Strona 1 z 18

Niebieski Pirat z przedłużonym włosem W-wa - znalazł dom :)

PostNapisane: Nie mar 30, 2008 17:10
przez genowefa
Pirat, bo wkrótce będzie miał tylko jedno oczko :(
Wczoraj pojechaliśmy z TŻ i moimi teściami na ich działkę w okolicach Radomia. Na tą działkę Pirat i jego Rudy kolega przychodzili od dawna. Obaj cudni z przedłużonym włosem. Niestety od roku przychodził tylko Pirat, Rudy zniknął :( Pirat i Rudy to były koty sąsiadów. Takich typowo wiejskich sąsiadów - koty miały wyżywić się same... Dlatego zawsze jak tylko Teściowa przyjeżdżała natychmiast meldowały się na jedzenie. Wczoraj Pirat także się zameldował, tylko, że zamiast lewego oka miał wielkie coś :cry: Szybka decyzja - zapakowaliśmy z TŻ Pirata w kartonowe pudełko, obwiązaliśmy sznurkiem (pudełko oczywiście) i zawieźliśmy do W-wy.
Dziś byłam z Piratem u weta. Stan ogólny dobry :) nawet świerzba nie ma w uszach, mruczał podczas badania :lol: Dzielnie zniósł kroplówkę i bolesny zastrzyk z antybiotykiem. Ma lekką gorączkę prawdopodobnie spowodowaną ropiejącym czymś, które ma zamiast oka. Zęby ma wszystkie, nie ma stanu zapalnego dziąseł. Wetka powiedziała, że widać, że to młody kot. We wtorek 01.04 będzie miał operację usunięcia czegoś i jednocześnie kastracji. Waży tylko 3 kg i pochłania jedzenie w ilościach hurtowych.
Jutro idziemy na badanie krwi (przed operacją). Trzymajcie kciuki za Pirata. Jak wszystko pójdzie dobrze, to wkrótce będzie szukał domu, który go kocha i karmi.
Obrazek
ObrazekObrazek

Tak wyglądał w zeszłym roku:
Obrazek

PostNapisane: Nie mar 30, 2008 17:22
przez Joako
Ojejku, jaka bieda :( coś strasznego musiało mu się przydarzyć :( Moje kciuki już są zaciśnięte dla Pirata :wink:

PostNapisane: Nie mar 30, 2008 17:23
przez LimLim
O rany, została połowa kota, musiał bardzo cierpieć przez te oczko :cry:

PostNapisane: Nie mar 30, 2008 17:51
przez Anna61
Biedny kiciuś :(
Dobrze że go ratujecie...Oby więcej takich ludzi było :aniolek:

PostNapisane: Nie mar 30, 2008 18:00
przez genowefa
LimLim pisze:O rany, została połowa kota, musiał bardzo cierpieć przez te oczko :cry:


On taki chudy był zawsze, tylko tego nie widać, bo jest puchaty, po prostu nikt tam go nie karmił - kot na wsi żywi się sam :twisted:
Zepsute oczko mu zupełnie nie przeszkadza - zachowuje się normalnie. Tylko, że niestety takie coś jest źródłem nieustannego zakażenia (przecież sam sobie tego nie usunie).
Przypuszczałam, że dostał w bójce w oko od jakiegoś kota, ale wet mówi, że to może być jakiś guz. Nie wiadomo, mam nadzieję, ze po usunięciu gałki będzie badanie patologiczne (jutro się dopytam).

PostNapisane: Nie mar 30, 2008 19:16
przez LimLim
Rozumiem.
Szkoda, że oczka nie można uratować :(

PostNapisane: Nie mar 30, 2008 22:50
przez Akela3
Poszukiwany super domek dla tego kocurka! :cry:

PostNapisane: Nie mar 30, 2008 22:56
przez rambo_ruda
biedny :( trzeba było wcześniej go sąsiadom zakosić

PostNapisane: Nie mar 30, 2008 23:11
przez Akela3
BARDZO PILNY domek pilnie poszukiwany- dla tego kocurka!!! :cry: :cry: :cry:

PostNapisane: Pon mar 31, 2008 9:27
przez Akela3
Akela3 pisze:BARDZO PILNY domek pilnie poszukiwany- dla tego kocurka!!! :cry: :cry: :cry:
:cry:

PostNapisane: Pon mar 31, 2008 10:51
przez genowefa
rambo_ruda pisze:biedny :( trzeba było wcześniej go sąsiadom zakosić


Nawet teraz udało mi się go zabrać, bo się zaparłam, że bez niego nie jadę. Gdyby był zdrowy, to by tam został. Co ja będę pisać... nie będę przecież na forum teściów obmawiać ;)

PostNapisane: Pon mar 31, 2008 10:57
przez Maryla
paradoksalnie ten wypadek może mu uratować zycie i zapewnić bezpieczny dom na reszte zycia
oby tak było :ok:

PostNapisane: Pon mar 31, 2008 11:23
przez JoasiaS
Trzymam za niego kciuki - Piraciki to fajne chłopaki :ok: :ok: :ok: :ok:

Joasia

PostNapisane: Pon mar 31, 2008 14:03
przez orchidka
Błękitku, nie spadaj!

PostNapisane: Pon mar 31, 2008 21:23
przez genowefa
Badania krwi wyszły tak, że mocznik jest niestety nieco powyżej normy :( reszta ok, kreatynina w środku normy. Pirat do jutrzejszego zabiegu usunięcia czegoś i jednocześnie kastracji się kwalifikuje :) i prosi o kciuki...
Dziękujemy Cioci Janie :aniolek: już ona wie za co.