Wawa- Kleks & Branka - JUZ W NOWYM DOMU:)

Tydzień temu w naszej łazience zamieszkali Oni – Bruno i Branka.
Przywiozłam je od jopop. Z tego co mi wiadomo, kociaki, zabrane późną jesienią z blokowych piwnic, odbyły długą tułaczkę przez różne domy tymczasowe, a ja mam nadzieję, być tym ostatnim - tym, który znajdzie im Właściwe Finalne Domy.
A może Jeden Właściwy Dom?
Bo chociaż Bruno i Branka nie są ze sobą spokrewnione, są w podobnym wieku (Branka ma ok. 5 miesięcy, Bruno 6), i bardzo, bardzo zaprzyjaźniły się ze sobą…
Fajnie byłoby, gdyby domek zdecydował się przygarnąć je razem…
Kociaki zostały wyleczone, zaszczepione (w tym szczepionką przeciw microsporum canis) i odrobaczone.
Status quo na dzień 26 lutego –
kociaki u mnie w łazience powoli konczą kwarantannę pogrzybową (oboje mieli kontakt z grzybem). Jutro planowana kąpiel w nizoralu (trzymajcie kciuki, może być ciekawie…), jeżeli nadal wszystko będzie OK. (mam nadzieję!) to Bruno i Branka opuszczą łazienkowy areszt….
Przywiozłam je od jopop. Z tego co mi wiadomo, kociaki, zabrane późną jesienią z blokowych piwnic, odbyły długą tułaczkę przez różne domy tymczasowe, a ja mam nadzieję, być tym ostatnim - tym, który znajdzie im Właściwe Finalne Domy.
A może Jeden Właściwy Dom?
Bo chociaż Bruno i Branka nie są ze sobą spokrewnione, są w podobnym wieku (Branka ma ok. 5 miesięcy, Bruno 6), i bardzo, bardzo zaprzyjaźniły się ze sobą…
Fajnie byłoby, gdyby domek zdecydował się przygarnąć je razem…
Kociaki zostały wyleczone, zaszczepione (w tym szczepionką przeciw microsporum canis) i odrobaczone.
Status quo na dzień 26 lutego –
kociaki u mnie w łazience powoli konczą kwarantannę pogrzybową (oboje mieli kontakt z grzybem). Jutro planowana kąpiel w nizoralu (trzymajcie kciuki, może być ciekawie…), jeżeli nadal wszystko będzie OK. (mam nadzieję!) to Bruno i Branka opuszczą łazienkowy areszt….