Koty z Korabiewic - szukamy domów, DT i wsparcia...

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Pt lis 02, 2007 23:58 Koty z Korabiewic - szukamy domów, DT i wsparcia...

Temat kotów z korabiewickiego schroniska pojawił się na forum już jakiś czas temu. Ostatnie wydarzenia były opisane w tym wątku http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=65166

Olga_nik nadzwyczaj energicznie zajęła się schroniskowymi futrami. Zabrała z azylu ponad połowę kotów! Wyleczyła, odkarmiła, dla większości znalazła stałe domy lub DT. Działania Olgi wspiera wiele osób, to dzięki Waszej pomocy udało się uratować tyle kotów.
Wielkie dzięki :1luvu:

Niektóre koty mają swoje wątki na kociarni, o innych piszemy w wątku dotyczącym pożaru. Ten temat zakładam dla wszystkich korabiewickich futerek - tych już uratowanych i tych, które nadal czekają w schronisku na swoją szansę...

Adopcja to największa, najbardziej efektywna pomoc. Potrzebne jest jednak również wsparcie finansowe - na zakup leków dla kotów, które pozostały w schronisku, leczenie, wsparcie DT. W zbiórce finansowej jak zwykle pomaga nam:
Fundacja Międzynarodowy Ruch na Rzecz Zwierząt - Viva!
ul. Kopernika 6/8, 00-367 Warszawa
49 1370 1109 0000 1706 4838 7303

bank DNB NORD Polska S.A. I O/Warszawa
SWIFT potrzebny dla przelewów zagranicznych: MHBFPLPW
bieżące rozliczenia są tutaj
Korabiewickie futerka będą wdzięczne za każdą pomoc :1luvu:

Czekają w domach tymczasowych na adopcję oraz wirtualnych opiekunów:

Obrazek Wirtualną opiekunką Cyklopki jest Aneta :1luvu:
Cyklopka tymczasowo u Moniki
Cyklopka była kotką wolnożyjącą, mieszkała przy hotelu. Z czasem zaczęła przeszkadzać obsłudze, więc została odwieziona do schroniska. Była w bardzo złym stanie, miała zaawansowany koci katar, w wyniku którego straciła jedno oko. Trafiła do szpitala, a po podleczeniu wróciła do schroniska. Jednak jej stan znowu się pogorszył, więc Olga ponownie zabrała kicię do lecznicy. Obecnie Cyklopka jest już zdrowa, zaszczepiona i gotowa do adopcji.
kontakt w sprawie adopcji przez Olgę

Obrazek Wirtualną opiekunką Mamy jest Nietoczka :1luvu:
Mama tymczasowo u Olgi
kontakt w sprawie adopcji


Pozostały w schronisku:
Obrazek
Karmelek

Obrazek
Calineczka

Obrazek
Szarutka, która okazala się Szarutkiem ;)

Obrazek
Basza

Obrazek
Zosia

Obrazek
Tina

Obrazek
Kicia

Obrazek
Panorama

czarna kotka (nie mamy zdjęć, nie wiemy jak ma imię)

Obrazek
Zuzia (kotka pani Basi, nie do oddania)

oraz Heban i Cecylka, które pani Basia zabrała do Warszawy do swojej córki.


Znalazły stały dom: :D (od sierpnia 2007r.)
Obrazek
Kwiatek

Obrazek
Kropka

Obrazek
Tommy, w schronisku nazywany Tymonem

Obrazek
Majka

Obrazek
szary maluszek z DT od Irmy_g

Obrazek
czarny maluszek z DT od Irmy_g

Obrazek
Nelly (w albumie fotki z nowego domku)

Obrazek
Leonek

Obrazek
Siwa

Obrazek
Kropek

Obrazek
Tabaczek

Obrazek
Irokez

Obrazek
Pingwinek

Obrazek
Ninja

Obrazek
Gryzelda

Obrazek
Mysia (w albumie fotki z nowego domku)

Obrazek
Miki (w albumie fotki z nowego domku)

Obrazek
Misiek

Obrazek
Cynamonka (w albumie fotki z nowego domku)

Obrazek
Małgośka (w albumie fotki z nowego domku)

Obrazek
Bingo (w albumie fotki z nowego domku)

Obrazek
Skarpetka

Obrazek
Kajko

Obrazek
Tolek

Obrazek
Rudzielec (w albumie fotki z nowego domku)

Obrazek
Bąbelek (w albumie fotki z nowego domku)

Obrazek
biało - szara kicia z DT od Irmy_g

Obrazek
Mimi (w albumie fotki z nowego domku)

Obrazek
Dudek

Obrazek
Frida

Obrazek
Tereska

Obrazek
Serafina

Obrazek
Kama

Obrazek
Wisienka

Obrazek
Marzanka

Obrazek
Zębulek

Obrazek
Chaberka

Obrazek
Kleksik

Obrazek
Zuzia

Obrazek
Salma

Obrazek
Pieszczocha

Obrazek
Przylepek

Obrazek
Figa

Obrazek
Marusia


Odeszły: [*] (od sierpnia 2007r.)
Obrazek
Pręgus

Obrazek
Bujaweczka (zginęła w pożarze)

Obrazek
bezimienna czarna kicia (zginęła w pożarze)

Obrazek
Szyjka

bezimienny czarny maluszek, brat Tabaczka, Irokeza i Pingwinka

Obrazek
Domino (nie mylić z Domino/Pandą w DT u Puss!!!)

Obrazek
Minutka

Obrazek
Mela

Obrazek
Tara

Obrazek
Irenka


Obrazek
Misio
Ostatnio edytowano Czw maja 07, 2009 22:26 przez BAJKA-BB, łącznie edytowano 56 razy
.
.

Obrazek
_________________

Koty w potrzebie proszą o pomoc
Zobacz, pokochaj, adoptuj: realnie albo wirtualnie
www.koty.sos.pl

BAJKA-BB

 
Posty: 2913
Od: Pt gru 02, 2005 23:40
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob lis 03, 2007 7:01 koty

Wreście porządek w naszych kotach :D .Cieszę się z nowego wątku,bo zostawimy stare problemy i nieporozumienia w starym.Ten wątek będzie służył do opisania życia korabiewickich kotów
Kochani,Tolek już siedzi na walizkach.W przyszłym tygodniu mam go odwieźć do nowego domu

olga nik

 
Posty: 1132
Od: Czw wrz 06, 2007 22:27
Lokalizacja: warszawa

Post » Sob lis 03, 2007 11:15 Marusia

To ja napiszę o Marusi, bo brzdąc leży teraz koło mnie na krzesełku i przygląda się jak na ekranie skaczą literki 8)

Marusia znalazla się u mnie, bo bardzo źle reaguje na inne zwierzęta. Ponieważ u mamy były już dwie kicie ze schroniska (Mimi i Wisienka), zapadła decyzja o przeniesieniu koteczki do mnie.

Marusia bardzo pozytywnie zareagowała na tą zmianę. To może też bardzo dobrze rokować w wypadku adopcji. Kotka nie reaguje lękiem na nowe otoczenie. Jest bardzo ciekawa tego, co się w okół niej dzieje. Dość szybko aklimatyzuje się w nowym miejscu. Nie chowa się przed człowiekiem. Wręcz przeciwnie. Ociera się o wszystko i o wszystkich :D

Wciąż leczymy jej oczka (które łzawią w związku z długo nieleczonym kocim katarem). Teraz, gdy obok niej nie ma innych zwierząt, kicia bardzo się uspokoiła i widać już pierwsze bardzo pozytywne skutki braku stresu na jej leczenie. Marusine oczka zaczynają wyglądać coraz lepiej! Już nie wracamy do punktu wyjścia. :D Może dzięki temu jakiś domek szybciej ją odnajdzie...

Zdjęcia Kici i jej losy są w wątku założonym przez 1969ak: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=67325

Obrazek

Maleńka jest już spokojna, bardzo przyjacielska w stosunku do człowieka. Odreagowała w ciągu ostatniego miesiąca schroniskowy stres. Teraz wielką radość sprawia jej kontak z człowiekiem, ale bardzo dobrze radzi sobie też gdy człowieka w pobliżu nie ma. Potrafi się zająć sobą, portafi się sama bawić. Wciąz jest iskierką i bardzo lubi baraszkować. Nie jest agresywna (to za sprawą przeniesienia jej do oddzielnego pokoju, gdzie nie ma innych zwierząt, na które Marusia bardzo nerwowo reaguje). Kicia w 100% zmieniła się na lepsze :D

W ciepełku czeka na stały, kochający domek, który Kici jest bardzo bardzo BARDZO potrzebny. Przed maleńką jeszcze operacja przepukliny i szczepienie.

Jest maleńkim szkrabem. Trudno przy niej się nie uśmiechać :D

Obrazek
ObrazekObrazek
ObrazekObrazek
Zapraszam na bazarek Kotów i Spółki :) http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=20&t=144346

Poddasze

 
Posty: 5773
Od: Śro sty 18, 2006 19:07
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob lis 03, 2007 12:27

sliczna Marusia!!!

ja powiem Wam ze zastanawiam sie nad DT ale niestety po nowym roku- w tym mamy conajmniej 3 wyjazdy i to z naszymi 2-ma kotami - nie da rady podrozowac z 3 ma i malym dzieckiem a do opieki w Poznaniu niestety nie mam nikogo.
Ale po nowym roku sprawe przemysle...bo juz 1,5 roku temu urzekl mnie Przylepek i jego Brat...cuda koty.

Etka

 
Posty: 10169
Od: Nie wrz 24, 2006 11:25
Lokalizacja: Poznań

Post » Sob lis 03, 2007 14:25

Melduję się w nowym wątku :D Bajko, super pomysł, no i ten porządek w Kotuchach :king:
Cieszę się bardzo, , że kolejny Futrzak znalazł Domek! Tolku, szczęścia! :ok: Olga :love:
Na zdjęciach Marusi oczeńka wyglądają bardzo ładnie, może już za chwilkę wypatrzy Maleńką jej Domek..?
Dżampa..Marusia..Domino..Domisia..Dziecko..Scarlet.. .. wszystkie za Tęczowym Mostem :(

Sanna

 
Posty: 713
Od: Nie kwi 24, 2005 19:53
Lokalizacja: Gdynia / Irlandia

Post » Sob lis 03, 2007 14:43

A więc... Misiek.
Misiek - największy kot, jakiego w życiu widziałam... a dużo kotów widziałam ;)
Chociaż w zasadzie - to na razie - hmm.. potencjał kota. Duży solidny szkielet przygotowany na przygranięcie dużej ilości kociego ciała... bo Misio strasznie chudziutki jest. Wygląda na dobrze odżywionego kota, ale jak się pogłaszcze po czarno-czekoladkowym futerku, to wszystkie kosteczki meldują się po kolei... i boczki pozapadane.
Niestety, Misio z powodu komplikacji po kocim katarze ma problem z dziąsłami i miękkim podniebieniem. Dlatego tuczenie Misia może przebiegać z problemami. Ale będziemy się starać wypełnić kocie futro maksymalnie.

Misio trafił do domu mojego brata do dwóch zwariowanych rezydentek. No i... okazało się, że bardzo nieśmiały Misiek specjalnie nie przejmuje się okazyjnym fukaniem kocic... agresji też żadnej nie ma. Do kociego towarzystwa jest przyzwyczajony.
Natomiast... Misiek boi się domu. Nie wiem, jaka jest jego historia, ale pomijając Korabiewice, to nie wiem, co wcześniej w życiu go spotkało. Misiek ma okropny respekt przed człowiekiem. Zanim zorientuje się, że ta ręka pogłaszcze, na wszelki wypadek trochę się kuli. Oczywiście, za chwilę... traktoruje i wywala brzuch do miziania, ale większa przestrzeń, grający telewizor... na razie bardzo go płoszą. On jeszcze nie wie... że łóżko zostało wynalezione, żeby kot mógł na nim zalegać. ;) Nie wątpię, że Miś szybko się zsocjalizuje i zapomni o schroniskowych realiach.
Będziemy starać się zaradzić coś na te bolesne dziąsełka.



PS. I tak się po cichu zastanawiam... Jak już wszystkie koty korabiewickie znajdą domy... Kto zaadoptuje panią Basię? ;)

Be

 
Posty: 713
Od: Wto wrz 04, 2007 0:38
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob lis 03, 2007 15:47

I ja się melduję :D
Bajeczko prośby trzy: (jeśli oczywiście mogę prosić) umieść w pierwszym poście link do poprzedniego wątku ("nowi" mogą chcieć poznać historię), wstaw nr konta Viwy, gdzie można wpłacać pieniążki i link do wątku"rozliczeniowego" ze strony schroniska - niech wszyscy mają mozliwośc wglądu do niego.
I może jeszcze adres Olgi (jeśli oczywiście wyrazi zgodę) by było wiadomo gdzie można wysyłać dary dla kociastych.
Nie przyjmij tego, że zrządzam co masz robić - myślę po prostu że wszystkie te informacje "zebrane do kupy" ułatwią wszystkim udzielanie pomocy.

Be a zdjęcia miśkowe będą? Życzę powodzenia w "wypychaniu kociego futerka" dobra opieka na pewno zrobi swoje i kotul szybko dojdzie do siebie.

A jeśli chodzi o p. Basię to myslę, że powinnyśmy wkleić ją na fora o innej temtyce :wink: :D
Obrazek

andorka

 
Posty: 13111
Od: Wto kwi 25, 2006 22:33
Lokalizacja: Łódź-Polesie

Post » Sob lis 03, 2007 15:55

Cześć Andorko :)
No zdjęcia Miśkowe pewnie kiedyś będą. Muszę pamiętać, żeby na wizytę kontrolną aparat zabrać. Tylko trzeba troszkę poczekać, niech Misio mniej się boi. Ręce są zajęte głaskaniem duużego kota, aparat mógłby przeszkadzać ;)


Aż się boję mysleć, o jakich innych forach myślisz ;) Może Sympatia.pl ;)
Ale racja. Nie zaśmiecajmy kociego wątku ludzkim nieporozumieniem. Sorry ;)

Be

 
Posty: 713
Od: Wto wrz 04, 2007 0:38
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob lis 03, 2007 16:23

Be pisze:
Aż się boję mysleć, o jakich innych forach myślisz ;) Może Sympatia.pl ;)


No właśnie o coś takiego mi chyba chodziło sorry za off juz nie będę
Obrazek

andorka

 
Posty: 13111
Od: Wto kwi 25, 2006 22:33
Lokalizacja: Łódź-Polesie

Post » Sob lis 03, 2007 18:40

P[/list] :roll:
Ostatnio edytowano Sob lis 03, 2007 22:49 przez Hanna Z., łącznie edytowano 1 raz

Hanna Z.

 
Posty: 64
Od: Pon paź 22, 2007 15:44
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob lis 03, 2007 18:42

Pozdrawiam wszystkich od Elvisa i Kropka. Nie jesteśmy obiektami do adopcji, stąd chwilowo bez komentarzy ...
Ostatnio edytowano Sob lis 03, 2007 22:53 przez Hanna Z., łącznie edytowano 1 raz

Hanna Z.

 
Posty: 64
Od: Pon paź 22, 2007 15:44
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob lis 03, 2007 19:03

andorka pisze:
Be pisze:
Aż się boję mysleć, o jakich innych forach myślisz ;) Może Sympatia.pl ;)


No właśnie o coś takiego mi chyba chodziło sorry za off juz nie będę


:ryk:
gdyby tak poszukać zadeklarowanego kociarza z duuużym domem, jeszcze większym ogrodem i nieograniczonymi tzw. środkami to mozna by 2 pieczenie upiec na jednym ogniu, z pożytkiem dla wszystkich zainteresowanych.. Tak sobie tylk marzę.. 8)
Dżampa..Marusia..Domino..Domisia..Dziecko..Scarlet.. .. wszystkie za Tęczowym Mostem :(

Sanna

 
Posty: 713
Od: Nie kwi 24, 2005 19:53
Lokalizacja: Gdynia / Irlandia

Post » Sob lis 03, 2007 19:16

Dziewczynki! Spokój! ;)
Co to za podśmiechujki pod ławką!
Zaraz nas Bajka i Olga ochrzanią, że jakiś PR i reklamę robimy p.Basi.
I będą miały rację. Nie antropogenizujmy kociego wątku!
Poza tym... jeszcze się ktoś na to złapie, i co wtedy. Gdzie my się ze wstydu podziejemy? ;)

Be

 
Posty: 713
Od: Wto wrz 04, 2007 0:38
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob lis 03, 2007 19:41

Alez, Be, weź to od tej strony, ze przy warunkach które podałam wyżej, miałybysmy rozwiązany problem domków tymczasowych.. 8) .. Olga i Bajka pewnie tez byłyby zadowolone.. 8)
Dżampa..Marusia..Domino..Domisia..Dziecko..Scarlet.. .. wszystkie za Tęczowym Mostem :(

Sanna

 
Posty: 713
Od: Nie kwi 24, 2005 19:53
Lokalizacja: Gdynia / Irlandia

Post » Sob lis 03, 2007 23:01

Tak sobie myślę, że może, gdyby starczyło funduszy, warto byłoby zainwestować w jakąś lepszą karmę dla tych kotów, które zostały w schronisku.
Gdyby były lepiej odżywione, może nie chorowałyby aż tak i miałyby siłę czekać, aż i dla nich los się odmieni?
Może zorganizować taką akcję, jak dla 15 kotów działkowych?

Lotta

 
Posty: 461
Od: Śro sie 10, 2005 16:31
Lokalizacja: Warszawa

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 60 gości