Strona 1 z 3

Tymczas dla dwoch kotek- pilnie potrzebny

PostNapisane: Wto paź 09, 2007 20:07
przez magicmada
To koty z tego wątku http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=63351&start=0
mają około pięciu miesięcy, zostało ich pięcioro, same niechodliwe kolory, rude poszły juz do domów.
Dzwoniła do mnie własnie pani Jola, która mówi, że będę musiały byc oddane do schroniska, gdyz ona się przeprowadza i nie będzie miała mozliwości się nimi zajmować...
W sobotę będę im robic zdjęcia, nie powinnam tam chyba iść, po kontakcie z panleukopeniią , ale koty i tak biegają po dworzu, cóż, nie bardzo mam inne wyjście. Czy ktos chciałby przygarnąć kotka, którego jedyną wadą jest to, że nie jest rudy?

PostNapisane: Wto paź 09, 2007 20:14
przez pisiokot
Taka kocia młodzież ma w schronisku ciężko - nie mogą siedzieć w nieskończoność w osobnych klatkach jak maluchy i idą na boks do dorosłych kotów. Najczęściej towarzystwo dorosłych kotów bardzo je stresuje, są przestraszone, boją się podchodzić do misek, siedzą w kącie. z drugiej strony dosyć szybko znajdują domy - ostatnio poszła Bonnie, Winnie, Marmurka, Minnie (trochę starsza, ok. 7-miomiesięczna, ale też w sumie jeszcze kocie dziecko). Wiele osób nie chce takiego zupełnego malucha, ale i też nie kota dorosłego. Taki koci nastolatek jest wtedy w sam raz.

PostNapisane: Śro paź 10, 2007 1:02
przez Patr77
podniosę..

PostNapisane: Śro paź 10, 2007 11:25
przez mokkunia
Magicmada zrób proszę jak najszybciej fotki tym kociastym i napisz parę słów o nich - mogę zaoferować pomoc w ogłoszeniach. Domkiem tymczasowym być niestety nie mogę :(

PostNapisane: Śro paź 10, 2007 12:44
przez magicmada
Pójdę jutro zrobic im zdjęcia. :(

PostNapisane: Śro paź 10, 2007 12:51
przez casica
Mogę niestety tylko podnieść i dopóki jestem w Łodzi (do niedzieli) zasponsorować małym szczepienia, o ile nie były szczepione :(
Jeśli to potrzebne, daj znać. I oczywiście trzymam kciuki za buraski :)

PostNapisane: Śro paź 10, 2007 13:08
przez magicmada
Casico, jesteś aniołem. :) Niesmiało powiem, że jeden kot chyba będzie miał dom, który zajmie się finansowaniem szczepień, ale ja w tym miesiącu wymiękłam fianansowo. Rozmawiałam z moją panią wetetrynarz, pwoiedziała, że jesli są zdrowe można je szczepić, ja się dołożę do szczepień ale dopiero w listopadzie.

PostNapisane: Śro paź 10, 2007 13:30
przez casica
To mówisz i masz :) Szczęśliwie jestem po wypłacie i chętnie kociaste wspomogę. Powiedz tylko w jakiej formie (gotówka-pewnie szybciej, przelew?), kiedy i gdzie :)
I stanowczo nie jestem aniołem, aż pobiegłam do ubikacji sprawdzić i utwierdziłam się w przekonaniu, że nie jestem :twisted:

PostNapisane: Śro paź 10, 2007 14:51
przez pisiokot
magicmada pisze:Niesmiało powiem, że jeden kot chyba będzie miał dom, który zajmie się finansowaniem szczepień.


Bardzo się cieszę, trzymam kciuki za malucha :ok:

PostNapisane: Śro paź 10, 2007 16:37
przez bechet
I ja. I oczywiście czekam na zdjęcia!

PostNapisane: Śro paź 10, 2007 17:04
przez mokkunia
pisiokot pisze:
magicmada pisze:Niesmiało powiem, że jeden kot chyba będzie miał dom, który zajmie się finansowaniem szczepień.


Bardzo się cieszę, trzymam kciuki za malucha :ok:

Ale super, czyli zostały 4?

PostNapisane: Śro paź 10, 2007 20:38
przez Magija
hop :!:

PostNapisane: Czw paź 11, 2007 18:36
przez magicmada
Dziś odbyła się akcja szczepienno-odświerzbiająca, kociaków jest 6, są ogólnie zdrowe:
Oto one:
Krówek- chłopak

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Burasek nr 1 - chłopak

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Łateczka dziewczynka

Obrazek
Obrazek
Obrazek


Skarpetka i Skarpet para mieszana, tak do siebie podobne, że je razem wrzucam

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Bardzo Zły Tygrysek po Czyszczeniu Uszu

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek




Ogólnie kotki maja bardzo mało czasu na szukanie domu, Skarpetka ma przepuklinę. Sa kontaktowe, oswojone, pomimo, że biegaja po dworzu. Na zdjęciach nie wyszły rewelacyjnie, odwiedzę je w przyszłym tygodniu i postaram sie poprawić.
Dziekuję Casice :king: :love: :king: za sfinansowanie szczepień, przepraszam, że się rozmnozyły do sześciu sztuk, ale mam nadzieję, że wszystko uregulujemy ku obopólnej zgodzie;)

PostNapisane: Czw paź 11, 2007 18:43
przez mokkunia
Skarpety są takie.. Cardusiowate :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Casica :king: :aniolek:
Tak bardzo bym chciała, żeby znalazły domek, żeby nie trafiły do schroniska :(

PostNapisane: Czw paź 11, 2007 19:29
przez Tinka07
Dla jednego z nich domek się znajdzie. Szukam braciszka dla Kayi, którego mogę odebrać dopiero na Święta Bożego Narodzenia, ale nie chcę wybierać jak w sklepie :cry:

Pozdrawiam ciepło