Miau.PL

Witam!!
Wybrałam się dziś na działkę. Na terenie ogródków działkowych błąkają się bezdomne koty. Spotkałam trzy dorosłe i pięć kociaków. Kociaki mogły mieć około 3,5 miesiąca. Trzy młode to buraski, czwarty czarny i jeden o dziwnym umaszczeniu taki szaro-niebieski w czarne pręgi. Kociaki są oswojone. Tylko jeden bury bał się do mnie podejść. Nie wiem co mam zrobić. Wiem tylko że nie powinny tam zostać. Chciałabym pomóc, ale nie mam pieniędzy na sterylizację dorosłych. Młode chciałam zabrać do siebie, są strasznie wychudzone, ale rodzina się nie zgadza na 5 kociaków. Jutro znowu wybiorę się na działkę z jedzeniem dla kotów. Czy jest na forum ktoś z Gniezna kto mógłby mi pomóc
attka

szkoda że nikogo nie obchodzi los kociaków męczę domowników żeby zgodzili się przygarnąć maluchy na jakiś czas ale nie mogę ich zabrać wiedząc żę nie znajdę im domów. nie będą mogły zostać u mnie długo dlatego proszę o pomoc. Chciałabym żeby ktoś najlepiej z Gniezna wybrał się ze mną na działkę po kotki. Postaram się jutro zamieścić zdjęcia. Oczekuję wsparcia nie mam doświadczenia w wyłapywaniu kotków, ani zniżek u weterynarzy a jak już pisałam moja sytuacja finansowa nie pozwala na utrzymywaniu wielu kociaków a nie mówię już o sterylizacji

attka pisze:szkoda że nikogo nie obchodzi los kociaków

myślę, że takie stwierdzenie jest nie na miejscu. Zobacz, ile każdy z nas stara się robić dla kotów, a mamy jeszcze pracę, rodziny, szkołę...

Oczekuję wsparcia nie mam doświadczenia w wyłapywaniu kotków, ani zniżek u weterynarzy a jak już pisałam moja sytuacja finansowa nie pozwala na utrzymywaniu wielu kociaków a nie mówię już o sterylizacji

na kastracje kotek możesz wystawić fanty na Bazarku, pomogę. Ze zniżkami u wetów jest tak, że trzeba je wynegocjować

Przepraszam jeśli Cię obraziłam XAgaX poprostu trochę mnie poniosło. Dzisiaj idę zrobić zdjęcia maluchom. Myślę że dzięki temu wzrośnie zainteresowanie tematem.

Cytat: Zobacz, ile każdy z nas stara się robić dla kotów, a mamy jeszcze pracę, rodziny, szkołę...

Widzę i bardzo szanuję wszystkich którzy angażują się w pomoc zwierzakom.

attka, Gniezno jest mi szalenie bliskie, bo 25 lat mojego życia mieszkałam w Pobiedziskach a teraz w Gnieźnie mieszka moja kuzynka, i również tam jest mój dentysta, u którego byłam wczoraj (pozdrawiam mojego dentystę )

kotki możesz ogłosić na allegro albo na alegratce albo na kupsprzedaj albo gdziekolwiek indziej - stron jest dużo. możesz też porozwieszać papierowe ogłoszenia w swojej okolicy.
jeśli nie umiesz sama zrobić ogłoszeń, to poproszę o zdjęcia i dane kontaktowe i pomogę z ogłoszeniami - nawet papierowe mogę przygotować do wydrukowania

Dzisiaj niestety miałam pecha. Pojechałam na działki zrobić maluchom zdjęcia a tam ani śladu po kociakach. może ktoś je przestraszył, albo zawołał do siebie na karmienie, bo nie przyszły na moje wołanie. Na zdjęcia trzeba więc jeszcze poczekać.
Puss dziękuję za rady i za chęć pomocy. Jak tylko zrobię zdjęcia zamieszczę ogłoszenia w kilku serwisach. W razie jakiś kłopotów z ogłoszeniami poproszę Cię o pomoc na prv

attka pisze:Przepraszam jeśli Cię obraziłam XAgaX poprostu trochę mnie poniosło.

Nie obraziłam się, myślę, że miałaś na myśli coś innego, a każdemu się zdarza strzelić gafę (oj, mnie też, mnie też) Nie myli się tylko ten, kto nic nie robi

Dzisiaj idę zrobić zdjęcia maluchom. Myślę że dzięki temu wzrośnie zainteresowanie tematem.

na pewno oczywiście cały czas jestem gotowa pomóc z Bazarkiem

Cytat: Zobacz, ile każdy z nas stara się robić dla kotów, a mamy jeszcze pracę, rodziny, szkołę...

Widzę i bardzo szanuję wszystkich którzy angażują się w pomoc zwierzakom.

to tak jak ja

Dzisiaj troszkę opiszę jak się ma sprawa kociaków szukających domu.
Tytuł ogłoszenia powinien brzmieć: "Dwa śliczne kociaki i ich mama szukają domku". Wybrałam się wczoraj na działkę w celu sprowadzenia kociaków do siebie. Rodzina nie zgodziła się na wzięcie do domu więcej niż trójki kociaków. Nie wiedziałam co mam zrobić w tej sytuacji, jak mam wybrać które idą ze mną do domu. Bo czy miałam oceniać je po wyglądzie, który ładniejszy tego biorę Na szczęście nie musiałam wybierać bo po dotarciu na działki okazało się że kotków nie ma. Postanowiłam poczekać. W końcu się pojawiły dwa maluchy. Jeden czarny a drugi o dziwnym umaszczeniu- wygląda tak jakby zrzucał stare szare futerko i zakładał nowe- czarne. Zapakowałam je z siostrą do transportera i ruszyłyśmy w drogę do domu. To jeszcze nie koniec historii. Po drodze spotkałyśmy jeszcze koteczkę, ich mamusię. Jakimś cudem udało się ją złapać i włożyć do maluchów. Nie ukrywam jak bardzo się bałam. To była moja pierwsza taka akcja. Kotka całą drogę do weterynarza strasznie warczała. Po zbadaniu okazało się że w uszkach jest świerzb, futerka całe zapchlone. Kotki dostały Advocate na odrobaczenie, świerzb i pchły oraz jakąś maść do uszu. Teraz powoli dochodzą do siebie. Dwa razy dziennie obowiązkowe czyszczenie uszu. kociaki nie są tym zachwycone

attko, a masz pewność, że nie został żaden samotny maluch na działce?
gratuluję akcji

Niestety pewności nie mam Z tego co wiem maluchów było 5. Mam prośbę Puss, nie umiem wstawić zdjęć. Możesz mi wytłumaczyć łopatologicznie jak to zrobić

łopatologicznie wygląda to tak - wchodzisz tutaj:
http://www.upload.miau.pl/
i ładujesz zdjęcie, robisz wyślij. po chwili pojawia się Tobie, że zdjęcie jest dostępne pod adresem - i tutaj masz link do zdjęcia.
następnie kopiujesz ten cały link, wklejasz do okienka z odpowiedzią na forum. nad okienkiem masz cały rząd różnych prostokącików z komendami. zaznaczasz link i klikasz na prostokącik z napisem IMG. przed linkiem pojawi się wtedy [img],%20a%20za%20linkiem[/img]. robisz podgląd i sprawdzasz, czy zdjęcie się wstawiło

Muszę jeszcze dodać że kocia rodzinka musi szybko znaleźć nowy domek. Niekoniecznie razem. Kociaki mają około 2,5 miesiąca chociaż mogę się mylić. Mogą więc iść do nowych domków oddzielnie. Kociaki są bardzo przymilne, ciągle włączają swoje motorki. Powoli oswajają się z otoczeniem. Ich mama jest bardziej nieufna. Myślę że może miec około 1,5 roku. Jest koloru czarnego.
Czas na zdjęcia (nie wiem czy się uda ale próbuję wstawić )
zdjęcie kocurka

zdjęcie koteczki

mamusia

myślę, że jest okej, ale albo upload miau nie wyświetla dzisiaj zdjęć, albo jednak nie jest okej. jak skopiujesz linki z tego okienka, to wyświetlą Ci się od razu miniaturki nie musisz już nic robić, tylko przekleić te linki.
ale widzę, że masz linki z imageshacka. może imageshack nie działa dzisiaj?

Kocia mama dostała imię Sheba, nadal się zastanawiam jak nazwać maluchy. Poza tym mam jeszcze jeden problem, tym problemem są oczywiście pieniądze Wczoraj pożyczyłam pieniądze na leki dla kociaków. Nie wiem czy jeszcze będą potrzebne jakieś leki, to się okaże za tydzień. Wiem jednak że będą musiała wybrać się z Shebą na zabieg sterylizacji. To kosztuje 110 zł ale jest niezbędne.
XAgaX proszę Cię o pomoc z Bazarkiem bo jeszcze nigdy nic nie wystawiałam, a znalazłam w domu kilka drobiazgów. Mam nadzieję że jest możliwe zebranie tej kwoty. Sama nie dam rady

puss bardzo Ci dziękuję za pomoc
Oto moje tymczasowe kociaki
Czarny kocurek:


koteczka


Mama