Strona 1 z 1

Idealna Jolka szuka domu!!!

PostNapisane: Pon lis 05, 2007 23:43
przez _kathrin
Jola trafiła do mnie przypadkiem, nie planowałam nowych tymczasów. Mam małego Chloraczka, Arię...

Historia Joli nie różni się niczym specjalnym od losów setek porzuconych kociaków.
był kot i był człowiek. człowiek pewnego dnia powiedział "nie chcę Cię już, przeszkadzasz mi". Człowiek pomyślał, podrzucił kota na bazarek gdzie
zwierzęta nie umierają z głodu, ktoś je kami i ktoś je kocha, choć na odległość.

Jola była czyjąś kotką, uwielbia kolanka, jest rozmruczana, zabawy sznureczkiem też nie są jej obce. Jest piękna i wyjątkowa.


dziękuję temu człowiekowi że nie wywiózł jej do lasu ani nie utopił, nie otruł dzięki temu Jola dostała szanse na nowy dom.

Jola ma ok 5-6 miesięcy. została odrobaczona i zaszczepiona.

szuka domu, takiego na zawsze

ObrazekObrazekObrazek

ObrazekObrazekObrazekObrazek :!:

PostNapisane: Pon lis 05, 2007 23:44
przez sawanka1
taka piękna to tylko księżniczka Fiona musi być :lol:

PostNapisane: Pon lis 05, 2007 23:52
przez _kathrin
o łapance i o tym jak trafiła do mnie Jola można poczytać więcej
tu :arrow: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=56 ... start=1275


albo :
jopop pisze:Co do Joli - ja nie jestem do konca pewna czy to kot. Wygląda jak jenokot.

Jest żółta. Jest gruba. Jest okrągło-morda. Jest puchata. Mruczy nawet podczas kłucia.

Przy jej łapaniu dokonałam kolejnych cudów gimnastycznych, a kurtkę mam do prania... :roll:

ale jeśli 4-miesięcznego jenokota łapie się w ręce to chyba nie jest to dziki zwierz :wink:



_kathrin pisze:czarnuchy się dziś nie popisały jeden czarnuch nie chciał wyleźć spod sterty desek a drugi czarnuch :wink: :wink: nie chciał wyleźć z wyra :twisted:

a co mojego nowego nabytku.
uracza kicia, jeśli jeszcze ktoś pamięta ślicznego Joła to ona jest właśnie jego damską wersją, dlatego Jola.
nawet historię trafienia do mnie ma podobną - pani Marzenka z bazarku Różyckiego się nią zajęła.
Jolę ktoś wywalił z domu!:evil: :evil: komuś się pewnie znudziła. dowód? Jola po 4 godzinach od złapania mruczy u mnie na kolankach

PostNapisane: Pon lis 05, 2007 23:54
przez jopop
Jola to nie jest kot. To JENOKOT. Albo JENOTOKOT.

w kazdym razie domieszke jakas dziwna w sobie ma:)

jest niezwykla. naprawde.

ja przeciez juz "troche" kotow widzialam.

i przemiła!

PostNapisane: Wto lis 06, 2007 10:24
przez orchidka
Piękna jest:)

PostNapisane: Wto lis 06, 2007 21:21
przez misia007
Cudo, trzymam za domek na zawsze :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

PostNapisane: Wto lis 06, 2007 23:11
przez _kathrin
hopsia rozmruczana ślicznotko

PostNapisane: Pt lis 09, 2007 17:11
przez jopop
oj kasiu, cos sie zaniedbujesz w pisaniu:)

PostNapisane: Pt lis 09, 2007 18:25
przez _kathrin
już się tłumaczę 8)

jestem zajęta szukaniem wad u Joli iiiiiiiii





ona takowych nie posiada 8O 8O 8O


Jola idealna, Idealna Jolka to jej imię.


Spokojna, łagodna, delikatna, subtelna, nie broi, korzysta z kuwetki.

spała ze mną w łóżku, główka na poduszce, reszta ciałka przykryta kołderką, po cichutku opowiada mruczanki do snu, nie rozpycha się, nie przeszkadza jej że ja się kręcę :lol:


komu takie cudo :?:

jutro szczepienia i kontrola u weta

PostNapisane: Sob lis 10, 2007 17:20
przez _kathrin
nikt się nawet nie zachwyca?



Idealna Jola została dziś zaszczepiona.



Idealna Jola ma jednak wady 8O
próbowała zeżreć babcinego racucha :lol:

PostNapisane: Sob lis 10, 2007 17:53
przez jopop
no nie, to ona sie kompletnie do adopcji nie nadaje. kto by chcial takeigo kota co to racuchy podjada?

PostNapisane: Sob lis 10, 2007 20:54
przez moka1
idealna Jola-lojalna Jola.....a Kathrin nie lojalna za to :twisted: zdradziła lojalną Jolę i nakablowała na całe forum o tym racuchu :twisted: Wstydź sie kathrin,wstydź :oops:

PostNapisane: Pon lis 12, 2007 16:16
przez jopop
co u grubaski słychać?:)