Strona 1 z 1

Koty na Skierniewickiej potrzebne jedzenie!!!!!!!!!!

PostNapisane: Wto lis 27, 2007 8:03
przez )karioka(
Czesc słuchajcie Kociarze potrzebna nam pomoc otóż przy ulicy Skierniewickiej przy budynku Orange znajduje sie kontener, pod nim mieszkaja śliczne kociambry :) codzien staram sie je dokarmiać niestety obawiam się że sama ja nie wystarczam, chodzi o to że wiosną było ich wiecej maluchów a teraz wychodzi jeden dorosły, gdyż są one bardzo nie ufne i dzikie, powoli się oswajają dziś wyszły 3 są to koty młode, zwracam się do Was wiec o pomoc nie chodzi mi o kaskę tylo o to by ktoś też zajrzał tam w środku dnia, to niedaleko szpitala wolskiego wystarczy podejść i zawołać Kotki zwykłym kici kici, w tej sytuacji wystarczą nam choćby jakieś tanie parówki czy wędlina, proszę pomóżcie Koty są serio super i bardzo zadbane tyle że dzikie i nieufne, stąd też nie jestem w stanie nakarmić wszystkich

PostNapisane: Wto lis 27, 2007 8:23
przez Henia
Karioka ,super że się odezwałaś.Koty na Skierniewickiej są już znane.Dzięki Senioricie i Orchidce zostało wykstrowane kilka kocurów.
Zabrano 3 kociaki , w sobote złapałyśmy z Orchidką czarnego kociaka.Została mamusia do złapania i jeden kociak .Mam namiary na P.Basię która mieszka oboki jest karmicielką.
Tylko okazało się zę oprócz tych pod barakami tam jest masa kotów .

PostNapisane: Wto lis 27, 2007 8:36
przez )karioka(
To bardzo się ciesze są jeszcze dwa śliczne blizniaki jeden dość odważny - czarny z białym i drugi dosyć mniej odważny ale identyczny czarno biały- poza tym dziś jak je karmiłam wyszedł jeszcze jeden śliczny w prażki trzeba im jakoś pomagać póki co staram się je karmić być może pod kontenerem siedzi ich więcej dziękuje że ktoś się nimi też interesuje to naprawdę niesamowicie zabdane kociaki tylko że wybrały sobie niezłą kryjówke bo nie można ustalić ile ich tam siedzi, dziekuje i pozdrawiam mam nadzieje ze coraz wiecej ludzi będzie sie interesować losami tych Kotków tym bardziej że robi się coraz zimniej pozdr

PostNapisane: Wto lis 27, 2007 8:51
przez Henia
Z tych młodych został jeszcze ten marmurkowy ,reszta już jest trochę starsza .P.Basia karmi je tylko wieczorem.Pod barakiem dużo chyba już ich nie ma.Często chodzą na parking piętrowy obok.Chcemy koniecznie wysterylizować mamuśke ,ale jakiś czas temu urodziła kociaki i nie wiadomo czy żyją :(

PostNapisane: Wto lis 27, 2007 9:00
przez )karioka(
Ojej to starszne nie wiem czy kiedykolwiek widzialam ta Kotkę w każdym bądź razie w miarę mozliwości staram się je karmić codziennie po 7 rano tylko że tak jak mówilam wychodzą 2 dziś udało mi się zwabić 3 Kociambry a o reszcie niestety nic nie wiem... trzeba by je jakoś zwabic lub pójść i poświecic latarką by zobaczyć jak wyglada sytuacja no póki co 3mam kciuki i pomagam jak mogę

PostNapisane: Wto lis 27, 2007 12:25
przez seniorita
)karioka( pisze:Ojej to starszne nie wiem czy kiedykolwiek widzialam ta Kotkę w każdym bądź razie w miarę mozliwości staram się je karmić codziennie po 7 rano tylko że tak jak mówilam wychodzą 2 dziś udało mi się zwabić 3 Kociambry a o reszcie niestety nic nie wiem... trzeba by je jakoś zwabic lub pójść i poświecic latarką by zobaczyć jak wyglada sytuacja no póki co 3mam kciuki i pomagam jak mogę


Hej karioka,
Tu jest wątek kociaków ze Skierniewieckiej http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=67991&start=30
w weekend chcemy złapać kotki na sterylizacje. Pomoc logistyczna wskazana. Jeśli znajdzie sie chętny do przetrzymania kociaka/kociaków to z przyjemnością złapiemy je :) Dwa buraski siedzą i oswajają się u Mili, biało-srebrna koteczka znalazła już nowy dom.

PostNapisane: Wto lis 27, 2007 12:30
przez orchidka
Witaj,
Ja + Seniorita + Henia je wyłapujemy i sterylizujemy. Prakseda zrobiła im domki. Mila1 ma teraz na tymczasie 3 szt kociaków stamtąd + jednego juz wyadoptowała.

W najbliższy weekend planujemy łapankę przy pobliskiej Polfie, bo koty tam sie przemieszczają...

Pod barakami żyje ich kilka:
2 czarno-białe dorosłe kocury - wykastrowane jakiś miesiac temu
1 bura kotka dorosła, która podobno sie okociła niedawno (miot nie został odnaleziony)
1 ok. 14tyg marmurek, który jest do złapania
+ nieokreślona ilość kotów dochodzących, które tam jedzą...

Jeśli jesteś chętna pomóc w łapance weekendowej to serdecznie zapraszamy - każde ręce się przydadzą

Tu watek kociaków: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=2624426
Tu ogólny: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=67991


PS Skoro koty juz mają śwój wątek to ten można zamknąć co???:)

PostNapisane: Wto lis 27, 2007 13:20
przez )karioka(
Aha no to przepraszam za nowe zamieszanie, chodzi o to ze ja je dopiero niedawno znalazlam i nie bylam pewna czy ktos stad o nich wie, bardzo chetnie tym Wam pomogla ale jestem z poza Wawy a jeszcze w weekend mam szkole... w Wawie tylko pracuje ale ciesze sie ze tak dzialacie, ze swojej strony postaram sie zapewniac im w miare mozliwosci pozywienie... a za Was dziewczyny bede trzymac kciuki PS. no chyba ze sie cos zmieni to dam znac Buzka

PostNapisane: Wto lis 27, 2007 13:51
przez seniorita
Hej Karioka,
my tez jesteśmy z poza Warszawy :) W weekendy przyjeżdżamy na łapanki i chętnie przy okazji poznamy nowa koleżankę kociarę :)