RYŚ-3 mies.,cętkowane cudo-Ryś to panna! Jest nowy domek:)

Ryś to mały, 3 miesięczne słodki burasek, ale ma zadatki na pięknego, dużego kocura. Ryś jest przecudnie, klasycznie umaszczony, ma fajne "dzikie" cętki, szczególnie na brzusiu
Kotek spędził najwcześniejsze dni swojego krótkiego życia na podwórku starej kamienicy w centrum Mińska. Państwo, na których podwórku urodził się Rysio nie wpuszczali jednak jego ani jego mamusi do domu. Kotek wraz z mamą mieszkał w jakiejś starej komórce. Moja znajoma, pani Ewa odwiedzała codziennie Rysia i dokarmiała jego, jego mamę i parę innych kotów. Parę dni temu pani Ewa, która ma już kilka własnych kotów zabrała Rysia do domu, zachęcona moimi wakacyjnymi sukcesami w wyadoptowywaniu rynkowych kotów. Uznała, że trzeba dać Rysiowi szansę na dom, a bez domu tymczasowego jest to prawie niemożliwe...
Rysio trafił więc do domku, gdzie szybko docenił uroki ciepłego kocyka, pełnej miseczki i dostał masę fajnych zabawek. Kotek od razu zorientował się, do czego służy kuwetka, a na dwór wcale go nie ciągnie, wręcz ucieka od drzwi, chyba się boi, że straci ciepły domek...
Mam nadzieję, że Rysio szybko znajdzie kochający dom. Jest naprawdę wspaniały, wczoraj spędziłam z nim godzinę robiąc mu sesję zdjęciową. Jest bardzo ruchliwy, jego motto życiowe to: BAWIĆ SIĘ
!!!
Bardzo spodobały mu się dyndające zabawki, które dostał ode mnie, nie mógł się nimi nacieszyć, dopiero po godzinie padł zziajany
Polecam tego kociaka! Mogę dowieźć go do Warszawy, Mińska, okolic.
Telefon kontaktowy: 0-606-450-268
A oto i maleństwo (kliknij w miniaturkę):
Okazało się, że RYŚ to RYSIA. Słodka panienka szuka domu!

Kotek spędził najwcześniejsze dni swojego krótkiego życia na podwórku starej kamienicy w centrum Mińska. Państwo, na których podwórku urodził się Rysio nie wpuszczali jednak jego ani jego mamusi do domu. Kotek wraz z mamą mieszkał w jakiejś starej komórce. Moja znajoma, pani Ewa odwiedzała codziennie Rysia i dokarmiała jego, jego mamę i parę innych kotów. Parę dni temu pani Ewa, która ma już kilka własnych kotów zabrała Rysia do domu, zachęcona moimi wakacyjnymi sukcesami w wyadoptowywaniu rynkowych kotów. Uznała, że trzeba dać Rysiowi szansę na dom, a bez domu tymczasowego jest to prawie niemożliwe...
Rysio trafił więc do domku, gdzie szybko docenił uroki ciepłego kocyka, pełnej miseczki i dostał masę fajnych zabawek. Kotek od razu zorientował się, do czego służy kuwetka, a na dwór wcale go nie ciągnie, wręcz ucieka od drzwi, chyba się boi, że straci ciepły domek...
Mam nadzieję, że Rysio szybko znajdzie kochający dom. Jest naprawdę wspaniały, wczoraj spędziłam z nim godzinę robiąc mu sesję zdjęciową. Jest bardzo ruchliwy, jego motto życiowe to: BAWIĆ SIĘ

Bardzo spodobały mu się dyndające zabawki, które dostał ode mnie, nie mógł się nimi nacieszyć, dopiero po godzinie padł zziajany

Polecam tego kociaka! Mogę dowieźć go do Warszawy, Mińska, okolic.
Telefon kontaktowy: 0-606-450-268
A oto i maleństwo (kliknij w miniaturkę):











Okazało się, że RYŚ to RYSIA. Słodka panienka szuka domu!