Wczoraj wieczorem na terenie Politechniki pojawiła się słodka koteczka Pola. Głośno miałkała pod drzwiami stróżówki ochroniarzy. Panowie ulitowali się nad malutką i wpuścili do stróżówki. Pola szybciutko znalazła sobie bezpieczny kącik w szafce pod zlewozmywakiem. Tam spędziła noc. Koteczka na moje oko ma około 5 miesięcy, jest to napewno domowa kotusia bo jest bardzo zadbana i czysta. Podejrzewam że za szybko urosła i stała się nie porządanym lokatorem w domu. Można z nią wszystko zrobić, wziąć na ręce , podrapać po brzuszku zajrzeć pod ogonek . Ogólnie to bardzo kochana słodka koteczka. Bardzo pilnie szuka domku bo na portierni nie może zostać.
Oto słodka Pola. Zdjęcia z telefonu ale i tak widać jaka ona jest śliczna.