Co Zrobic?! S.O.S! KOTY W POTRZEBIE! DOLNYSLASK

Witajcie...
Jak zapewne wiecie nastala dosc sroga pora roku
Deszcze, niska temperatura i inne
U mnie bloku a dokladniej w piwnicy jednego z lokatorow budynku (co tu duzo mowic menel i pijak z niego
)
mieszkaja 2 koty
Jedna tricolorka i przepiekna czarnula
Dzis pada u nas deszcz i jest niesamowicie zimno na dworze a one biedne marzna w brudnej piwnicy
Nie musze wam mowic co dzieje sie gdy kotki maja ruje
Nie sa w ogole kastrowane i nikt sie nimi nie przemuje..Stada kocurow przylaza do nas przez co jest jeszcze wiekszy brud i w ogole tragedia
Czarna jest przesliczna
Wczoraj sie jej przyjrzalam,dokarmilam (nareszcie dostala normalne jedzenie przeznaczone dla kotow..Zjadla cala miske i nie odeszla poki jej nie wylizala do konca) i moze to tylko przewidzenie ale zdawalo mi sie ze miala srebrny wrecz momentami bialy kolor oczu
Tak mi jej szkoda
Staram sie o tym nie myslec ale poprostu nie moge gdy widze swoje koty ktore wygrzewaja sie w domu najedzone a one siedza w piwnicy,tam spia,tam sie rowniez zalatwiaja
Sasiedzi czasem je dokarmiaja..UWAGA: ziemniakami,koscmi z kurczaka i zlewkami kuchennymi
ludzie jak tak mozna
Zdecydowalam ze czarnule jeszcze mozna uratowac jest troszke dzika ale ufna..Niestety tricolorka to totalna dzicz
Co mam robic? Jak moge ja uratowac
Blagam Pomozcie Kociary
Jak zapewne wiecie nastala dosc sroga pora roku



mieszkaja 2 koty


Dzis pada u nas deszcz i jest niesamowicie zimno na dworze a one biedne marzna w brudnej piwnicy





Tak mi jej szkoda








Blagam Pomozcie Kociary
