Strona 1 z 3

Bambo i Pit - ozdrowiency po pp maja domy :)

PostNapisane: Pon mar 03, 2008 12:34
przez goska_bs
Z bólem serca :oops: zakladam watek dla CzadKotow - Bambo i Pita


Kocurek Bambo gdzieś w Łodzi mieszka,
Czarne ma futro ten nasz koleżka.
Uczy się pilnie przez całe ranki
Jak ukraść kawę z filiżanki.
A gdy do domu Duża powraca,
Psoci, figluje – to jego praca.
Aż Duża krzyczy: „Bambo łobuzie!”,
A Bambo czarną nadyma buzię.
Duża powiada: „Napij się mleka”,
A on na biurko Dużej ucieka.
Może pokochasz kociego synka?
Bo dobry chłopak z tego Murzynka.

Bambo czarny, śmiały i wesoły, 5 miesięczny kocurek szuka własnego domu, takiego na zawsze.
Obrazek Obrazek
Domu szuka tez Pit - jest bardziej niesmialy niz Bambo ale ostatnimi czasy zrobil sie wielkim przutylakiem - kolanka, oparcie fotela byle byc blisko czlowieka.

Obrazek Obrazek
Bambo i Pit są wyjątkowe – jako maleńkie kociaki przechorował i przeżyły (jak 2 z 4) panleukopenię – mają w sobie bezcenny dar – odporność na tę chorobę.
Obecnie są zdrowe, zaszczepione, odrobaczone.
Bezbłędnie korzystają z kuwety.
Uwielbiają głaskanie i siedzenie na kolanach.

PostNapisane: Pon mar 03, 2008 12:39
przez Magija
wiem, co ma na mysli Wasza Duża pisząc "z bólem"
ale znajdą się wspaniałe domy
dla Was chłopaki

PostNapisane: Pon mar 03, 2008 12:40
przez casica
Domki się pobiją o takie słodziaki, nie może byc inaczej :)

PostNapisane: Pon mar 03, 2008 12:42
przez Georg-inia
ooooo, wąteczek Czadkotów :) się odmeldowuję :)

PostNapisane: Pon mar 03, 2008 13:00
przez pisiokot
ale black-duecik słodki :D mniam :D

PostNapisane: Pon mar 03, 2008 13:03
przez goska_bs
CzadKOTY witaja Cioteczki :) i prosza o kopanie Duzej po kostkach :D a moze o nie kopanie :roll:

PostNapisane: Pon mar 03, 2008 13:20
przez czarna.wdowa
Meldujemy sie w watku czadkotów 8)

PostNapisane: Pon mar 03, 2008 13:28
przez pisiokot
goska_bs pisze:CzadKOTY witaja Cioteczki :) i prosza o kopanie Duzej po kostkach :D a moze o nie kopanie :roll:


Gosia, jak weszłam na miau, to miałam dwa przepisowe koty - przez wasz (dobroczynny? zgubny? :D ) wpływ dorobiłam się pięciu. A teraz co ? okazuje się, że cioteczki-hrabianeczki sobie po dwa kicusie dopieszczają, a wcześniej naiwniaków podpuszczały :wink:
ja tam Cię niniejszym kopać nie będę :D

a kot czad, no czad zupełny :love:

PostNapisane: Pon mar 03, 2008 15:54
przez Georg-inia
pisiokot pisze:
goska_bs pisze:CzadKOTY witaja Cioteczki :) i prosza o kopanie Duzej po kostkach :D a moze o nie kopanie :roll:


Gosia, jak weszłam na miau, to miałam dwa przepisowe koty - przez wasz (dobroczynny? zgubny? :D ) wpływ dorobiłam się pięciu.


Siem nie przyznaje :twisted: a co do kopania po kostkach... muszę glany założyć i dopiero sie wybiorę do Gośki :twisted: :lol:

PostNapisane: Pon mar 03, 2008 15:59
przez mokkunia
Dostojne patyczaki z nich :0
Dłuuuuuugaśne i czarnaaaaśne :D

Ja tam kopać nikogo nie będę. Nie czuję się upoważniona. Poza tym Bunia i Cardek mi zabraniają :P

PostNapisane: Pon mar 03, 2008 17:39
przez goska_bs
Pisiokotku :D Ja sie nie przyznaje do zadnego wplywu na stan Twojego zakocenia :twisted:
Zostawilabym CzadKOTY bo to beda moje najtrudniejsze adpopcje :oops: ale:
- Stateczna (zazwyczaj) Leoska bardzo zle reaguje na podrostki - dlatego siedza one na 12 m2 i... demoluja :twisted: (przypomina mi sie Dwukot z czasow mlodosci :roll: ) co prawda wujek Serwis jest zachwycony mlodzieza 8O
- zostawienie CzadKotow = zero kolejnych tymczasow :?
Tak wiec rozum (chyba) wzial gore :roll:

Georginia zapraszamy ale tylko w glanach :twisted:

Mokkuniu - CzadKoty ani dostojne :twisted: ani patyczaki :roll: maja sadelko jak wujcio Serwis :oops: jedyne co sie zgadza to to ze dlugie i corne :D

PostNapisane: Pon mar 03, 2008 18:05
przez Myszeńk@
CzadKoty czarnoty pięęękne :D
Kciuki za Domy Z Prawdziwego Zdarzenia :)

PostNapisane: Wto mar 04, 2008 22:43
przez mokkunia
No co tu dziś taka cisza?

PostNapisane: Śro mar 05, 2008 9:31
przez Georg-inia
Gośce się samozaparcie do szukania domków skończyło? :twisted: ;)

PostNapisane: Śro mar 05, 2008 12:23
przez mokkunia
Georg-inia pisze:Gośce się samozaparcie do szukania domków skończyło? :twisted: ;)

:ryk:
Poddała się po pierwszym dniu telefonów od potencjalnych domków :D