Kociak do domku wychodzącego! Już nie szukamy-kicia już jest

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Czw wrz 13, 2007 9:11 Kociak do domku wychodzącego! Już nie szukamy-kicia już jest

Moja mama chętnie zaopiekuje się kociakiem.
Po śmierci swojej kotki ukochanej, chce kotka żeby nie być sama...
Byłby to kot wychodzący, najpierw nauczony żeby wracać (szelki i smyczka).
Ostatnio edytowano Czw wrz 13, 2007 13:14 przez mamuśka, łącznie edytowano 1 raz
mamuśka
 

Post » Czw wrz 13, 2007 9:58

co prawda to nie kociak, ale może się spodoba. Ruda koteczka z działek, młoda około 1-1,5.
Zdjęcia w pierwszym poście http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=65 ... light=ruda

syla00

 
Posty: 11
Od: Śro sie 01, 2007 11:50
Lokalizacja: Wodzisław Ślaski

Post » Czw wrz 13, 2007 10:06

Ja mam kotkę,w tej chwili 11-sto miesięczną.Zaszczepiona,jeszcze nie sterylizowana,ale to wszystko do zrobienia.Kicia musi być najlepiej jedynym kotem w domu,w moim stadzie źle sie czuje-nie daje sie oswoić do końca.
Jeszcze mamunia-dwuletnia przegrzeczna kotunia.Po sterylce,miziasta,niekłopotliwa.Kot tylko do kochania.
Polecam.
Obrazek
Mini[*]-22.10.2009r.nigdy Cię aniołku nie zapomnę.
Bibi[*]-03.11.2009r.Małe,radosne słoneczko,bądź szczęśliwa.
Lili[*]-06.11.2009r.Czekaj na mnie moja wesoła koteczko.
Izzi[*]-07.11.2010r.Zasnęłaś o wiele za szybko.Przyjdę smyku do Ciebie,czekaj na mnie.

kotek72

 
Posty: 2223
Od: Pt sty 13, 2006 20:20
Lokalizacja: Toruń

Post » Czw wrz 13, 2007 10:11

A może to Maleństwo ze schroniska w Oświęcimiu?

Słodki biało-rudo-brązowy kocurek trafił do schroniska. Cały zapchlony drapał się nieustannie. Teraz pchełki poszły w zapomnienie;) i kiciuś dochodzi do przyzwoitego stanu. Jest wyjątkowo słodki! Pozostałe kotki chyba mają go za beksę, bo choć one też bardzo tęsknią, to nie płaczą aż tak przeraźliwie jak ten. Wiecznie wisi na siatce od klatki. Wspina się tak bezmyślnie i gdy dochodzi do wysokości około dwóch metrów zaczyna panikować,że spadnie, co najczęściej pewnie tak się kończy. Jednak z uporem maniaka kicurek wciąż się wspina miaucząc głośno w nadziei,że gdy będzie wystarczająco wysoko, to ktoś go zauważy i weźmie.To naprawdę tak właśnie wygląda! Spójrzcie teraz na tego kociaka i sami powiedzcie czyż nie jest boski?Takie małe płaczliwe kociątko, które nie potrafi sobie znaleźć miejsca bez mamy, bez opiekuna:(Gdy tylko weźmie się go na chwilkę na kolana(co ja piszę..sam włazi w mgnieniu oka!) to od razu mruczy z siłą niedźwiedzia i układa się w kłębek jakby miał zostać na kolanach już na zawsze.. Czuję ,że wyrośnie z niego wyjątkowy pieszczoch;)

Zdjęcie postaram się wkleić później.

sladka1

 
Posty: 195
Od: Czw mar 22, 2007 11:53

Post » Czw wrz 13, 2007 10:11

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=60681
To wątek mamuni i jej dzieci.
Obrazek
Mini[*]-22.10.2009r.nigdy Cię aniołku nie zapomnę.
Bibi[*]-03.11.2009r.Małe,radosne słoneczko,bądź szczęśliwa.
Lili[*]-06.11.2009r.Czekaj na mnie moja wesoła koteczko.
Izzi[*]-07.11.2010r.Zasnęłaś o wiele za szybko.Przyjdę smyku do Ciebie,czekaj na mnie.

kotek72

 
Posty: 2223
Od: Pt sty 13, 2006 20:20
Lokalizacja: Toruń

Post » Czw wrz 13, 2007 11:10

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=65607
Półtoraroczna, bardzo miziasta trikolorka. Pieszczocha, zdrowa, kuwetkowa, odrobaczna, zaszczepiona. Najlepiej jako jedyny zwierzak w domu. Uwielbia człowieka, boi się psów.
Obrazek

CoolCaty

 
Posty: 7701
Od: Śro sie 10, 2005 22:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw wrz 13, 2007 12:16 Może dwa żeby było weselej?

Może dwa urwisy? Odchowane, uwielbiaja biegac po drzewach.. Były wychodzące, same wracały na wołanie, teraz mieszkają w bloku bez mozliwości wychodzenia:(

szczegoly tu: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=65659

a tu zdjecia:
http://koty.smultron.vel.pl/

pozdrawiam

maba

ma_ba

 
Posty: 4
Od: Wto wrz 11, 2007 11:59

Post » Czw wrz 13, 2007 12:19

Przesłodkie, ale niestety dwóch nie da rady... :(
mamuśka
 

Post » Czw wrz 13, 2007 12:22 Miau

szkoda że nie można pomóc wszystkim... :cry:
ale głowa do góry przecież na pewno znajdziesz kociaka dla siebie - może opublikujesz to na forum KOTY :wink: :?: Ja długo szukałam odpowiedniego kota...
"Kupują swym dzieciom króliczki i kotki
by je nauczyć miłości, litości
i nigdy, przenigdy im nie wytłumaczą,
że "zwierzę" i "rzeczy" to samo dla nich znaczą!!!"

Pomagajmy zwierzętom.

Karolina8

 
Posty: 609
Od: Sob mar 17, 2007 15:59
Lokalizacja: Ostrowiec Św.

Post » Czw wrz 13, 2007 13:02

PRZEMIŁE BURASKI - Częstochowa/Kraków (nr 9418)
Województwo: śląskie 2007-09-12
Mam do oddania dwa małe 7 tygodniowe kotki. Kocurka i koteczke, buraski pręgowane.
Kocurek z białym brzuszkiem i białymi łapkami. Koteczka cała bura (bardziej szara, jasniejsza od kocurka) była ostatnia z miotu dlatego bardzo malutka. Oba energiczne ale koteczka wyraźnie bardziej spokojna i nieśmiała.
Szukam im domu z ogródkiem (jednorodzinny/szeregówka/MDM itp) albo chociaż na parterze. Koniecznie żeby mogły wychodzic na dwór.
Nauczone czystości (kuwetka), jedza stały pokarm bezproblemu.

Kontakt: Solińska
e-mail: adkasol@op.pl
telefon: 668 141 832

albo

DŁUGOWŁOSY CZARNULEK - Tychy (nr 9419)
Województwo: śląskie 2007-09-12
4 letni, czarny, oczy zielone, skrzyzowany z persem, wiec piekna dluga siersc, wykastrowany, spokojny, zalatwia sie na dworze, przyzwyczajony do domu z ogródkiem szuka nowego opiekuna.

Kontat: Maciej Nowak
e-mail: BigM@vp.pl
telefon: 889-144-335
Obrazek

LimLim

 
Posty: 35307
Od: Sob lut 23, 2002 20:08
Lokalizacja: Warszawa - Bielany

Post » Czw wrz 13, 2007 13:14

Dziekuje wszystkim za propozycje... Kocia juz jest :)
mamuśka
 

Post » Czw wrz 13, 2007 14:09

mamuśka, w innym wątku szukasz ludzi, którzy by wyłapali i zaopiekowali się kociakami z Powązkowskiej, czy Twoja mama nie może po prostu jednego przygarnąć? 8O http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=60622&start=225

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Czw wrz 13, 2007 14:12

Ale kotki z Powazkowskiej gdzies poginely.... bo nie ma ich nigdzie :(
mamuśka
 

Post » Czw wrz 13, 2007 16:01

Jana ma niestety rację.

Nie szukaj kociaka. Przecież są w budkach!!!
Jest jeden niezłapany na śmietniku. Mogę pomóc złapać.


A gdy ponad tydzien temu zabrałam z piwnicy cztery kociaki Burki, Twoja Mama nie protestowała.
A było to po smierci Kizi.


Niedawno apelowałaś o domy tymczasowe, nie było nikogo kto zaopiekowałby się kociakiem.

Powiedz - ile kociaków zabrałam z Powązkowskiej? Nie miały się gdzie podziać... podobno.


Ja już nic nie rozumiem :idea: :roll:

Agalenora

 
Posty: 5833
Od: Pon lis 14, 2005 23:49

Post » Czw wrz 13, 2007 16:23

mamuśka pisze:Dziekuje wszystkim za propozycje... Kocia juz jest :)


Któreś z kociąt z budki?

Agalenora

 
Posty: 5833
Od: Pon lis 14, 2005 23:49




Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: ewar i 17 gości