Strona 1 z 2

2 łowne koty do wypuszczenia przy stadninie.PILNE!

PostNapisane: Czw wrz 20, 2007 16:27
przez Sinea
Dostałam telefon od koleżanki z informacją,że niedaleko jej pracy w Sulejówku po podwórku plączą się 4 maleńkie kociaki.Podobno jeszcze nie widać objawów KK,ale jeden z nich od jakiegoś czasu kuleje i istnieje prawdobodobieństwo,że został potrącony przez samochód.Jest tam również ich mama,którą koniecznie trzeba złapać do sterylizacji.Kotki żyją w fatalnych warunkach-jedzą na śmietniku dokarmiane byle czym przez ludzi.Mają w granicach 1 miesiąca,wszystkie są czarno-białe.Potrzebna pomoc w szukaniu DT dla 3 z nich (jeden DT juz znaleziony,tylko jeszcze nie wiadomo dokładnie na jaki czas :) ).Na dniach się tam wybieramy wyłapać kociaki i zabrać w bezpieczne miejsce-póki co jedyne wyjście to nasz dom,gdzie są już 4 inne małe koty 8O .Przydałaby się również pomoc w złapaniu dorosłej kotki i jakiś talon na sterylkę :roll: .Niebawem postaram się zamieścić zdjęcia maluchów i jeszcze dokładniej napiszę co z nimi.

PostNapisane: Czw wrz 20, 2007 16:48
przez dorcia44
nastepne biedy... :cry:
zimno się robi ,na gwałt trzeba domkow..... :cry:

PostNapisane: Czw wrz 20, 2007 17:48
przez Sinea
Właśnie-najgorsze to,że zimno,a to takie maleństwa :(

PostNapisane: Pt wrz 21, 2007 11:16
przez Sinea
Super wiadomość :D .Jeden z kotków mimo,że jeszcze nie złapane już ma zapewniony stały domek :D .Drugi ma tymczas do momentu kiedy nie znajdzie domu :) .Zostały jeszcze 2 maluchy!

PostNapisane: Pt wrz 21, 2007 15:26
przez Sinea
Prawdopodobnie już w poniedziałek jedziemy po kotki.Domki bardzo potrzebne :!:

PostNapisane: Pt wrz 21, 2007 16:26
przez dorcia44
w takim tempie to do poniedziałkju wszystko bedzie juz zarezerwowane..chociaz na tymczas...super.. :lol:

PostNapisane: Pt wrz 21, 2007 16:45
przez Sinea
Byłoby super :lol:

PostNapisane: Pon wrz 24, 2007 19:53
przez Sinea
Dzisiaj byłyśmy w Sulejówku.Łapałyśmy kociaki chyba z godzinę.Udało się złapać 2 kotki i mamę.Niestety jeden z kociaków w ostatniej chwili wyskoczył z transportera i uciekł.Tak więc mamy jedną małą kotkę tą,która kuleje i wygląda to bardzo niewesoło oraz ich mamę złapaną do sterylki.
Kociaki są bardzo dzikie i trzeba je jak najszybciej oswoić.Mamy obiecane,że właścicielka posesji na której zadomowiły się małe przy najbliższej okazji spróbuje złapać resztę i odezwie się a my po nie pojedziemy.Jak już wcześniej wspominałam,jeden kotek ma zapewniony już DS,tylko będziemy musiały go trochę oswoić oraz jeden ma DT.Dla reszty pilnie szukamy domków,ponieważ perspektywa posiadania 9 kotów trochę nas przeraża.Nie ukrywam,że przydałoby się wsparcie finansowe albo też talon na sterylizację mamy.Po sterylizacji kotka wraca tam skąd ją zabrałyśmy ponieważ jak twierdzi właścicielka posesji kotka jest już starsza i przyzwyczajona do tego miejsca.

PostNapisane: Pon wrz 24, 2007 19:58
przez dorcia44
talon...hmmmm no to chyba możemy sie dogadać :wink:

PostNapisane: Pon wrz 24, 2007 20:10
przez Sinea
No to byłoby świetnie bo już niedługo nie będziemy wyrabiać finansowo z naszym mini schroniskiem :wink:

PostNapisane: Śro wrz 26, 2007 16:20
przez Sinea
Następna świetna wiadomość.Kolejny kotek znalazł DS od zaraz :D .Tak więc został jeden kociak do wzięcia lub na DS i drugi który ma DT i szuka DS.Jeżeli wygram zakład z moją babcią to ona bierze jeszcze któregoś kociaka :lol:

PostNapisane: Czw wrz 27, 2007 9:55
przez dorcia44
Sinea tobie tylko dawać kotki...masz dobrą ręke ..nie zapomnij że u mnie tez są do oddania maluszki :twisted:

PostNapisane: Czw wrz 27, 2007 10:47
przez Sinea
Najgorsze jest to że większość domków juz pozałatwiana a my nie możemy od 3 dni wyłapać kociaków :wink:

PostNapisane: Śro lis 21, 2007 23:25
przez Sinea
Temat kotów z Sulejówka jest nadal aktualny.Potrzebne są domki stałe i tymczasowe dla dwóch kotów które obecnie znajdują się u nas.Mamy w tej chwili w domu 7 i nie wyrabiamy finansowo bo co chwilę chorują na katar.I jak tylko wyleczymy część to następne zaczynają chorować i tak w kółko.Jak nie znajdą się do końca miesiąca dla nich domy to będziemy zmuszone wypuścić je w teren prawdopodobnie niedaleko miejsca ich urodzenia.Koty są odrobaczone i generalnie zadbane tylko jeden z nich już zaczyna mieć objawy kataru :? .
Prosimy o pomoc,chociaż na jakiś czas,ponieważ na początku grudnia przyjeżdżaja właściciele mieszkania,które wynajmujemy i te koty nie mogą tu zostać :cry:

PostNapisane: Czw lis 22, 2007 10:12
przez dorcia44
:cry: ....ja nie moge...Tycinek i jego brak odporności...
ale może ktoś mógłby pomóc ,chociaż na krótko ,na te dziewczyny zawsze można liczyć...brat Pitulinki u nich znalazł dom ,dwie biedy od pani chorej na raka też trafiły do nich...ślepaczek Alex również.....
prosze pomóżmy teraz my.... :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: