Miau.PL

Figa i Antek
to dwa przeurocze kociaki , rodzeństwo najdzielniejszego Maczka-Makumby [*]


Są zdrowe, wesołe i czekają we Wrocławiu na swój najlepszy dom! Przyjechały z Kielc gdzie jest pozostała 2 rodzeństwa. Ich wątek jest tu : http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=66426&start=0
tam są też pierwsze zdjęcia całej czwórki.

Figa - to delikatna kociczka, troche niepewna siebie, ale za to po przyjeździe to właśnie ona poczuła się jak u siebie. Pierwsza do jedzenia, pierwsza na fotel. Jest spokojniejsza od braciszka ale szaleństwa z myszką w jej wykonaniu to najlepsze kino! Jest drobniutka i troche skryta. Mruczy cichutko ale wtula się mocno. Jest w trakcie "przeróbki" na kota nakolankowego




ANTEK JUŻ W NOWYM DOMU!!!!!!!!!!!!!!!
Antek - śmieszny wesoły kocur.ciekawski i bystry Niby większy i silniejszy a jak trwoga to ... za fotel albo za plecy siostry robi wielkie susy i czasami przemienia się w 100 kotów..nie wiem jak on to robi?...
Antoś to wielka radość i przylepa. rozchmurzy każdy dzień. Jest 100% radością mieszczącą się w 1,5kg ciałku.Wspaniałe kocurzysko



Mają ok 2,5-3 miesiaca.
Mają wielkie apetyty i pięknie kuwetkują.

Kto chciałby psota-kota a najlepiej dwa?

WIĘCEJ ZDJĘC ZNAJDZIECIE TU: http://piszbaner.fotosik.pl/albumy/293839.html

kontakt dla niezarejestrowanych: greensite@wp.pl

pierwsze zdjęcia w DT we Wrocławiu




wyłaź! to miała być moja kuweta

z rezydentką

Piękne. A zdziczenie Inki....

Potworzyska śpią Antek wygrzewa się w słonku na oknie a Figusia na fotelu.
Co to za dzikusy!! Czmych i prych jak chce sie je pogłaskć ale nie ma lekko, dziś Antoś spał na mnie przez 3 godziny mrucząc i gruchając a ja razem z nim a robota czeka...!
Figusia strasznie nie lubi głaskania po głowie, za to brzuszek plecki może poświęcić.
kupale już dobre.kuwetkowanie 100%
pucują sie w każdej wolnej chwili.

w nocy miały do dyspozycji 2 fotele i pięknie wymyty i pościelony koszyk w którym przyjechały.Spały tam jak je zostawiłam. ale rano po długich poszukiwaniach (bo nigzie ich nie było) znalazły się wciśnięte oba za fotelem
jak tylko zadzwoniła puszeczka z jedzeniem Figa - głodomor nr 1 zameldowała się przy misce, dopiero po chwili brat przybiegł.
dostają w osobnych miskach , a jak któres zje wcześniej to leci i przepycha tego drugiego,żeby tylko zdobyć choć drobinke....

Och to łobuzy wstrętne...ale, ze dzikusy to aż nie do pomyslenia...u mnie tak pchały się na ręce, że aż nie mogłam się opędzić...
Może są jeszcze troszkę zestresowane zmiana otoczenia i stąd takie zachowanie...
Najważniejsze, że kupole są jak sie należy...
Wykiziac maluchy od ciotki... oczywiście jak się uda je złapać

hehe jak jechaliśmy pociągiem to też się pchały ale tu mają nagle 20m2 do dyspozycji i wiele ciekawszych spraw niż miętuszenie
ale dajcie nam troche czasu a ulegną! mrozy idą a ciepłe ramiona i swetrzysko to najlepsze co można znaleźć
wymiziane od Ciotki a jakże!!

ale cudności

a Inka mmmmm miodzio

trzymam kciuki za dobry domek taki najlepszy!!!
kochane urwisy

Antek uległ!!! został nakolankowcem pieszczochem!! Figa jeszcze sie zastanawia, ale na szczęście często drepta za bratem więc i na kolana też
Antek jest strasznym przytulakiem!! ani chwili nie usiedzi tylko pcha się od jednej ręki do drugiej.łasi się o każdy "głask".
Rozrabiają na całego!
dzisiejszą noc spędziły jak kociowatość nakazuje na fotelu
idzie więc coraz lepiej rozpuszczanie towarzystwa

Fionko wysłałaś książeczki?

E to i Figa da radę

Książeczki wysłałam...jutro powinny dojść
A z pieniążkami coś pokręciłam i wysłałam je na swoje konto...
Jurto wyślę jeszcze raz

szkoda, bardzo na nie czekałam

noi?

zaraz będzie świeża porcja fotek

nie mam kiedy nawet usiaść i poogłaszać... totalny brak czasu:(
zaraz zrobie ulotke i powiesze w 2 lecznicach do których chodze. dzisiaj jak byłam z sunią widziałam ogłoszenie- pani chciała przygarnąć dwa kociaki. okazało się nieaktualne .