Strona 1 z 16

Kielce-Mufka i dzieciaki już w nowych domkach :)

PostNapisane: Sob wrz 29, 2007 17:35
przez fiona.22
A zaczęło się tak...
Ktos wywalił ciężarną kicię. Kicia przytulasna, oswojona, pakuje się na kolana widać,że domowe kocisko.
Kicia w końcu okociła się prawie na przeciwko moich okien... Minęło troszkę czasu maluchy podrosły a noce zaczęły robic się zimne. Rodzinka spała pod balkonem na betonie...
No i tak maluchy trafiły do mnie na tymczas...Jest ich w sumie piątka+mamusia. Wczesniej była szóstka ale jeden z maluchów nie miał szczęścia i trafił wcześniej do nas ze złamaną nóżką. Więcej o jego lasach w tym wątku:
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=2479010#2479010

Kociaki mają 7 tyg. są już po pierwszym spotkaniu z wetem. Nie ma już pchełek i robali...

Narazie zdjęcia pierwszej trójki:
Antek-już w nowym domu!!!
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Pan kot nr2-już w nowym domku :)
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Figa-znalazła najlepszy domek na świecie
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Kardamon (Kordek)-Już w nowym domu!!!
Obrazek Obrazek Obrazek

Hari już w nowym domku
Obrazek

Koty w kupie:
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Do tego jest jeszcze jeden czarnuch i jeden biało-bury maluch.
Mamusia biała w ciapki podobna do kota nr 1. Kicia niedługo będzie miała sterylkę. Wszystkie furzaki czekają na domki ale w największej potrzebie jest kocica, która śpi na betonie pod balkonem... Zima za pasem a ona nie ma się gdzie podziać...

Mamusia:
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Nowe fotki Mufki-mamusi
Obrazek Obrazek

PostNapisane: Sob wrz 29, 2007 18:05
przez Od-Nowa
rodzina Makumby!!no nie mogę!!
piękne.
a uda Ci sie zrobić zdjecie Mamuśki??
( na boku szykują sie 2 domki,ale jeden na 2 koty wychodzące,łowne... więc, jeżeli nic się nie znajdzie to lepsze może chociaż to?)

PostNapisane: Nie wrz 30, 2007 13:02
przez fiona.22
Zdjęcia mamusi i reszty maluchów niebawem wstawię...

PostNapisane: Nie wrz 30, 2007 19:03
przez fiona.22
Maluchy są przekochane juz zaczyna się powoli to co z Makusiem...Szczególnym przypadkiem jest pan kot nr 1, który pcha sie na ręce jak szalony... Najgorsze jest to ze kiedy się bierze jednego dwa pozostałe drą się bo też chcą na ręce...a ja mam tylko jedną parę rąk... 8)
Pan kot nr2 to straszny rozdarciuch... rozmowny jest niesamowicie, ciągle tylko drze pyzior.
Pani kot jest niesamowicie zrównoważona. Czasem spojrzy się na chłopaków tym swoim wzrokiem, takim pełnym politowania dla tych wariatów...Ma niesamowicie delikatny głosik tak jakby troszkę chrypę miała.
Rozrabiaki niesamowite. Zamontowałam im na sznureczkach futrzane myszki...za godzine zajrzałam i jednej myszki już w ogóle nie było, natomiast druga była w kuwecie cała umazana w kupie :twisted: Na szczęście maja jeszcze piłeczkę i ta narazie przeszła wszystkie testy i dzielnie służy jako zabawka...
Kociaki czekają na najlepsze domki na świecie...ciotka fiona nie odda maluchów byle komu... 8)

PostNapisane: Nie wrz 30, 2007 20:32
przez Od-Nowa
kiedyś Kolumbowie teraz Makumbowie... :lol:
przepiękne kocięta. szkoda,że Maczek nie może ich zobaczyć !

PostNapisane: Nie wrz 30, 2007 21:19
przez fiona.22
Maczek ucieszyłby się napewno...ciekawe czy pamieta jeszcze te stare podblokowe dzieje 8)

PostNapisane: Pon paź 01, 2007 13:46
przez fiona.22
Wracać do góry i to już... :twisted:

PostNapisane: Pon paź 01, 2007 16:55
przez Od-Nowa
rodzina do góry!!

PostNapisane: Wto paź 02, 2007 18:20
przez fiona.22
Rozmruczane kociaki czekaja na domki...wystarczyło kilka dni a te pieronki juz mi na głowę wchodzą...

PostNapisane: Wto paź 02, 2007 19:27
przez Trinity36
Hopsajcie do góry maluszki !

PostNapisane: Śro paź 03, 2007 19:44
przez fiona.22
...maluchy wracają na góre !!! Domki muszą się znaleźć...

PostNapisane: Czw paź 04, 2007 15:45
przez Od-Nowa
Do góry!!! kociaki w wielkiej potrzebie!
może trzeba im też zrobić badanie krwi... chociaż to duże koszty... POMOCY!! nie mogą podzielić losu Maczka!!!!!!

PostNapisane: Czw paź 04, 2007 20:24
przez fiona.22
Wieczorem w kuwecie nie było kupska...myślę, ze narazie nie ma co panikować. Zobaczymy jutro jeśli dalej będzie biegunka, porobimy kotom badania na wszystko co się da...
Często taka biegunka pojawia się po podaniu pasty na robale i zazwyczaj sama przechodzi po kilku dniach. Narazie nie jat źle...koty jedzą, bawią się, kupy nie było, piją wodę...Rano zobaczymy i zdecydujemy czy czekamy czy cos robimy. Ciągla mam na uwadze jednak Makusia i to mnie martwi...
Nie chciałabym też ładować w nie antybiotyków tak "na wszelki wypadek"

PostNapisane: Pt paź 05, 2007 12:36
przez fiona.22
Narazie jest dobrze...kupska normalne. Koty wesołe, apetyty dopisują...

PostNapisane: Sob paź 06, 2007 10:00
przez Od-Nowa
trzeba zrobić koniecznie testy n białaczke, badanie koopska i krwi.
jak one sie dziś mają?