larwy w ranie, obdarty ogon

Dzisiaj do schroniska w Sochaczewie trafił kilkumiesięczny kociak. Na ogonie na długości około 3-4 cm od odbytu skóra z futerkiem trzyma sie jedynie na wąskim paseczku u góry. Kości ogona wraz z obeschniętym już 'mięsem' są na wierzchu. W ranie kłębią się białe larwy. Weterynarz był dzisiaj nieosiągalny. Będzie dopiero w poniedziałek. Zalaliśmy mu to Rivanolem i spryskaliśmy sreberkiem. Niestety to było już pod koniec naszej wizyty w schronisku i siadły mi baterie w aparacie. Są tylko 3 zdjęcia z telefonu. Na pierwszym cały kociak, na kolejnych dwóch zbliżenie na TĄ część ogona, ale niewiele widać bo fotki zrobione po spryskaniu go sreberkiem. Ale wyglądało to koszmarnie!! I te larwy! On musi okropnie cierpieć
Wobec ludzi bardzo kontaktowy. Mruczy i chce żeby go głaskać. Proszęęęę. Niech ktoś da mu tymczas





