Strona 1 z 2

Piękny długowłosy kocur - Warszawa

PostNapisane: Nie lut 10, 2008 13:34
przez Zuza_p
Po osiedlu, na którym mieszka koleżanka, błąka się kocur. Piękny, długowłosy. Ona nie może go wziąć, ja też nie bardzo. Może za trzy tygodnie byłoby to możliwe, a to za późno. Sprawa jest pilna, bo kocur długo się już błąka. Koleżanka zamieszczała już ogłoszenia w necie, nikt się nie zgłosił. A kot jest w coraz gorszym stanie. Oto link do ogłoszenia ze zdjęciem:
http://portal.animalia.pl/ogloszenia.ph ... enie=13808

PostNapisane: Nie lut 10, 2008 13:37
przez ezynka
Pewnie zaczął znaczyć i go wyrzucili, zamiast wykastrować na czas:(
jest przesliczny :D

PostNapisane: Nie lut 10, 2008 14:16
przez lady_swallow
kociak jest cudowny - hooop do gory po opiekunow :lol:

PostNapisane: Nie lut 10, 2008 19:11
przez malagos
a jakie to osiedle, dzielnica?

PostNapisane: Nie lut 10, 2008 19:33
przez gosiar
Mam takie samo pytanie.

PostNapisane: Nie lut 10, 2008 19:44
przez fuerstathos
Może warto powiesić na osiedlu ogłoszenia papierowe? Nie każdy ma dostęp do netu. Mi w ten sposób udało się kiedyś odnaleźć właścicieli kocurka znalezionego na osiedlu - byli to starsi państwo, którym kot prysnął z transportera w drodze do weta, z netu nie korzystali za to zauważyli moje ogłoszenie.

PostNapisane: Nie lut 10, 2008 20:22
przez Zuza_p
Nie za bardzo chcę podawać nazwę osiedla do ogólnej wiadomości, bo obawiam się, że ktoś może to niecnie wykorzystać :(
Na przykład jak koleżanka powiesiła w sieci ogłoszenia, zgłosił się ktoś, kto chciał nim pokryć swoją kotkę :?

PostNapisane: Nie lut 10, 2008 20:24
przez Zuza_p
W ogóle to sama chętnie bym go wzięła, ale mam kota, który będzie szczepiony w piątek... Od tego czasu trzeba jeszcze dwa tygodnie odczekać. Poza tym nie stać mnie w tym momencie żeby pokryć wszystkie koszty - kastrację, szczepienia...

PostNapisane: Śro lut 13, 2008 0:08
przez lady_swallow
i co tam u kociaczka slychac?

PostNapisane: Śro lut 13, 2008 22:34
przez Zuza_p
Zgłosił się domek z ogrodem w Wawie, ale na razie ciii, bo nie chcę zapeszyć :lol:

PostNapisane: Śro lut 13, 2008 22:38
przez lady_swallow
:ok: to trzymamy cichutko kciuki ;)

PostNapisane: Sob lut 16, 2008 14:04
przez Zuza_p
Niestety z domkiem się nie udało :(
Ale... Dziś mąż zabrał naszego kociaka na szczepienie i rozmawiał z wetkami. Powiedziały, że chętnie go wezmą do kliniki dopóki nie znajdzie się domek. Zaopiekują się, dokarmią i wyleczą jeśli trzeba. Mam nadzieję, że nie będzie długo czekał :D
Myślę sobie też, że w klinice przyzwyczai się może do innych zwierząt i będzie łatwiej znaleźć domek.
Tak więc kot nadal szuka domu, ale nie będzie się już błąkał :D

PostNapisane: Sob lut 16, 2008 15:10
przez aamms
Zuza_p pisze:Tak więc kot nadal szuka domu, ale nie będzie się już błąkał :D


Uff.. całe szczęście.. :D

PostNapisane: Nie lut 17, 2008 16:49
przez nicia1982
podniosę

PostNapisane: Nie lut 17, 2008 18:46
przez Zuza_p
Dzięki:)
W tym gabinecie weterynaryjnym będą też niedługo do oddania długowłose kociaki. Błąkają się po osiedlu, wetki chcą je złapać i się nimi zająć. Podobno ktoś ma tam kocura długowłosego wychodzącego niewykastrowanego :evil: Stąd kociaki