byłam tam dziś rano ze swoja kotką, którą zresztą wzięłam z tej lecznicy na Kulczyńskiego- Ursynów(niedaleko Multikina) (2 m-ce temu), a tam małe śliczne maleństwo nadal czeka na miłość...
jest brązowawe a mordeczkę ma jak "whiskasowy" kociak z reklamy..jest wprost uroczy..nie wiem tylko sama czy to chłopczyk czy dziewczynka.. jest milusiński i przytulasty. już odchowany i podtuczony..ale taki samotny..bardzo grzeczny i przyzwyczajony do ludzi. naprawdę fajny maluch..nie można pozwolić by dalej tam wegetował patrząc na wszystkie biedactwa, które tam przychodzą i są leczone...