Strona 1 z 2

Przygarnę kotka

PostNapisane: Czw wrz 13, 2007 20:02
przez krtek

PostNapisane: Czw wrz 13, 2007 20:33
przez Myszka.xww

PostNapisane: Czw wrz 13, 2007 20:55
przez Madie
na allegro jest teraz sporo bezdomnych małych rudasków

PostNapisane: Czw wrz 13, 2007 21:14
przez bureska
Kurcze no co za różnica czy kot jest rudy, bury czy srokaty?
Dobra nieważne w końcu jeden kot będzie miał domek :)

PostNapisane: Czw wrz 13, 2007 21:58
przez Usagi_pl
Dla mnie duża. W sumie nie wiem, dlaczego. Jakoś tak zawsze najlepiej się dogaduję z biało-czarnymi lub biało-burymi. Po prostu wpadają mi w oko. Teraz dokarmiam pod kioskiem 8 dorosłych kocic - wszystkie biało-bure. jakieś szczęście takie.
Niech się rudaskowi powodzi.

PostNapisane: Sob wrz 15, 2007 22:07
przez Kasia89
Ja uważam że kot to nie jest bluzka i nie trzeba go dobierać "pod kolor".

PostNapisane: Sob wrz 15, 2007 22:12
przez krtek
zdecydowanie kot nie jest rzeczą :D


czemu niektórzy ludzie wolą psy/koty?
to też jest przecież wybrzydzanie... 8)

PostNapisane: Sob wrz 15, 2007 22:24
przez Kasia89
Mi chodzi jedynie o wybrzydzanie dotyczące kolorków. Wiadomo że pies różni się znacznie od kota nie tylko wyglądem , każdy "woli" to zwierze z którym lepiej się dogaduje :)

Najlepiej maja chyba rude kotki bo często są "poszukiwane". Nie wiem dlaczego, Garfield czy coś??

PostNapisane: Sob wrz 15, 2007 22:26
przez Kasia_1991
Kasia89 pisze:Mi chodzi jedynie o wybrzydzanie dotyczące kolorków. Wiadomo że pies różni się znacznie od kota nie tylko wyglądem , każdy "woli" to zwierze z którym lepiej się dogaduje :)

Najlepiej maja chyba rude kotki bo często są "poszukiwane". Nie wiem dlaczego, Garfield czy coś??


eee tam, ja szukalam tylko pregusa :) Nie wiem co jest w rudych

PostNapisane: Sob wrz 15, 2007 22:45
przez krtek
może chodzi o ich dość rzadkie występowanie w przeciwieństwie do Burasków, Czarnulków i innych. Nie sądzę żeby tak było przez "modę" a jedynie przez indywidualizm właścicieli, którzy chcą opiekować się tą rzadkością.... bo Kot ma w stu procentach taką osobowość :)

PostNapisane: Sob wrz 15, 2007 22:57
przez Kasia89
krtek pisze:może chodzi o ich dość rzadkie występowanie w przeciwieństwie do Burasków, Czarnulków i innych. Nie sądzę żeby tak było przez "modę" a jedynie przez indywidualizm właścicieli, którzy chcą opiekować się tą rzadkością.... bo Kot ma w stu procentach taką osobowość :)

Pewnie tak, niektórzy nie chcą "pospolitych" kotów.. Dobrze że nie ma różowych..
Ja bym swoich burasków nie zamieniła nigdy :) Zwłaszcza że bure tygryski też są lubiane :)

PostNapisane: Sob wrz 15, 2007 23:12
przez krtek
nie zgadzam się że
/quote]
Pewnie tak, niektórzy nie chcą "pospolitych" kotów.. [/quote]


jeśli ktoś chce przygarnąć kota, którego gdzieś tam w tej swojej głowie sobie wymarzył, to wcale nie oznacza, że zamyka się na inne kociaki i traktuje je jako gorsze.

Jeśli ktoś ma u siebie już kilka kotów, których sobie nie wybrał, ale one same się wybrały to może chciałby ten jeden raz móc dokonac wyboru.
Osobiście uważam, że sztuczne pozyskiwanie kocich ras jest głupotą, a jednak są zwolennicy tego fenomenu. Nie można ich winić za to, że chcą kota rasowego, choć jest to często sprzeczne z naturą.

P.S. dziś różowych kotów nie ma (przynajmniej nie widziałam) ale kto wie jak człowiek jest w stanie popsuć jeszcze bardziej naturę :wink:

PostNapisane: Sob wrz 15, 2007 23:29
przez Kasia D.
Kasia89 pisze:Pewnie tak, niektórzy nie chcą "pospolitych" kotów.. Dobrze że nie ma różowych..
Ja bym swoich burasków nie zamieniła nigdy :) Zwłaszcza że bure tygryski też są lubiane :)


Nie ma pospolitych kotów.
Są umaszczenia częstsze i rzadsze.
Są za to pospolici ludzie ze swoim nieskomplikowanym (żeby nie powiedziec : prymitywnym) pojmowaniem świata.

PostNapisane: Sob wrz 15, 2007 23:47
przez krtek
pospolitym ludziom jest wszystko jedno i nie obchodzi ich, że biorąc bezdomnego kociaka dają mu szansę, tylko kupują rasowca by jego zewnętrznym pięknem zasłonić swoją własną wewnetrzną brzydotę

PostNapisane: Sob wrz 15, 2007 23:49
przez Kasia D.
krtek pisze:pospolitym ludziom jest wszystko jedno i nie obchodzi ich, że biorąc bezdomnego kociaka dają mu szansę, tylko kupują rasowca by jego zewnętrznym pięknem zasłonić swoją własną wewnetrzną brzydotę


a teraz zacznie sie pandemonium...