Strona 1 z 1

Czarno-biała Zuzia i Bura. płatny tymczas potrzebny!!

PostNapisane: Czw paź 11, 2007 16:09
przez agata-air
Zuza
„Miałam swoich ludzi, spałam w łóżku, byłam miziana, dawali mi pyszne jedzonko. Nagle mój Pan mnie zabrał, było ciemno i zimno, przerzucił mnie przez jakieś ogrodzenie i odszedł. Siedziałam przytulona do siatki i czekała aż wróci- nie ma go do dziś a ja nadal czekam. Tam było dużo kotów, one są jakieś dzikie, nie lubią ludzi i nie przeszkadza im spanie w komórce. Ja nie potrafię dać sobie rady, było mi bardzo zimno a komórki się boję. Pewna Pani karmi wszystkie czworonogi, postanowiła zabrać mnie do domu, wiedziała, że na działce nie przeżyje. Ale ona jest tu tylko na wczasach, zaraz wraca do Warszawy i będzie miała operacje oczu. W stolicy ma jeszcze cztery koty- nimi zajmie się jej córka, ale pomocy przy piątym zwierzaku odmówiła. Strącę dom po raz drugi. Nie wiem co mam robić, jestem delikatna, na ulicy nie przeżyje. Proszę pokaż mi, że nie wszyscy których pokocham znikną z mojego życia”- Zuzia

Kotka jest śliczna, uwielbia ludzi. Dziewczynka jest zaszczepiona, wysterelizowana oraz odrobaczona. Poszukiwany świetny domek na zawsze.

Obrazek

http://upload.miau.pl/3/38316.Grodzisk
http://upload.miau.pl/3/38319.Grodzisk
http://upload.miau.pl/3/38320.Grodzisk


Bura

Bura- została wyrzucona na ulice w zaawansowanej ciązy. Mieszkała pod blokiem, jedne dzieci ja dokarmiały a inne sie nad nia znecały- miała złamane żebro, podziabane uszy. Gdy sie o niej dowiedziałam złapałam ją na sterylke aborcyjna- jako kotke dziką piwniczna. pojechala na tymczas posterylkowy i okazało sie ze to domowy zwierz. Znalazłam jej dom, czekałam az szwy sie wygoją. Zrobiła sie przepuklina pooperacyjna, kolejna operacja, znow czekam az szwy sie zagoja. Bura miała jechac do swojego domu w poniedzialek. A w niedziele okaazało sie, że ludzie rezygnują. W miejscu gdzie jest teraz nie mzoe zostac, na ulice wrocic tym bardziej. Jest delikatna zdrowotnie i psyhicznie. Potrzebuje czasu na socjalizacje w nowym otoczeniu, jest bardzo wystraszona (w DT juz sie zadomowila to teraz musi go oposcic).
Obrazek

PostNapisane: Pt paź 12, 2007 9:22
przez Natene
Jaka pikna... Aż serduszko boli, że nikt jej nie przytula;/ :oops:

PostNapisane: Pt paź 12, 2007 10:11
przez migotka33
Jest mi przykro, że nie mogę pomóc inaczej jak tylko podrzucać i trzymać kciuki za domek :ok:

PostNapisane: Pt paź 12, 2007 14:36
przez agata-air
Zuzia pilnie potrzebuje domu. 25 pazdziernika Pani ktora sie nia zajmuje idzie na operacje. Kotka starci wszytko

PostNapisane: Pt paź 12, 2007 15:05
przez agata-air
daodalam jeszcze 3 zdj malej w pierszym poscie

PostNapisane: Pt paź 12, 2007 15:33
przez Lucky13
Jaka śliczna ! Trzymam kciuki,za Domek,z którego nikt się jej nie pozbędzie. :evil: :ok:

PostNapisane: Śro paź 17, 2007 21:34
przez Lucky13
Co tu tak puściutko?
Co slychać u mojej imienniczki? :)

PostNapisane: Czw paź 18, 2007 16:21
przez agata-air
dla dziewczynki nadla nie ma domu. do niej doszla jeszcze bura kotka. nie wiem co robic!! Znacie jakies tani, dobry hotelik, płatny tymczas??

PostNapisane: Czw paź 18, 2007 17:08
przez kalinaM
Śliczna kicia.Białe długie i grube wąski świetnie pasują do krawatki :love:

Banerek dla kici,może sie przyda:).
Kod: Zaznacz cały
[URL=http://tiny.pl/185w][IMG]http://img88.imageshack.us/img88/6739/zuziavn8.png[/IMG][/URL]


Obrazek

PostNapisane: Nie paź 21, 2007 8:19
przez agata-air
dzieki:)
Zuza wraz z kolezanka sa na dogo
http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=88896

PostNapisane: Śro gru 26, 2007 17:18
przez agata-air
kotki nadal bezdomne. bura jest u mojej mamy w pracy jednak juz dluzej tam zostac nie moze

PostNapisane: Pt sty 04, 2008 18:51
przez bordo
jak miewają się kociczki, znalazły domki,co u nich?