Miau.PL

Simba jest małym, około 4 miesięcznych chłopakiem z Pruszkowa. Trafił do mnie za sprawa Orchidki Kicio jest spokojny, nie ma ADHD, nie jest dziki, ale lubi dokazywać. W dzień śpi lub relaksuje się na regaliku z widokiem na okno, gdzie chętnie przyjmuje pieszczoty. Miziany wystawia tyłeczek, łepek, bródke i głosno mruczy. Przyłapany w terenie podejdzie i powącha wyciągnięta rękę, ale nie da sie pogłaskać.
W nocy śpi na łóżku, wieczorem i rano dokazuje z innymi kotami na kołdrze. Zaczepia wyciągnięte ręce, ruszające sie stopy nie sa bezpieczne w towarzystwie tego wybitnego myśliwego.
Simba jest niezwykle przystojnym młodzieniaszkiem i ma boskie zaokrąglone uszka.

Moje maleństwo:)

Śliczne maleństwo

To zdecydowanie moje ulubione zdjęcie Simby:)
Cały on... ten zdziwiony wyraz pyszczka ma non stop:)

Zdziwionu lub badawczy - może tu sie coś ciekawego dzieje i będe mógł podokazywać

No ,niezły chłopak z Pruszkowa

Simba jest piękny!!!! a te oczy... są wręcz agrestowo zielone!
Taki cudny kocio na pewno szybko znajdzie domek!!!! coś czuję,że będę częstym gościem w tym wątku...

Dzieki niezawodnej Orchidce nasz tymczasik ma juz piekne ogłoszenia na allegro http://allegro.pl/item352733536_kot_4_m ... _domu.html
i na alegratce. Mr Simba w nocy wyprawiał dzikie harce w okolicy mojego łózka in został wyproszony z sypialni. Rano był grzeczny jak aniołek

Seniorita, To grzeczny kociak, a Ty go tak szkalujesz publicznie! No nieładnie
Wstydź się

orchidka pisze:Seniorita, To grzeczny kociak, a Ty go tak szkalujesz publicznie! No nieładnie
Wstydź się

Jak szkalować to tylko publicznie a może mi sie przyśniło lub ktoś sie pod niego podszył i mnie w stopę podgryzał Simba jest grzeczny, nie przeczę i rozkoszny wielce.

Szymek Cię podgryzał, a Ty na niewinnego Simbę zrzucasz...

orchidka pisze:Szymek Cię podgryzał, a Ty na niewinnego Simbę zrzucasz...

Szymus jest wcieleniem łagodności. Szybciej uwierzą, że to lala dokonała zamachu bo nowy najwyraźniej jej sie nie podoba. Gania go z wrzaskiem po całym mieszkaniu, jak jej sie przypomni jaki ma apetyt na jej jedzonko.

Simba bombarduje miłością moje koty - ociera się, strzela baranki i bierze udział w szalonych zabawach. Dość często przy tym obrywa bo panienki sa zdegustowane obecnością małolata, ale to nie psuje mu samopoczucia.
Do tej pory mizianki odbywały sie gdy siedział na półeczce kociego regału, dziś dał mi sie wymiziać na łóżku - przewracał sie, mruczał, ocierał a potem podszedł i dał mi buziaka prosto w nos! Taki z niego podrywacz.

hop lwiątko po domek!!!!!