Prześliczna kotka trikolorka rozgląda się za domem-ok W-wy

Ta śliczna koteczka miała nieciekawe dzieciństwo - urodziła się w zeszłym roku w starej komórce na posesji starszego pana. Dokarmiali ją dobrzy ludzie, ale nikt nie chciał dać jej domu. 2 tygodnie temu zawiozłam kotkę do lecznicy na sterylkę, myśląć, że jest dzika, ale w lecznicy okazało się, że kotka lubi głaskanie i ma zadatki na pieszczocha. Potem, w skutek cudownego zbiegu okoliczności, kotka, zamiast z powrotem do komórki trafiła do wspaniałego domu tymczasowego, gdzie jest od minionej soboty.
Akcję szukania domu i pomocy tej kotce i jej mamie rozpoczęłam w tym wątku:
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=68 ... sc&start=0
Przypomnę fotki ślicznotki:
Tu jej zdjęcie z jej mamą, której nie udało się jeszcze złapać na sterylkę, jest bardziej dzika.
Pani Alinka, u której koteczka mieszka, mówi, że kicia lubi kontakt z człowiekiem i że można szukać jej już domku. Wprawdzie mała jeszcze nie ładuje się na kolana, ale jest całkiem kontaktowa.
Zaczynamy więc szukanie domku. Potrzebne dużo kciuków!
Akcję szukania domu i pomocy tej kotce i jej mamie rozpoczęłam w tym wątku:
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=68 ... sc&start=0
Przypomnę fotki ślicznotki:




Tu jej zdjęcie z jej mamą, której nie udało się jeszcze złapać na sterylkę, jest bardziej dzika.

Pani Alinka, u której koteczka mieszka, mówi, że kicia lubi kontakt z człowiekiem i że można szukać jej już domku. Wprawdzie mała jeszcze nie ładuje się na kolana, ale jest całkiem kontaktowa.
Zaczynamy więc szukanie domku. Potrzebne dużo kciuków!