicy

I teraz









TULA dostała tak na imię bo się w lecznicy tuliła do każdej wyciągniętej dłoni. Kochana koteczka, przyjazna, pieszczotliwa. Mo dość paskudny koci katar, ale się leczymy skutecznie. Ma z 4 miesiące.









