Strona 1 z 2

*KD* - Białaczkowy Krecik szuka domku

PostNapisane: Śro lut 20, 2008 22:38
przez Igulec
Krecik został znaleziony na działkach w Wąbrzeźnie przez Kasię. Miał problemy z łapkami, a raczej ze stawami i kłopoty z poruszaniem się. Został podleczony, ale żal było go puszczać. Przyjechał zatem w grudniu do nas. Boże Narodzenie spędził już na fotelu mojej mamy na kwarantannie :)
A oto nasz kawaler:
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Jest fantastyczny. Grubiutka kuleczka z krótkim ogonkiem i wystającymi zębami. A jakie futro - stąd jego imię :)
Krecik miał zostać poddany kastracji. Kotom w starszym wieku, a na taki wskazywał stan pozostałych ząbków, robimy badania krwi. Wyniki były niezadowalające i podejrzane. Zrobiliśmy różne kolejne badania. Trzeba było pobrać również szpik do badań i próbkę z gruczołu krokowego. Podczas narkozy Krecik miał przy okazji wykonaną kastrację. Dzisiaj otrzymałam wyniki: obraz cytologiczny przemawia za przewlekłą białaczką limfocytarną.
Gdyby nie te standardowe badania krwi, w życiu nie pomyślałabym, ze to chory kot. Nie ma żadnych objawów. Owszem, jest leniwy, ale to akurat zwaliłabym na karb wieku.
Krecik - kochana kuleczka, która ciągle domaga się głaskania i może kilka godzin przesiedzieć na kolanach - szuka niezakoconego domku, bezstresowego, spokojnego i takiego, który pokocha go pomimo wystających zębów, pomimo wieku, pomimo białaczki. Czy zdąży...?


Edit: Przed nami konsultacja we Wrocławiu z onkologiem. Zobaczymy czy już zacząć podawać leki.

PostNapisane: Czw lut 21, 2008 9:01
przez ariel
Podniosę Krecika. Może los się do niego uśmiechnie.

PostNapisane: Czw lut 21, 2008 18:25
przez Igulec
Liczę na to...

PostNapisane: Czw lut 21, 2008 19:05
przez agatka84
Kciuki za Krecika, żeby ktoś go pokochał.
Mam nadzieję, że zobaczę go następnym razem na żywo :)

PostNapisane: Śro mar 05, 2008 18:22
przez Igulec
Krecik ma niestety pecha. Przypałętała mu się potężna grzybica. Doopka zaczyna prześwitywać skórą. Na szczęście udaje mi się jakoś go oszukać i sprawnie podaję mu tabletki. Tylko te jego wystające ząbki "rysują" skórę na rękach :D Biedaczysko. Nie dość, ze nie może być z innymi kotkami, nie dość, ze ma białaczkę, to jeszcze teraz nie zdążyliśmy go zaszczepiać, bo przylazła grzybica... Biedny puchatek.

PostNapisane: Śro mar 05, 2008 20:02
przez puss
trzymam kciuki za Krecika i jak tylko będzie potrzebne ogłoszenie na allegro, to służę pomocą :ok:

PostNapisane: Śro mar 05, 2008 22:13
przez Igulec
puss, kochana jesteś, nawet bardzo :) Czy wystarczą do ogłoszenia te zdjęcia czy robić nowe? :lol:

PostNapisane: Śro mar 05, 2008 22:27
przez puss
wystarczą :ok:
zrobię ogłoszenie jak tylko będę miała wolną chwilę przy komputerze, ale pewnie dopiero od poniedziałku, bo od jutra nie będę miała dostępu do internetu. mam nadzieję, że Krecik zaczeka do poniedziałku na ogłoszenie ;)

PostNapisane: Śro mar 05, 2008 23:05
przez Igulec
Zaczeka, zaczeka, nigdzie mu się nie spieszy :D Ślimak jeden :D

PostNapisane: Pon mar 10, 2008 12:29
przez puss
postaram się dzisiaj zrobić ogłoszenie :ok:

PostNapisane: Pon mar 10, 2008 16:32
przez puss

PostNapisane: Pt mar 21, 2008 21:51
przez Igulec
Jak zawsze niezawodna :D Dziękuję w imieniu Krecika :D

PostNapisane: Pt mar 28, 2008 10:20
przez Corpse Bride
I jak się czuje mój kochany Krecik?

PostNapisane: Pt mar 28, 2008 18:40
przez Igulec
Krecik to kochany i spokojny kocinek. Mieszka w pokoju mojej mamy i jak tylko ona wraca wieczorkiem do domku, juz tupta, aby usiadła na fotelu i aby on mógł ugniatac jej kolana. Niestety, cały czas walczymy z grzybkiem. Co zaleczymy jedno miejsce, pojawia się w nowym. Ale Krecik i tak dzielnie wszystko znosi.

PostNapisane: Pt mar 28, 2008 22:47
przez Lewel@
podrzucam i trzymam mocne kciuki! za domek! :ok: