Strona 1 z 4

Słodki Szwajcar Marchewka już w domu :-)))))))

PostNapisane: Pt cze 13, 2008 9:21
przez Agneska
Szwajcar - bo urodził się w Wiosce Szwajcarskiej (ale to mazowiecka wioska :lol: ). Marchewka - z racji ubarwienia, oczywiście. :lol:

Wczoraj doczytałam na jednym z wątków o domku szukającym młodego rudego kocurka. I przypomniało mi się, że wśród dokarmianych przeze mnie osiedlowców jest dokładnie taki kocio. I ze z całego stada, to własnie on najbardziej potrzebuje kontaktu z ludźmi. Mnie odprowadzał od sklepiku do misek, przymila się do wszystkich. Osiedle jest prawie leśne, teoretycznie bezpieczne dla kotów, ale... jak taki zbyt ufny kociak lgnie do każdego człowieka, to może się to skończyć różnie.

I akurat wczoraj młody czekał na mnie. :D Nie tylko gadał, ale wzięty na ręce wręcz wtulił się w ramiona. :1luvu: I jak wzięłam na ręce, tak już nie puściłam. Wieczór spędziliśmy razem w mojej łazience. :D Kociowi trudno zrobić zdjęcia, bo trudno być z nim w jednym pomieszczeniu i nie mieć go na kolanach. Nie chce zejść i już!

Udało mi się zrobić taką dokumentację:
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Szwajcar ma pewnie okolo 7-8 miesięcy, jest jeszcze pełnojajeczny, ale z tym też sobie poradzimy.

I szuka super domu. :D

PostNapisane: Pt cze 13, 2008 9:41
przez pisiokot
Ale przystojniak :love:
chyba długo u Ciebie miejsca nie zagrzeje... :D

PostNapisane: Pt cze 13, 2008 13:27
przez Agneska
może wpadnie komuś w oko?

PostNapisane: Sob cze 14, 2008 12:56
przez Agneska
Kot, przed którego miłością nie można się schować, wejdzie na kolana i wycałuje za wszelką cenę. :D

PostNapisane: Sob cze 14, 2008 17:45
przez mumka27
czyli nakolankowy i przytulaśny słodziak!komu kotka?

PostNapisane: Nie cze 15, 2008 18:45
przez Agneska
kolejne zalety Szwajcara Marchewki:
- chętnie zwiedza dom, nie boi się nowych miejsc
- nie boi się gości, włazi im na kolana z dziką rozkoszą
- nie boi się psa (dużego)

Anioł, nie kot. :D

PostNapisane: Nie cze 15, 2008 18:58
przez mumka27
Aniołek szuka domku :wink:

PostNapisane: Nie cze 15, 2008 20:57
przez evalla
hop!!

PostNapisane: Nie cze 15, 2008 22:37
przez MaybeXX
Ale cudo!!!
Koci ideał :love: :love: :love: Padłam z zachwytu :oops:

PostNapisane: Pon cze 16, 2008 10:42
przez Agneska
Pracuje dzisiaj z domu (żeby Farciarza zawieźć na operację :cry: ), a mały Marchewka płacze, żeby mu dotrzymywać towarzystwa w łazience. Serce może pęknąć od tego płaczu samotnego dzieciaka...

PostNapisane: Pon cze 16, 2008 18:12
przez mumka27
bidulek :cry: pomiziaj go może raz na parę minutek , pewnie miziasz...a on chce więcej...ale tak musi być na razie.

PostNapisane: Wto cze 17, 2008 8:46
przez Agneska
codziennie wstaję pół godziny wcześniej - zeby dopieścić małego Marchewkę i sobie zrobić przyjemność :lol:

PostNapisane: Wto cze 17, 2008 16:42
przez mumka27
:D mizianie obowiązkowe :wink:

PostNapisane: Śro cze 18, 2008 11:24
przez Agneska
On jest NIEWIARYGODNIE grzeczny. Jako że kwarantanna u nas obowiązuje, wypuszczam Marchewkę z łazienki dopiero po zamknięciu moich kotów w "kocim" pokoju. W łazience zniszczeń nie ma, chłopak wyleguje się na parapecie lub pod kwiatkiem. :lol: Dzisiaj rano wybiegł z łazienki, dorwał piłeczkę i bawił się nią z pół godziny, sam, a radosny i chętny do zabawy. Umie się dostosować do każdej sytuacji, kochany jest. :1luvu:

PostNapisane: Śro cze 18, 2008 15:44
przez mumka27
kochany i sliczny-domki!do boju!