Strona 1 z 16

Malenka kicia z wielką przepukliną PO OPERACJI!!

PostNapisane: Wto lip 01, 2008 10:49
przez dorcia44
Przyjechały wczoraj ,wystraszone ale piekne bardzo.
już po przeglądzie wet. odrobaczone pojechały do DT u sheriny :aniolek:

przyznam sie że namawiam ja na jednego kociaka 8) a co bedzie zobaczymy.
Narazie bardzo potrzebna bedzie pomoc finansowa na operacje jednej kociny ,ma ogromną przepukline,operacje musimy zrobic w tym miesiącu.

Obrazek

Obrazek

PostNapisane: Wto lip 01, 2008 11:24
przez aamms
Dorcia, skąd Ty bierzesz takie cudeńka? :love:

Jaki jest koszt takiej operacji?

PostNapisane: Wto lip 01, 2008 11:31
przez dorcia44
moja wetka powiedziała że 150zł...200 zł ...kociaki są od Dyzia :wink:

PostNapisane: Wto lip 01, 2008 16:23
przez dorcia44
kociaki narazie rezyduja w klatce,rozrabiaja az miło ,najfajniej się piasek wysypuje z kuwety 8)
więcj oczywiście moze nam napisac sherina ,bo kociki są u niej ,ale ma dużo pracy ,trzeba wszystko wygłaskac ,wyprzytulac.. :lol:

PostNapisane: Wto lip 01, 2008 19:04
przez sherina
wymiziane, wygłaskane :wink:

były same przez pół godziny, a w klateczce sajgon :roll:
eleganckie kupasie zaliczone :D
ujarzmiam futerka a one z minuty na minutkę miękną 8)

Obrazek
Obrazek
Obrazek

PostNapisane: Wto lip 01, 2008 19:07
przez Marcelibu
Ale ślicznoty :D !!!!!

PostNapisane: Wto lip 01, 2008 19:28
przez dorcia44
Ewa jakie cudne foty :D
a koty juz nie są takie przerażone jak wczoraj....maja super mamusie 8)

PostNapisane: Wto lip 01, 2008 19:32
przez moniex
dorcia Ty chyba masz gdzieś jakąś pseudohodowlę :twisted: ostatnio długowłose, teraz syjamek, no no :P

kociaki śliczne :D niestety nie mogę pomóc finansowo na operację :( ale podrzucam !!

PostNapisane: Wto lip 01, 2008 19:33
przez Dyzio
więc jednak przepuklina :? cóż szukam fantów na bazarek
sherina cieszę się , że się nimi zaopiekowałaś :)

PostNapisane: Wto lip 01, 2008 19:35
przez sherina
przerażone nie są już 8)
nawet odkurzacza się nie boją, odważne, moja Fifi kręci się dookoła klatki, trochę fuczy, warczy....a dziewczynki tylko łapki wyciągają :D
nic sobie z tego nie robią :twisted:

PostNapisane: Wto lip 01, 2008 19:45
przez dorcia44
moniex bo ja to sie u miem w życiu ustawić 8)

PostNapisane: Wto lip 01, 2008 19:58
przez moniex
widzę to po Twoim podpisie :twisted: świrki :wink: śliczną masz gromadkę :D

PostNapisane: Wto lip 01, 2008 20:06
przez dorcia44
oddam sztuk pare :twisted:
na co masz ochote :?:
rude ledwo dycha na serducho..
Poncia trzeba wyrwać wszystkie zęby , nie lubi jak ja dotykac ,no chyba że przy jedzeniu :evil:
Niunka jak ma ochote to podchodzi do ciebie ,wbija pazury w nogi i nie wskakuje tylko sie wciąga :crying: :strach:

Kota gryzie wszystkich.. :twisted:
Polatucha upierdliwa do granic przyzwoitości :evil:
Kropka ledwo sie toczy :roll:
Tytek jak to Tytek nie DO RUSZENIA :twisted:

PostNapisane: Wto lip 01, 2008 21:07
przez sherina
gromadka Dorci jest wspaniała :D



czarna dziewczynka z przepukliną :( mruczy :D pięknie.
wg. zaleceń weta, trzeba jej masować brzuszek i wiszącego guzka delikatnie wciskać-wsuwać na "miejsce". Mała urządza przy tym mruczadło.

Tak sobie teraz myślę: rozwalą klateczkę czy nie rozwalą :roll: tak brykają 8O :lol:

PostNapisane: Wto lip 01, 2008 21:32
przez dorcia44
a pamiętasz co było jeszcze wczoraj :wink: dzikiedzikie... :lol: