Strona 1 z 6

Czarne-Rumcajs i Bazyliszek-domek 'wychodzący'PROBLEM str.5

PostNapisane: Czw sty 10, 2008 8:24
przez maria_z
Jeszcze raz zakładam ten wątek.
************
W listopadzie napisałam:
Dzika kotka u mnie w Oliwie urodziła w maju/czerwcu dwa śliczne całe czarne kociaki. Dokładnie nie wiem kiedy, bo schowała je przed ludźmi i zorientowałam się, że są, dopiero wtedy, jak zaczęły wychodzić. I w związku z tym są trochę dzikie. Teraz śpią w mojej piwnicy w ocieplonej szafce, wieczorami daję im jeść (w ciągu dnia są karmione przy sąsiedniej kamienicy). Wyglądają ślicznie i zdrowo. Jeden daje się nawet troszkę pogłaskać, udało mi się raz wziąć go w ręce i sprawdziłam, że to kocurek. Drugie kocię jest chyba mniejsze, podejrzewam, że może być koteczką. Sądzę, że byłyby szanse na udomowienie kociąt.
************
Sprawa cały czas aktualna. Kotki wyglądają ślicznie i zdrowo. Mają się dobrze, zimowe futerko dodało im jeszcze uroku, jest im na pewno lepiej niż większości kotków mieszkających na dworze. Ale pewnie mogłyby sprawić komuś duuużo radości.

Ciągle planuję zrobić im zdjęcia, ale ten brak czasu...

A koteczka-mama już na szczęście wysterylizowana.

PostNapisane: Czw sty 10, 2008 8:32
przez Anka
Może akurat ktoś marzy o takich koteczkach?
Ale zrób im zdjęcia koniecznie.
No i dylemat widzę taki, że gdyby myśleć o adopcji, to dobrze by było je oswajać jak najbardziej. Ale jeśli nie znajdą domów, to z kolei im mniej oswojone tym dla nich lepiej :?

PostNapisane: Czw sty 10, 2008 12:03
przez maria_z
Nie chcę za bardzo zawracać głowy, bo tu na forum dużo więcej kociego nieszczęścia, ale od czasu do czasu się przypomnę, bo a nuż ktoś by chciał całe czarne śliczne kotki...

A zdjęcia postaram się zrobić.

PostNapisane: Pt sty 11, 2008 20:49
przez Anka
To teraz ja przypomnę :D

PostNapisane: Pt sty 11, 2008 22:06
przez maria_z
Serdeczne dzięki za podrzucenie. Zdjęcia będą po weekendzie, bo w ciągu tygodnia widzę je tylko po ciemku :wink:

PostNapisane: Pon sty 14, 2008 14:30
przez maria_z
Oto obiecane zdjęcia kotków:

Obrazek Obrazek

Kociaki są w zasadzie identyczne. Jeden to kocurek, płci drugiego nie ustaliłam. Wczoraj zaniosłam mieloną wołowinkę i kocurek jadł ją z takim apetytem, że nie zwracał uwagi na głaskanie!

PostNapisane: Pon sty 14, 2008 15:04
przez pluszak
Jeśli to drugie to dziewczynka, to mam znajomą, która byłaby zainteresowana. kontakt do niej na pw

PostNapisane: Pon sty 14, 2008 20:04
przez kasia1
Mario teraz czarne kociaki są na topie :D

PostNapisane: Pon sty 14, 2008 23:02
przez maria_z
Tak na 90% to są kocurki :)

Tak więc najprawdopodobniej nie będę mogła zaoferować czarnej koteczki :(

PostNapisane: Wto sty 15, 2008 14:19
przez pluszak
hm, do domku z psami też za bardzo nie mogą iść, prawda?

PostNapisane: Wto sty 15, 2008 14:30
przez maria_z
Szczerze mówiąc trudno mi coś na ten temat powiedzieć. Nie mam doświadczenia w oswajaniu kotów z psami.

Kociaki od urodzenia mieszkają na dworze, a w początkowym okresie życia nie miały kontaktu z ludźmi. Teraz udaje mi się jednego kociaka pogłaskać podczas karmienia. Ale - prawdę mówiąc - nie próbowałam ich za bardzo oswajać.

Nawet nie bardzo chcę oddawać je za wszelką cenę. Myślę, że powinny mieć możliwość wychodzenia, bo do tego sie przyzwyczaiły. No i musiałby znaleźć się ktoś z większym doświadczeniem, żeby najpierw je przyzwyczaić do nowego miejsca, żeby przypadkiem nie zginęły. No i najlepiej, żeby były razem... Czy to nie za duże wymagania ???

PostNapisane: Wto sty 15, 2008 14:33
przez maria_z
Ale jednak fajnie by było, gdyby znalazł się ktoś, kto mógłby spełnić te warunki. Zawsze miałyby dom i pełną michę, a nie piwnicę do spania...

PostNapisane: Śro sty 16, 2008 8:28
przez maria_z
Może jednak znajdzie się ktoś chętny na dwa śliczne czarne kocurki?

PostNapisane: Śro sty 16, 2008 13:44
przez maria_z
Nikomu nie podobają się takie śliczne czarnuszki :?:

PostNapisane: Śro sty 16, 2008 18:44
przez gisha
Piekne kotki, ale warto byloby je wziac do domu, oswoic,wykastrowac .
Wtedy większe szanse mialyby na adopcję.