Strona 1 z 1

Szukamy domku dla 3 kotków

PostNapisane: Sob wrz 01, 2007 13:05
przez suchy74
Witam !!!

Poszukujemy domków dla trzech małych kotków na terenie woj. dolnośląskiego. Mają około miesiąca, płeć jeszcze nie znana. Na razie są jeszcze przy swojej mamie.

http://picasaweb.google.com/suchy74/Kotki

PostNapisane: Sob wrz 01, 2007 13:30
przez bureska
ale słodziaki!
Trzymam kciuki za domki, na pewno się znajdą :ok:
A postawa i sposób rozwiązania problemu przez rolników :evil: i jak tu takich przekonać że lepiej zaopbiegać niż potem zabijać kolejne kotki eh :x

PostNapisane: Sob wrz 01, 2007 13:33
przez suchy74
Z tego co wiem oni nawet nie szczepią tych kotów, a co dopiero mówić o sterylizacji. Szkoda im pieniędzy.

PostNapisane: Sob wrz 01, 2007 13:46
przez Kociareczka
Ale uda Wam się uratować kocięta?

PostNapisane: Sob wrz 01, 2007 13:49
przez Kasia D.
Pogadaj z pobliskimi weterynarzami, powiedz jaka sprawa, weź na litośc ...
Moze zrobia po kosztach albo rozłożą na raty...

Na forum mozna zebrac przywoite pieniądza na sterylki - mamy w tym celu Koci Bazarek. Różne rzeczy się sprzedają....i to za niezłe pieniądze.
Pomysl nad tym. na pewno kazdy ma co wystwić: ksiazki, płyty, gadżety, etc.

PostNapisane: Sob wrz 01, 2007 13:55
przez suchy74
Uda się uratować.

PostNapisane: Sob wrz 01, 2007 16:06
przez Kasia D.
No a co dalej?
Za kilka miesięcy będą nowe kotki. I co? znowu je weźmiecie?

Bez sensu...

Najpierw zakręca się kran z kociętami sterylizując kocice a potem rozdaje to co jest...

PostNapisane: Pon wrz 03, 2007 19:49
przez suchy74
Zgłaszając się tutaj nie oczekiwałam " dobrych " rad tylko pomocy. Szukam bezpiecznego domu dla małych kociaków i tyle .

PostNapisane: Nie wrz 09, 2007 0:26
przez VeganGirl85
suchy74 pisze:Zgłaszając się tutaj nie oczekiwałam " dobrych " rad tylko pomocy. Szukam bezpiecznego domu dla małych kociaków i tyle .



Kasia ma oczywiście rację- jeśli chcesz pomóc kotce i kociętom, MUSISZ zapobiec pojawieniu się kolejnych miotów. Samo rozdawanie maluchów nikomu nie pomaga, jedynie utwierdza właścicieli w przekonaniu, że postępują słusznie, a kocięta i tak będą bezpieczne. Kotka zaś jest narażona na wiele chorób i śmierć przy porodzie.

a więc: albo robienie tego, co robisz i przyczynianie się do sytuacji z filmu z mojego podpisu

albo kastracja kotki, która rzeczywiście będzie pomocą.

Wóz- albo przewóz.

I nie wiem, jakiej jeszcze pomocy oczekujesz. W kastracji możemy pomóc w każdej chwili.

PostNapisane: Nie wrz 09, 2007 22:34
przez suchy74
Szukam ciepłych i bezpiecznych domków dla małych kociaków. A tym stwierdzeniem , że nie potrzebuje "dobrych" rad, chciałam zaznaczyć , że szukam domków dla miesięcznych maluchów,a o tym , że koty powinno się sterylizować to ja to wiem i wiele osób. Ale wiele osób jeszcze nie. Niestety!!! Nasi znajomi po prostu nie przywiązują do tego uwagi ( bo chciałam zaznaczyć , że to nie są nasze kotki tylko znajomych !!!!!) Dlatego nie rozumiem skąd są takie ataki pod naszym adresem ????? Dowiedzieliśmy się, że okociły się kociaczki i że chcą je utopić !!! Czy pomagając im popełniamy jakąś zbrodnię ?????? Bo nie rozumiem ??? Mam tym znajomym natłuc w gębę czy co ????
A poza tym mają cztery kotki . Mnie nie stać aby je wysterylizować . Jeśli ktoś jest chętny pomóc, z góry dziękuje.

PostNapisane: Pon wrz 10, 2007 8:26
przez VeganGirl85
dubel :oops:

PostNapisane: Pon wrz 10, 2007 8:27
przez VeganGirl85
suchy74 pisze:Szukam ciepłych i bezpiecznych domków dla małych kociaków. A tym stwierdzeniem , że nie potrzebuje "dobrych" rad, chciałam zaznaczyć , że szukam domków dla miesięcznych maluchów,a o tym , że koty powinno się sterylizować to ja to wiem i wiele osób.


cieszę się. Kasia już zaproponowała, co możesz zrobić, ja jak się dowiem, gdzie (tj. w jakim regionie) przebywają kotki, postaram się zrobić więcej.

Ale wiele osób jeszcze nie. Niestety!!! Nasi znajomi po prostu nie przywiązują do tego uwagi ( bo chciałam zaznaczyć , że to nie są nasze kotki tylko znajomych !!!!!) Dlatego nie rozumiem skąd są takie ataki pod naszym adresem ?????


Dlatego, że pewnie źle zrozumieliśmy Twoją przedostatnią wypowiedź. Nie ukrywam, że ja też, i tak jak zrozumieliśmy- nie nastrajało optymistycznie.

Dowiedzieliśmy się, że okociły się kociaczki i że chcą je utopić !!! Czy pomagając im popełniamy jakąś zbrodnię ?????? Bo nie rozumiem ??? Mam tym znajomym natłuc w gębę czy co ????


Natłuc w gębę może nie, ale truć nad uchem- i owszem. Jeśli już szukam domów (ja bym raczej poddała ślepy miot eutanazji u weterynarza), zapowiedziałabym, że to OSTATNI taki przypadek, i albo coś z tym zrobią (tj. kastracja, Provera) albo niech radzą sobie sami. Pomaganie im jest niepedagogiczne.

A poza tym mają cztery kotki . Mnie nie stać aby je wysterylizować . Jeśli ktoś jest chętny pomóc, z góry dziękuje.


pierwsze zadanie bojowe- dowiedz się, ile by to w sumie kosztowało, od razu uprzedź lekarza, że kotki są 4, może obniży trochę cenę. Jest Bazarek, ja się deklaruję coś dołożyć, myślę, że wspólnymi siłami nam się uda :)

PostNapisane: Pon wrz 10, 2007 11:35
przez genowefa
Zrób kotkom ogłoszenia na allegro, http://ale.gratka.pl/, http://www.aaaby.pl , lokalnej prasie i co Ci tam jeszcze przyjdzie do głowy. Czasem skuteczne są też ogłoszenia papierowe w lecznicach.
Wątek tutaj to za mało, żeby znaleźć im domki.
I przepraszam za kolejną "dobrą" radę.

PostNapisane: Pt wrz 14, 2007 21:59
przez VeganGirl85
a ja chętnie bym widziała jakieś efekty wykonania zadania bojowego ;)