Miau.PL

Czy zaświeci dla niego promyk szczęścia?
Nie wiadomo w jaki sposób znalazł się na łódzkich działkach. Pewnie został tu podrzucony (porzucony), ponieważ jego charakter wskazuje, że kocha ludzi i jest im oddany całym sercem. Ufa im, a na działkach jest to niebezpieczne. Tu są ludzie, którym przeszkadza kocie towarzystwo. Nie bacząc na szczury, myszy i inne gryzonie, chcą zlikwidować wszystkie kocie istnienia w każdy możliwy sposób: otruć, utopić, zabić bez mrugnięcia okiem....
Promyk ma tylko 1,5 roku, aksamitne czarne futerko i uwielbia się bawić- swoim zachowaniem nie przypomina rówieśników. To taki wielki, miziasty chłopiec, który marzy o swoim człowieku, własnej misce i ciepłym, bezpiecznym kącie. Nadal ma nadzieję, bo na działkach pewnie nie przetrwa. Dlaczego? Bo za bardzo kocha ludzi i za bardzo im ufa


Promyk jest z tego wątku http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=65 ... 3c5f3902fc i bardzo potrzebuje domu przed zimą.

Dzięki graszce_gn Promyk ma banerek i ogłoszenie papierowe do druku.


Kompletny kod wewn, ramki - wystardzy skopiować do podpipsu:

Kod: Zaznacz cały

[url=http://tiny.pl/14zm][img]http://fotoplik.pl/4ucwhl2.gif[/img][/url]

Ogłoszenie Promyka w formacie PDF - ok 400 KB do pobrania
Poziome

i pionowe

Kto da nadzieję ?

Promyk czeka i ma nadzieję.

Promyczku, hopsaj do góry.

Iwciu, jak mogę pomóc?
moge zrobić allegro, ale kota z dworu nikt nie przygarnie

puss pisze:Iwciu, jak mogę pomóc?
moge zrobić allegro, ale kota z dworu nikt nie przygarnie

Puss dzięki, Promyk ma już allegro.
Najbardziej przydałby sie choć tymczasowy dom, robi sie coraz zimniej
Ja u siebie już nie mam miejsca i nie szczepionego kota chwilowo nie moge wziąć do siebie

Promyczku pędź na pierwszą stronę w ten deszczowy dzień, może ktoś cię wypatrzy.

Dziś za to słoneczko pięknie, jesiennie świeci Może to będzie dobry dzień dla Promyka- trzymam kciuki

Promyczku - hop do góry, a nuż komuś zaświecisz...

Byłam odwiedzić wczoraj Promka, przywitał mnie już przy furtce wejściowej na działki, bardzo się ucieszył. Jak tylko weszłam na działki przybiegł, kręcił wokół nóg ósemki i nie dał mi iść dalej, wreszcie stwierdził, że już się przywitał i teraz zjadłby coś, pobiegł przodem przede mną do miseczek podskakując przy tym jak tygrysek.

Dzień dobry Promyku z rana - oby dzisiaj Ci się poszczęściło i odnalazł Cię Twój Duży...

Witamy Cię Promyku Ernestem w ten mglisty dzień - hop do góry, może ktoś się zlituje nad mieszkającym na działkach kotem i weźmie go do domu... ;(

a może warto dopisac w tytule Łódź, może wtedy więcej osób tutaj zajrzy
na miau zagląda też dużo niezarejestrowanych osób i może ktoś z Łodzi
wypatrzy Promyka
a pewnie jeśli to będzie ktoś z poza Łodzi to uda się zorganizować transport

Witaj Erneście

Promyczek czeka na dom.

Promyku, wędruj kociuniu do góry, żeby Cię twoi Duzi mogli tam wypatrzeć...

Iwcia - ja mam dług wdzięczności wobec wszystkich kocich "ciotek" z Łodzi (i nie tylko stamtąd), które dopóty podrzucały mojego Ernesta (dawniej Leona z wątku http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=61 ... sc&start=0 ), dopóki go nie znalazłam... I nie spocznę do czasu, aż działkowy Promyk nie znajdzie swojego Dużego...

hop!