Ogonek najbliższy tydzień spędzi u mnie, póxniej idzie do Piotra - kolegi Wimy. I tam juz będzie dochodzic do siebie i szukać domku.
Ogonek bardzo biedny
Tak oto wygląda:
Koteczka dostała penicylinę i betamox, a na najbliższy tydzień antybiotyk w tabletkach enroxil. Oczywiście została też potraktowana strongholdem (pchły i świerzb).
Ogonek zaczyna obumierać, tzn. ta "przytrzaskana" resztka i póki co nie jest opuchnięta. Czekamy więc i obserwujemy. Jak cos zacznie się dziać to amputujemy, ale może sam sie do końca zasuszy i odpadnie. Tak byłoby dla niej lepiej - zero narkozy, stresu i kołnierza.
A teraz jeszcze kilka zdjątek.
Pozwiedzajmy półki
A ogólnie to robimy tak

i tak
