Błękitny Maks w domu a kolejny pers w schronisku :-( str.20

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Czw cze 12, 2008 16:40

odzywam się :)
Lilka jest u mnie :)
Niesamowite kocisko.
Była chyba rozpieszczana, bo nie chce jeść suchej karmy. Natomiast kurczaczek jak najbardziej :wink:
W najbliższym czasie postaram się wrzucić jakieś zdjęcia.

Pozdrawiam wszystkich :)

gonia_1986

 
Posty: 259
Od: Śro cze 11, 2008 19:17

Post » Czw cze 12, 2008 19:15

...bo zwierzaki trzeba rozpieszczać ile się da :-) Czekamy na fotki :-)

Herbi

 
Posty: 1668
Od: Nie mar 16, 2008 13:44

Post » Czw cze 12, 2008 22:42

witaj, Gosiu :)

a ja wiem, że kitka wtrąbiła trzy miseczki kurczaka, i tylko suchego nie lubi. I czuje się jak u siebie w domu :)

Na persach sie nie znam, więc porady dla Gosi w sprawie powrotu Lilki do dobrej frmy - bardzo mile widziane :)

Sis

 
Posty: 15957
Od: Pon paź 08, 2007 13:03
Lokalizacja: poza Łodzią

Post » Pt cze 13, 2008 8:03

suche RC persjan mieszane z karmą na odkłaczanie do tego przemrożona wołowinka i saszetki(metoda prób i doświadczeń) :D
Serniczek
 

Post » Pt cze 13, 2008 8:13

gonia, mój Maksio tez na suche nawet nie spojrzy.
Franek- mój pierwszy kot, także. Je jak jest bardzo głodny.
Nie wszystkie koty lubia te chrupki, z tego, co widzę. A sprawdzałaś mu zęby? Wiem od vet., że jesli osadzi się kamień, czuje ból przy jedzeniu, i nie je suchego.

coronella

 
Posty: 113
Od: Śro gru 12, 2007 13:04
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt cze 13, 2008 11:02

wybredna to kocia rasa :) chociaz powiem Wam, że kiedy dokarmiałam bezdomne, podwórkowe koty, co poniektóre też gardziły suchą karemką 8) no ale najważniejsze, że Lilka w ogóle chce jeść. a co to już nieważne. dostosujemy się do jej potrzeb :) najważniejsze, żeby nabrała masy i była zadowolona.
teraz odnośnie innych spraw...
słuchajcie, znalazłam u niej kilka kołtunów :? czy można je wyciąć nożyczkami? bo rozczesać nie da się tego z całą pewnością. boję się ją szczotkowaść, bo ona sprawia wrażenie takiej kruchutkiej. wystają jej wszystkie kości. nasze czesanie polega na tym, że ja trzymam szczotkę, a ona się o nią "łasi". nie chciałabym zrobić jej krzywdy. nie wiem jak postępować z tak wychudzonym, drobnym kociątkiem. miałam kiedyś przez pół roku pod opieką persa znajomych, ale ten to był spasiony :lol: i nie było problemów ze szczotkowaniem. a teraz mam kłopot, ale wierzę, że poradzicie :)
i jeszcze jedna rzecz .... ile średnio ważą kotki perskie??

gonia_1986

 
Posty: 259
Od: Śro cze 11, 2008 19:17

Post » Pt cze 13, 2008 11:09

Nie wiem, ile ważą kotki perskie, to nie "moja" rasa :wink:
Ale kołtuny moim zdaniem spokojnie możesz wyciąć, nawet trzeba, bo będą ciągnąć kotkę. Tylko bardzo uważaj, żeby nie skaleczyć skóry, bo czasem taki kołtun jest bardzo blisko niej.
Obrazek Przestępcy iSiedzieć

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30206
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

Post » Pt cze 13, 2008 11:16

dzięki za odpowiedź :)

to ja biorę się do pracy :)

gonia_1986

 
Posty: 259
Od: Śro cze 11, 2008 19:17

Post » Pt cze 13, 2008 11:18

gonia_1986 pisze:słuchajcie, znalazłam u niej kilka kołtunów :? czy można je wyciąć nożyczkami?


a dlaczego nie można by było?? nawet trzeba wyciąć. Nasz Max został ogolony prawie na łyso, sierść ładnie juz odrasta.

coronella

 
Posty: 113
Od: Śro gru 12, 2007 13:04
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt cze 13, 2008 11:27

coronella pisze:
a dlaczego nie można by było?? nawet trzeba wyciąć. Nasz Max został ogolony prawie na łyso, sierść ładnie juz odrasta.



profilaktycznie wolałam zapytać ;)

gonia_1986

 
Posty: 259
Od: Śro cze 11, 2008 19:17

Post » Sob cze 14, 2008 10:56

jak są kudły to trzeba ciąć. moja Blusia wczoraj u fryzjera była i teraz ma krótki rękawek :twisted: ale footro szybko odrasta

Herbi

 
Posty: 1668
Od: Nie mar 16, 2008 13:44

Post » Sob cze 14, 2008 16:28

gonia_1986 pisze:odzywam się :)
Lilka jest u mnie :)
Niesamowite kocisko.
Była chyba rozpieszczana, bo nie chce jeść suchej karmy. Natomiast kurczaczek jak najbardziej :wink:
W najbliższym czasie postaram się wrzucić jakieś zdjęcia.

Pozdrawiam wszystkich :)


super ze kolejny kot bezpieczny :)

Etka

 
Posty: 10169
Od: Nie wrz 24, 2006 11:25
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie cze 15, 2008 15:33

:dance:

Herbi

 
Posty: 1668
Od: Nie mar 16, 2008 13:44

Post » Pon cze 16, 2008 8:36

Ja tylko na chwileczke,
wczoraj widziałam się z Maksiem,
mężnieje facet :) brzusio juz mu zaczął wystawać poza żeberka,
sam domaga się jedzenia,
ma juz swoje ulubione miejsce- fotel- nie wiedziałam. usiadłam w nim. zostałam publicznie i wymownie ofukana :)
sierśc pieknie odrasta. super kociak!

coronella

 
Posty: 113
Od: Śro gru 12, 2007 13:04
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob lip 05, 2008 16:02

Georg-inia pisze:
iza26 pisze:Z PELA juz lepiej do poniedziałku ma zastrzyki ktore robie sama :wink: nie wiem co robic z badaniami :roll:


badania to chyba najwcześniej ze 4 dni po odstawieniu antybiotyków. Wcześniej wyniki mogą być zafałszowane...


Widzę, że są zaległości informacyjne..

Pela już w nowym domu, zdrowa i po kastracji..
Wet powiedział, że to ostatnia chwila na zabieg, bo już było ropomacicze..

Teraz wszystko już w porządku..

iza, jakby nowy domek chciał się zarejestrować i pisać o Peli to zapraszamy..
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28885
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 37 gości