Miau.PL

O to Lala


Lala jest z łódzkiego schronu, miała wątek z chłopakami http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=64415&postdays=0&postorder=asc&start=0
więc w szczegóły wnikać nie będę
Kota jest świetna, ale z tych nieśmiałych, domki się o nią nie pytają ale ma u nas czas na ........ domek super


A to Kaskaderka - mój wyrzut sumienia
mała jest w schronie od lipca, była tam w czasie, kiedy zabierałam Lalę,
miała koci katar i namiętnie wspinała się po szpitalikowych siatkach, aby być bliżej człowieka, kochana mała, potem miała grzybicę i nawrót kociego kataru
cały czas w szpitaliku.....
ja przestałam jeździć do schronu i ciągle miałam ją w pamięci
ciągle się bałam, że coś się jej stanie...
i jak tylko była taka możliwość trafiła do mnie
dzięki CoolCaty, której składam wielkie dowody wdzięczności

a o to Ona :

fotki będą jak tylko Kaskaderka da dojść do mychy bo teraz śpi na niej i nie zamierzam jej przeszkadzać

Śliczne - ładny masz koci babiniec

Cudna koteczka - taka podobna do Foczuni

o to Kaskaderką zwana czule Kaska


mała szaleje i daje czadu, biega jak mały wariat i cała jest szczęśliwa, tylko koty ja zadziwiają że takie mało towarzyskie

Lala jest wściekła bardzo, że coś przyszło i marudzi i w ogóle chce się bawić i absorbuje pańcię



moje rodzone koty z godnością się obraziły na świat

Jak fajnie, ze dziewczynki mają wspólny watek. Mam nadzieję ze przyniesie im największe szczęście, czyli nowe domki.

Lala jest wściekła bardzo, że coś przyszło i marudzi i w ogóle chce się bawić i absorbuje pańcię

Wiem, wiem, rozumiem. Ptixon też jest obrażony. A to zachęcanie do zabawy: "o co ci Figa chodzi, przeciez widzisz ze nie mam czasu, ŚPIĘ"

No panienki do góry po domek

muszę przyznać,że zachowanie Kaski bardzo mnie zaskoczyło
po wejściu do domu pozwiedzała, pooglądała i pochodziła po wszystkich pokojach i uznała, że jest u siebie cały czas ogon jak antenka
nie podobało jej się pierwszej nocy w łazience... więc w imię zacieśniania przyjaźni, panny we dwie zostały zamknięte w swojej części mieszkania bitw nie było, jest lekkie zawieszenie broni

Lala po zabraniu ze schronu potrzebowała dwóch tygodni, żeby poczuć się pewnie
Kaska dwóch minut

młodzież kwitnie i odpoczywa




ale żeby nie było tak dobrze, to Kaska nie znosi żadnych lekarstw,
zakraplanie oczu to prawdziwa walka z potforem
tylko nie wiem kto jest kto w tej walce
tabletkę maupa jedna potrafi po pół godzinie wyrzygać
no czyszczenie uszy to przy tym pikuś

Lala prowadzi operację " Obserwacja" i śledzi ruchy i działania Kaski
nawet w czasie leżakowanie


żeby nie było że tylko Kaska piękna o to Lala

Lala wypiękniała, ma niesamowicie lśniące futerko

jakie jesteśmy długie i grubiutkie

Kaska jest prześliczna

ale żeby nie było tak dobrze, to Kaska nie znosi żadnych lekarstw,
zakraplanie oczu to prawdziwa walka z potforem
tylko nie wiem kto jest kto w tej walce
tabletkę maupa jedna potrafi po pół godzinie wyrzygać
no czyszczenie uszy to przy tym pikuś

Figa zupełnie inaczej. Pastylek wciśniętych do jedzenia nie zauważa. Krople do oczu są super. A to coś co sie wlewa do ucha a potem tam czymś dziwnym grzebie to już sama rozkosz . Traktorki takie że szok.

Kaśka no co Ty

No Kaskaderka to jest niezła agentka. Zero stresu
A Lalusia jaka piękniasta
Takie panny, ze palce lizać. Domki gdzie jesteście?