Strona 1 z 12

Biszkoptowo-rudy Fituś w cudownym domu :-)

PostNapisane: Wto cze 03, 2008 15:27
przez pisiokot
Oto Fituś:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

zdjęcia autorstwa cioci Sis

Zakładam ten wątek z dużym ociąganiem...
no bo jak reklamować innym kota, na widok którego człowiekowi opadła szczęka do ziemi a serce zadrżało... ?
Którego najchętniej porwałoby się na ręce, przytuliło, ukochało i nie oddało nikomu :(
ale milcz serce

Fituś ma ok. siedmiu miesięcy.
Do Łodzi przyjechał sobie kilkanaście dni temu aż z samego Jarosławca :D W tymże Jarosławcu urlop spędzała pewna miła osoba z Łodzi, która oprócz spacerowania brzegiem morza i przyglądania się malowniczym wschodom i zachodom słońca, bacznie obserwowała koty mieszkające przy domu wczasowym, w którym zamieszkiwała. I podkarmiała. Bo to bardzo dobra i kociolubna duszyczka jest.

Jej uwagę zwrócił Fituś - nie dlatego, że ładny i rudy. Fitek był zabiedzony, brudny jak nieszczęście i dziwnie chodził. Potrząsał głową, jakby coś wytrzepywał z uszu, chodził z tą przechyloną głową jakoś niepewnie... no ewidentnie coś było nie tak. Dobra dusza dumała, dumała i chociaż nie ma w domu możliwości, żeby go zatrzymać, zapakowała do torby i przywiozła do Łodzi. Niech się dzieje wola boska ! :D Kocio zostawiony tam gdzie był nie miałby szans.
W Łodzi dobra dusza nr 1 udała się do dobrej duszy nr 2 i obie pocmokawszy nad Fitkiem zawiozły go do dr Ewy. Ewa kota dokładnie obejrzała, stwierdziła po jakichś tam objawach, że w dzieciństwie przechorował panleukopenię, ale że to było i dawno minęło. Teraz z kolei ma (spowodowane nieleczonym i zaawansowanym świerzbowcem usznym) zapalenie ucha środkowego w obu uszkach, które powoduje takie objawy jak opisane powyżej. Fituś jest oczywiście leczony, dostaje antybiotyk. Trudno powiedzieć czy potrząsanie główką, chodzenie z przechyloną główką, momentami niepewny krok itp., czy takie neurologiczne objawy miną. Jest duża szansa, że tak, wiele na to wskazuje. Ale gdyby nawet się utrzymały to w niczym nie odbiera to Fitusiowi urody, uroku i wdzięku :1luvu:
Kawaler jest przemiły, przesłodki, wdzięczny, gadający, mimo swoich przeżyć bardzo ufny w stosunku do człowieka, no po prostu powala :1luvu:

Kiciuś mieszka w domu tymczasowym u osoby zawalonej kotami czyli we wspomnianej w tej opowieści dobrej duszy nr 2. Dobra dusza nr 1 wypłakuje sobie oczy za Fitkiem, zmywając tym samym piękną nadmorską opaleniznę z oblicza, zamartwiając się Fitusiem, marząc o najlepszym domu dla niego, cierpiąc, że nie może go zatrzymać...
Ja też cierpię razem z nią z tego samego powodu i już zazdroszczę szczęściarzom, których Fituś wybierze na swoich Dużych :evil:

Niniejszym casting na najlepszy dom pod słońcem dla Fitusia rozpoczęty! :D

PostNapisane: Wto cze 03, 2008 15:35
przez ruru
oj oj oj oj jakie cudo pomarańczowe 8O :love:

PostNapisane: Wto cze 03, 2008 16:17
przez Czekoladka
Cudo!
Będą się ustawiać kolejki po niego!
Chłopak prześliczny... A te oczęta. :love:

PostNapisane: Wto cze 03, 2008 16:36
przez ruru
bannerek dla cukiereczka:

Obrazek

Kod: Zaznacz cały
[URL=http://tiny.pl/kmg8][IMG]http://images24.fotosik.pl/224/9175bf8278a6146b.jpg[/IMG][/URL]

PostNapisane: Wto cze 03, 2008 16:40
przez gosiaa
Czekoladka pisze:Cudo!
Będą się ustawiać kolejki po niego!
Chłopak prześliczny... A te oczęta. :love:


Też tak myślę, Fituś szybciutko znajdzie super domek.

PostNapisane: Wto cze 03, 2008 17:06
przez Sis
należy pamiętać, że Fituś jest w trakcie leczenie zapalenia ucha, nie wiadomo na ile minie potrząsanie główką.
Jest piękny i miły, ale - nie chodzi tylko o to. On ma mieć dobry dom, po rudaski, wiadomo, kolejki. Ale nie moze trafić do schronu czy dom stracić, bo.....

A jaki jest, to już ciocia Pisiokot napisała. tylko się podpisać :)

PostNapisane: Wto cze 03, 2008 18:39
przez ruru
No się dziwię, że tak mało zachwytów
może uszko parchate
ale całość śliczna

PostNapisane: Wto cze 03, 2008 20:10
przez Sis
Ale sliczny bannerek! że nie mam miejsca w podpisie...

PostNapisane: Wto cze 03, 2008 20:30
przez Joako
ale cudo! :1luvu: :1luvu: :1luvu:

PostNapisane: Wto cze 03, 2008 21:33
przez Magija
gosiaa pisze:
Czekoladka pisze:Cudo!
Będą się ustawiać kolejki po niego!
Chłopak prześliczny... A te oczęta. :love:


Też tak myślę, Fituś szybciutko znajdzie super domek.


na 100% :D

PostNapisane: Wto cze 03, 2008 21:42
przez pisiokot
przed chwilą zajrzałam na skrzynkę mailową, ucieszyłam się, bo tam nowy mail o tytule "odpowiedź na ogłoszenie", pomyślałam, że może w sprawie Fitusia ktoś pisze, a tam jakiś Arab z Dubaju mnie zachęca, żebym mu pożyczyła pieniądze, a on z dużym procentem odda :evil: a kysz :!:

PostNapisane: Wto cze 03, 2008 21:43
przez ruru
Powiedziałam tym moim, że je w hennie wymoczę, żeby do Fitusia były podobne chociaż troszeczkę :wink: 8)

PostNapisane: Wto cze 03, 2008 21:46
przez pisiokot
Och, Tatianko, jaki on na żywo boski jest :D taki miluch kochany, jak słodko zagaduje, tuli się i w ogóle... :1luvu:
ja przez niego spać nie mogę :(

PostNapisane: Wto cze 03, 2008 21:51
przez ruru
Ech, wyobrażam sobie, mnie już jego zdjęcie zawróciło w głowie :spin2: :love:

PostNapisane: Śro cze 04, 2008 5:46
przez Etka
niezly kocio, znajdzie domek, tylko musi byc najwspanialszy na swiecie!