Strona 1 z 1

Mam dom dla kocurka-od zaraz!PILNE!

PostNapisane: Wto lis 06, 2007 13:40
przez Druidess
Kolega szuka kocurka:
małego
rudego
Kocurek będzie wykastrowany oczywiscie.
Kotek moze być odebrany w najbliższy czwartek nawet na trasie Poznań-Katowice, kolega deklaruje, ze moze nawet przez Wrocław pojechać.
W okolicach Katowic kotka moze odebrać oczywiscie w innym terminie.

macie jakiegos rudaska??

PostNapisane: Wto lis 06, 2007 13:57
przez bettysolo
w Sosnowcu obok Katowic jest biało-rude maleństwo
tylko brać i się zakochać

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=67 ... ght=emi%B6

PostNapisane: Wto lis 06, 2007 14:55
przez zuzola

PostNapisane: Wto lis 06, 2007 15:44
przez tufcio
A może biedactwo z tego wątku: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=68069

pilnie potrzebujące kochającego domku?

PostNapisane: Wto lis 06, 2007 15:57
przez Batka
Młody rudy kocurek z warszawskiego Grochowa
pilnie szuka domu
- tu jest jego watek i zdjęcie

Obrazek
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=67998&start=0

PostNapisane: Wto lis 06, 2007 16:02
przez Batka
A gdyby jednak zmienił zdanie :wink:
to na śląsku w CK jest piękna ruda kotka Sisi z mojego podpisu :!:

PostNapisane: Wto lis 06, 2007 16:16
przez Druidess
dzieki za odpowiedzi.
Problem w tym, zę kolega uparł sie na kocura koniecznie, rudego koniecznie i małego koniecznie.
No i ten z Wawy byłby OK, ale na razie ma chore oczko, a kolega ma mała córeczke, której pewnie marzy się raczej ładnie wyglądający kotecek. To są zwykli ludzie, a nie kociarze jak tu, wiec nie sądzę, zeby uwierzyli, ze on kiedys będzie sliczny.... :roll:
Chcą po prostu małego, zdrowego, rudego kocurka i pewnie znajdą jakos takiego.....

PostNapisane: Wto lis 06, 2007 16:23
przez tufcio
Druidess:

przekonaj kolegę, ze wzięcie nieco starszego kota przy małej córci może się okazać lepszym rozwiązaniem - maluchy potrafią drapać w zabawie, starsze, jesli są spokojne, to takimi pozostaną...

Jeśli nie ta bida bez oczka, to może weźcie tego towarzyskiego młodego rudaska w wątku już tu wymienianego - http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=67998&start=0 - z tego co czytam jest miły, spokojny, do głaskania i garnie siędo ludzi... Sama mam w domu rudą kotke, chowałam ją od maleńkości, a wyrosła na ruda zarazę - naprawdę nie wiadomo, co z malucha (i to rudego! ;) ) wyrośnie.

A jakby kolega nie wierzył - daj mi na niego namiary - mam 3 koty i mogę mu opowiedzieć o blaskach i cieniach adopcji małego i starszego kota :D