Strona 1 z 1

Kruszynka - 3 mies., whiskasowa, W NOWYM DOMKU :)

PostNapisane: Nie paź 21, 2007 0:04
przez Tiger_
Kruszynka jest bardzo wesołą, śmieszną, przekochaną koteczką . Ma ok. 3 miesięcy , może 3,5...
Srebrno- szara , pręgowana (whiskasowa)
BARDZO garnie się do człowieka , uwielbia się przytulać i mruczy jak traktorek . Potrzebuje bliskości i nie lubi zostawać długo sama.
Lubi też inne koty , a także psy .:)
Dlatego też bardzo mile widziany domek z innymi zwierzętami , które zaakceptują Kruszynkę.
Uwielbia wszelkie zabawy - wszystkim i z każdym .:)
Ma cudowny charakter. :!:
Jest dwukrotnie odrobaczona , kilka dni temu zaszczepiona trójeczką. Miała także wykonany test na białaczkę - FeLV - ujemny . Więc kolejne szczepienie może być już z białaczką bez konieczności wykonywania testu . Jest zdrowiusieńka i nie przechodziła żadnych chorób.
100% kuwetkowa od pierwszego dnia .:)

Baaaaaaaaardzo chciałabym dla niej forumowego domku ........ :oops:

Jest naprawdę wyjątkowa ......
To kot - ideał !
Dlatego nie oddam jej każdemu , domek musi byc tak wyjątkowy , jak wyjątkowa jest Kruszynka .

Kruszynka zostałą ostatnio przechrzczona przez moją córkę , u której w pokoju sobie mieszka , na Felicję ......:)

Tak więc Kruszynka vel Felicja szuka domku , który będzie jej wart .... :wink:

A oto i nasza królewna:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek


No i jak ? Cudeńko , prawda ? :wink:

PostNapisane: Nie paź 21, 2007 8:59
przez KaasiakN
Cudeńko, żebyś wiedziała :1luvu:
Po kochany domek na samą górę!

PostNapisane: Nie paź 21, 2007 10:12
przez dorcia44
ślicznota :D

PostNapisane: Nie paź 21, 2007 10:52
przez Tiger_
Cudeńko rano pojadło , pobawiło się , poprzytulało i teraz chyba szykuje się do drzemki :)

Jeszcze nikt się nie zakochał :?: :!:

PostNapisane: Nie paź 21, 2007 19:35
przez Tiger_
Naukochańszy kociak na świecie ......... :1luvu:

Kto ją przygarnie będzie miał prawdziwą pociechę ...

Komu , komu ??????

PostNapisane: Pon paź 22, 2007 9:50
przez Tiger_
Kruszynka czeka na swojego dużego ........

Kto ją pokocha ?

Cały ranek ganiała się z jednym z moich psów :) rozkoszny widok ...... :1luvu:

PostNapisane: Pon paź 22, 2007 11:28
przez D.J Maxima
Jest przepiekna. Szkoda, ze nie moge miec narazie wiecej kotkow niz jednego ;(. ja bym wziela wszytskie te kociaczki, bo jak patrze na nie to az mi sie lezka w oku kreci ze szukaja domeczku. Eh zaraz sie porycze, chyba mam za slaba psychike, dlatego nie chodze po schroniskach bo mi serce peka jak widze te zwierzaczki wszystkie :(.

Gdybym mogla ja wziac .... ale moj facet chyba by mnie zastrzelil ;), choc sam uwielbia zwierzeta, to jednak narazie uwaza ze jeden kicius i 1 szynszy i 4 myszoskoczki to wystarczajaco. :roll:

Pewnie woli wziac na wstrzymanie, bo kiedys mialam szynszyla, kroliczka,16 myszoskoczkow (rozmnozyly sie :P z dwoch) kotka i psa. Ale mialam tez wiekszy dom.

W gore malenka. Niech ktos wezmie te kiciulinke. Proooosze :love: :love: , ja postaram sie powalczyc z moim misterem ;), moze sie zgodzi, przyparty do muru :idea:

PostNapisane: Pon paź 22, 2007 14:08
przez Cinnamoncat
:love: :love:
Jest cudowna !!! Jak się nazywa Felicja czy Kruszynka ? Ja mam kota "Felicjana - Felka" pręgusa 8) Mam nadzieję że znajdzie domek. A czy jest dowóz ?

PostNapisane: Wto paź 23, 2007 0:09
przez Tiger_
Niunia nazywa się 100 najprzeróżniejszymi , najbardziej pieszczotliwyni imionami , jakie tylko można wymyśleć :)

Ja mówię :" Serduszko ty moje " :)

Moja córka ,która dzieli z Kruszynką łoże :wink: , upiera się przy Felicji ...

Dziś miałam trzy telefony w jej sprawie , wszyscy natychmiast chcieli brać maleńtasa ...........ale niestety musiałam odmówić ........
to nie były domku dla mojej królewny .........

PostNapisane: Wto paź 23, 2007 21:36
przez Tiger_
chiba mamy domek :)

ale ciiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii.......
na razie ........ nie zapeszajmy.........

Kciuki potrzebne , żeby ciotce Tiger domek się spodobał ...............:)

PostNapisane: Pt paź 26, 2007 15:35
przez Tiger_
nikt się z nami nie cieszy ............

trudno ..
cieszymy się same :)

Kruszynka w nowym domku od wczoraj .......

Domek w Lublinie , niewychodzący , zabezpieczony (osiatkowany) balkon :)

Koleżanka 1,5 roku - biało - bura koteczka, któa wczoraj nie była jeszcze zbyt zadowolona z nowej domowniczki , ale Kruszynka zawojuje ją swoim urokiem osobistym , jestem pewna :)

Ciotka Tiger wyszła z płaczem oczywiście , ale do samego progu miszkania trzymałam się nieźle :) Dopiero na klatce łzy pociekły ......

Moje ukochane maleństwo ........

PostNapisane: Pt paź 26, 2007 15:45
przez anja11
:D

ja się cieszę!!!!

Bo mała dokładnie jak moja Freja :)

Pozdrowienia od "whiskasowców"

PostNapisane: Pt paź 26, 2007 16:08
przez D.J Maxima
To cudownie!!! Ja sie bardzo ciesze! Piekna kociczka :). Moj nowy burasek, juz sie zadomowil :) w sumie to od pierwszej chwili jak tylko wyszedl z pojemnika, to czul sie jak u siebie :D