Krzywołapek wydarty śmierci, czyli nie miały baby kłopotu...

No tak.... w niedzielę Aga oddała kociaki, to odetchnęłyśmy z ulgą. Na długo taak... -wpadła dziś do domu Aga po wizycie w schronie- i oczywiście przytargała kolejny bonus....
Paskudek ma może z 8 tygodni, czarne futerko, śliczny krawacik, dziecięce błękitne ślepka, sądząc po brzuszku, to ma również robale... i niestety kalekie tylne łapki Wyglądaja potwornie-jakby stawy były wykręcone w przeciwnym kierunku. Do tego kiciuś opierajć się na nich już sobie je poocierał...
Miał być oczywiście uśpiony, więc gdzie wylądował? No gdzie?
Mały paskudek został zbadany, to wada wrodzona... Trzeba mu jak najczęściej masowac i naprostowywac łapki- jest szansa, że sie uda je ustawić.
Oczywiście szukamy domku, dobrego, odpowiedzialnego i dysponujacego czasem
Paskudek ma może z 8 tygodni, czarne futerko, śliczny krawacik, dziecięce błękitne ślepka, sądząc po brzuszku, to ma również robale... i niestety kalekie tylne łapki Wyglądaja potwornie-jakby stawy były wykręcone w przeciwnym kierunku. Do tego kiciuś opierajć się na nich już sobie je poocierał...
Miał być oczywiście uśpiony, więc gdzie wylądował? No gdzie?
Mały paskudek został zbadany, to wada wrodzona... Trzeba mu jak najczęściej masowac i naprostowywac łapki- jest szansa, że sie uda je ustawić.
Oczywiście szukamy domku, dobrego, odpowiedzialnego i dysponujacego czasem
