Strona 1 z 20

cudne bure mają domy :)

PostNapisane: Śro lis 07, 2007 21:24
przez mama007
taką trzódką obdarowała mnie dziś forumowa koleżanka... :)

Obrazek

oprócz zdemolowanej łazienki i kilku sznyt jeszcze większych szkód nie odnotowałam. kociaki są absolutnie do 'uczłowieczenia', są piękne, zdrowe i absolutnie zakochliwe :lol: :lol:

zapraszamy po domki... więcej szczegółów charakternych niedługo, bo teraz to ja padam z głodu i zmęczenia....

PostNapisane: Śro lis 07, 2007 23:33
przez Amika6
No cóż, przyznaję się bez bicia, to ja jestem taka szczodra :D
Obiecuję, dzielnie wspierać Mama007 w oswajaniu dzikusów, a tymczasem trochę o kotkach:

14 września dowiedziałam się, że w zakładzie mamy kotkę z 5 maluszkami (szósty nie żył). Mogły mieć ok. tygodnia (jednemu odrobinkę otwierały się oczka). Wymościliśmy im gniazdko i zaczęliśmy dokarmiać Mamuśkę. Nie była całkiem dzika. Po obowiązkowym każdorazowym obsyczeniu nas dawała się dokładnie wymiziać. Często nie wiedziała, co najpierw wybrać, jedzenie czy mizianie. Niestety po 5 dniach zniknęła z całą rodzinką. W gniazdku nie było bałaganu, wiec doszliśmy do wniosku, że je gdzieś przeniosła. Szukałam po innych magazynach, ale bez powodzenia. Nasz zakład mieści się na osiedlu domków jednorodzinnych, pocieszałyśmy się, że może to była czyjaś kotka i wróciła z kociętami do domu. Dobił mnie jeszcze jeden z mechaników mówiąc, że za często do niej zaglądałam. Pewnie miał rację, ale chciałam ją bardziej oswoić, by maluchy nie były dzikusami.
Mamuśkę spotkałam na naszym placu dopiero po 3 tygodniach. Długo uciekała się przede mną, ale w końcu skusiła się na dziecęce chrupki RC. Wyglądała dość dobrze, cycuszki miała powiększone, ale takie trochę suche i nie potrafiłam ocenić czy karmi czy nie.
Kotki się pokazały 8 dni temu. Przez jakiś czas można było wypatrzeć tylko 2, w poniedziałek okazało się, że są wszystkie 5. Karmiliśmy je, ale były strasznie dzikie, a w magazynie miejsc do schowania jest mnóstwo. Nie reagowały na kicianie, jedły tylko wtedy, gdy nikogo nie było. Nie udało się mam spotkać ich Mamuśki. Myślałam, że śpią wysoko na matach trzcinowych (pewnie tam kotka ukryła je przed nami, bo tego miejsca nie sprawdzałam). Jak na swoje 8 tygodni (ok.) są chyba trochę małe, a teraz w dodatku już jest tak zimno (magazyn nie ogrzewany).
Wczoraj wyszykowałam im legowisko na dole i chyba im się spodobało, a nam bardzo ułatwiło zadanie (chociaż bez małych strat się nie obyło). Maluszki najpierw zaliczyły wizytę u weta, a dopiero potem zawitały w swoim nowym domku :lol:
Wg wstępnych ustaleń naszego weta jest 2 dziewczynki i 3 chłopców :lol:

Aga, jestem Ci bardzo, bardzo wdzięczna :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: . Nareszcie będę spała spokojnie

Parę fotek wcześniejszych i dzisiejszych

1. Maluszki zanim mamuśka ukryła je :?: :shock: przed nami:

Obrazek Obrazek

2. Dzikuski, które po odchowaniu nam podrzuciła:

Na razie tylko 4 Obrazek , a tu już komplet Obrazek Obrazek


3. Mamuśka, zdjęcia wcześniejsze, bo na razie "kukułka" się ukrywa:

Obrazek Obrazek


Proszę podziwiać, trzymać kciuki za zdrówko i szybkie oswojenie. No i oczywiście już można zapisywać się w kolejkę. Pamietajcie, kto pierwszy ten lepszy :wink:

PostNapisane: Czw lis 08, 2007 0:01
przez pixie65
ŁOMATKOICÓRKO 8O :!: :strach:
Całe stadko....
Mama007 - gratuluję zakocenia.... :wink:
No to teraz pozostaje już tylko szukać domków :D

PostNapisane: Czw lis 08, 2007 7:26
przez mama007
pixie65 pisze:ŁOMATKOICÓRKO
8O :!: :strach:

noooooooooo.............
Całe stadko....
Mama007 - gratuluję zakocenia.... :wink:
No to teraz pozostaje już tylko szukać domków :D

pixie, tylko rzecz w tym, że ja pewna nie jestem czy ktoś weźmie kawałek szarego futra, który nie miauczy, tylko syczy, rzuca się na rękę i jak błyskawica zwiewa po całej łazience... :roll:
one najpierw się muszą uczłowieczyć trochę (ukocić...? :conf: ), potem na pewno chwycą kogoś za serce bo są przesłodkie!

mam fotki bunkra, jaki zrobiły sobie za pralką, ale muszę się trochę poużerać, żeby je wrzucić na serwer, bo mi komp w pracy szwankuje... :evil:

ogólnie jestem dobrej myśli i rano z ulgą zobaczyłam, że jednak załapały z kuwetą... wielkie uuuuuuffffffffff :D bo byłam pewna obaw :oops: wyglądało nieciekawie wczoraj...

aaaa, i wyłażą z nich , takie błeeeee, robale... :roll:

wrzucę zaraz fotki jak dam radę.

PostNapisane: Czw lis 08, 2007 7:27
przez mama007
Obrazek

nie iwem czy coś zobaczycie...

PostNapisane: Czw lis 08, 2007 11:08
przez pixie65
Po powiększeniu - CUDNE GACUSIE :1luvu: :D

PostNapisane: Czw lis 08, 2007 11:13
przez Amika6
Wygladają jak małe jaskółki w gniazdku :lol:

Obrazek

Takie śliczne, a nikt ich nie podziwia :(

Edit: Przepraszam, mamy już jedną Ciocię :D

PostNapisane: Czw lis 08, 2007 11:22
przez pixie65
Amika6 pisze:Edit: Przepraszam, mamy już jedną Ciocię :D


No.... 8) :D

PostNapisane: Czw lis 08, 2007 11:30
przez sawanka1
już nadrabiam , są cudowne , a jakie niewinne :twisted: zza tej pralki wyglądają

PostNapisane: Czw lis 08, 2007 11:41
przez agatka84
Przepiekne maluchy. Urodę odziedziczyły po mamusi.

PostNapisane: Czw lis 08, 2007 12:00
przez barba50
Dołączam do fanek :lol: Mama śliczne maleńtasy są :roll:

Życzę szybkiego i łagodnego uczłowieczenia /ukocenia :?: :?: /
Mnie się trafiły osobniki ucywilizowane /i większe :wink: /, cała czwóreczka rozłazi mi się uciekając z przeznaczonego dla nich pomieszczenia :evil:

PostNapisane: Czw lis 08, 2007 12:21
przez mama007
Obrazek
przedstawiam 10 sztuk 'oczków', 10 sztuk 'uszków' i 5 nosów....

PostNapisane: Czw lis 08, 2007 14:03
przez Amika6
Chełmskie koteczki-jaskółeczki witają nowe Ciocie i bardzo cieszą się z odwiedzin - sawanka1 :lol: , agatka84 :lol: , barba50 :lol:

PostNapisane: Czw lis 08, 2007 14:26
przez kalewala
Ale cudaczki śliczne :D
Życzę szybkiego uczłowieczenia i domków - będę mocno kibicować.

PostNapisane: Czw lis 08, 2007 17:28
przez Cinnamoncat
:love: :love: :love: :love: :love: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:
One są CUDOWNE !!! :love: :1luvu: :lol: