Miau.PL

Witajcie dokarmiam koty na brzeskim cmentarzu [i nie tylko] jest ich naprawede sporo są conajmiej 2 maluszki na oko około 3 miesięczne ,3 takie do 1,5 roku no i starsze .Koty nie sa tam mile widziane trzeba dokarmiac je pokryjomu nie pozwalaja na to poniewaz za wszelką cene chć sie ich z tamtad pozbyc.Pilnie potrzebny jest tymczas dla maluszków w pierwszej kolenosci umnie nie moga długo zostac poniewaz brakuje miejsca ,potem starsze kociaki równie potrzebujace .
Chciała bym zaczac sterylizowac starsze kotki z tamtad ale nie mam gdzie je umiescic na tydzien na czas posterylkowy potem mozna by je narazie wypuscic w to samo miejsce jak by nie było wyboru.
Niestety w tym co robie jestem w swoim miescie osamotniona jak narazie jest kilka osób które dokarmia kociaki ale tylko do tego sie ograniczają ,i nie widza potrzeby robienia czegos wiecej .Wczoraj nawet od jednej karmicielki usłyszałam że nie powinnam sterylizowac kotek bo ''nie mozna tak okaleczac kotów'' no cóz pozosytawie to bez komętarza. Koty naprawde potrzebuja pomocy a ja wsparcia sama nie jestem wstanie zrobic wszystkiego potrzebna kazda pomoc ,wsparcie i rady


DOMÓW BĘDĄ POTRZEBOWAĆ 7 KOCIAKÓW 3 CZARNE 1 BURY 2 CZARNO BIAŁE I JEDEN TRZYKOLOROWY NO I DZIELNA MAMA OKOŁO 1,5 ROCZNA KRÓWKA ,WSZYSCY ZOSTALI ZNALEZIENI NA BRZESKICH ULICACH I URATOWANI OD ŚMIERCI TERAZ ROSNĄ I CIERPLIWIE WYPATRUJĄ DOMÓW WIĘCEJ INFORMACJI O KOCIEJ RODZINCE NA BIERZĄCO W OSTATNICH POSTACH

i mama



reszta zdjęc na ostatniej stronie
u nowa koteczka
URL=www.fotosik.pl][/URL]

kilka zdjęc troszke nie wyrazne bo robione komórką

nie moge dac domku ...ale chcę ci napisać że mam podobna sytuacje na moim cmentarzu..koty trzeba wytepic..to przykaz księdza...
bylo ich duzo ,teraz nieliczna garstka...
wyrzucane sa budki ,tacki z jedzonkiem ,koszmar.

Trzymam mocne kciuki aby ci sie udało.

umnie własnie tak samo co tylko zostawie znika i to nakazująrobic ludzie typu ksiądz kto by pomyslał

wredne klechy - koty im przeszkadzają wrrrr - gdzie sa ci księża i lekarze z powołania?

Ja też już się spotkałam z teorią u karmicielek że sterylizacja robi krzywdę kotom ! Szkoda tylko,że one nie widzą potem tych kociaków z kk lub padających z powodu innych chorób ! To się ponoć nazywa selekcja naturalna ! Szkoda tylko, że same biegają po lekarzach z powodu zwykłego kataru ! Szlag człowieka trafia !!!!! Brak słów !!!!

Kotom niby krzywde sie robi, a prawda jest taka, ze niektore matki i tatusiowe tez powinni byc kastrowani zeby nie rodzily niechianych dzieci a ci po pijaku nie robili ich wiecej - przeciez nie tylko koty i psy sa mordowane po porodzie - ja bym kazdemu zwyrodnialcowi sama "ogon" uciela, a matke podwizala, przeciez male dziecko jest tak samo bezbrone jak male czy dorosle zwierzaki a czesto maja podobny los - koncza na smietnikach

Zaniedługo jade sprubowac złapac maluszki może sie uda tylko one nie mogą zostac umnie długo potrzebuja jakiegos tymczasu umnie wogule juz nie ma miejsca ale cos robic trzeba

Misja udała sie w połowie tylko jedna kicia złapana kotka około 4 miesiace maksymalnie sliczna ale strasznie przestraszona u weta nie dała sie zbadac no dzikus totalny teraz lezy zamknieta umnie w łazience i zastanawiam sie jak ja ujarzmic
jutro kolejna próba na malucha moze sie uda , na tym cmętarzu z dnia na dzien coraz wiecej tych kotów sie doliczam dzis było 11 pomoc mi potrzebna

podniose

cmętarna maluszka chyba ciut mniej zestresowana nie syczy jak sie zbliżam ale nadal wystraszona ,mam nadzieje ze jej przejdzie wmiare szybko jest taka sliczna

maluszka wypiła troszke mleka dla kociaków i nadal bez zmian trzeba czasu ale jestem dobrej mysli zattanawiam sie nad imieniem

kasia79 pisze:.Wczoraj nawet od jednej karmicielki usłyszałam że nie powinnam sterylizowac kotek bo ''nie mozna tak okaleczac kotów'' no cóz pozosytawie to bez komętarza.

nie przejmuj się głupimi tekstami (rozumiem, że ta pani woli patrzeć, jak kotka umiera przy porodzie?), rób swoje, trzymam kciuki przemyślałabym sprawę Provery jako tymczasowej antykoncepcji, skoro i tak planujesz kastrację kotek. Powodzenia

Maluszka dzis nie złapałam ale bede prubowac
Tam jest tych kotów tyle ze nie moge sie naliczyc sa piekne i takie kochane niektóre podchodza i ocieraja sie o kolana i patrza tak jakby chciały powiedziec mnie zabierz do domu prosze

Zdjecia kotów z cmetarza

a ta na końcu to maluszek wczoraj złapany potrzebuje DT