Strona 1 z 2

Śliczna kotka- chora i zestresowana ... :(

PostNapisane: Sob paź 13, 2007 9:54
przez Kasia89
Prześliczna biało-bura koteczka szuka domu. Kitusia jest drobna, ma śliczny pomarańczowy nosek i duże oczy. Jest spokojna i łagodna, nigdy nie gryzie i nie drapie. Zadziwia nas czasem, że mimo swojej powagi potrafi bawić się jak mały kociak.
Ma około 3 lat.

Niedawno odchowała zdrowy miot i teraz już jest po sterylizacji. Jest także zaszczepiona i odrobaczona. Nie ma problemów z korzystaniem z kuwety.

Jej była właścicielka (moja babcia..) jest chora i chciała oddać ją do schroniska. Zawsze była kotem wychodzącym, lecz teraz od prawie 2 miesięcy jest u mnie i wszystko byłoby w porządku, gdyby nie mój 2-letni kocur, który jest agresywny wobec niej. Z tego powodu Kitusia siedzi cały czas zamknięta w jednym pomieszczeniu i wygląda tęsknie przez okno.

Nie jest typem kota-samotnika, lubi towarzystwo ludzi. Dodam tylko, że jest kotem przyjaznym wobec innych czworonogów, mieszkała z psem i innymi kotami.

Kasia
kasiunia33@op.pl
696 008 054
GG 10074801

Obrazek
Obrazek
Obrazek

PostNapisane: Sob paź 13, 2007 10:22
przez Kasia89
ObrazekObrazekObrazek
ObrazekObrazekObrazek

PostNapisane: Nie paź 14, 2007 10:05
przez Kasia89
Po domek :)

PostNapisane: Nie paź 14, 2007 16:12
przez Kasia89
Do góry ślicznotko :)

PostNapisane: Wto paź 16, 2007 16:07
przez Kasia89
Kitusia nadal czeka...

PostNapisane: Wto paź 16, 2007 21:37
przez Kasia89
up

PostNapisane: Śro paź 17, 2007 8:49
przez migotka33
śliczna kocia panna, trzymam kciuki za domek :ok:

PostNapisane: Śro paź 17, 2007 14:38
przez Kasia89
Śliczna i milutka :)

PostNapisane: Pt paź 19, 2007 6:51
przez Kasia89
poranne up :)

PostNapisane: Pt paź 19, 2007 14:16
przez Kasia89
popołudniowe up :)
Kicia wciąż czeka :)

PostNapisane: Pt paź 19, 2007 17:28
przez Kasia89
wieczorne up :)

PostNapisane: Pt paź 19, 2007 18:49
przez Iburg
A nie ma szansy żeby dogadala się z kocurkiem. Czasem to trwa dłużej, wystarczy żeby sie tolerowały. Nie musza się kochać. A bijatyki czasem to i wśród przyjaciół sa.

PostNapisane: Pt paź 19, 2007 19:02
przez Kasia89
Iburg pisze:A nie ma szansy żeby dogadala się z kocurkiem. Czasem to trwa dłużej, wystarczy żeby sie tolerowały. Nie musza się kochać. A bijatyki czasem to i wśród przyjaciół sa.

ja nie mogę patrzeć jak on sie na nią rzuca, zaczyna się wtedy jakieś dziwne miauczenie i warczenie... Dla mnie to wygląda strasznie...
Sama już nie wiem co mam robić, bo czasem wydaje mi sie że z dnia na dzień jest coraz gorzej :( Nawet myślę o tym, żeby maluszkowi Kropkowi znaleść jakiś dom... :( Jakie szanse ma małe kocio z 4 kilowym kocurem :(

PostNapisane: Sob paź 20, 2007 8:52
przez Kasia89
up

PostNapisane: Nie paź 21, 2007 11:38
przez Kasia89
Kitusia wciąż czeka...