Strona 1 z 2

3-mc czarno-biała wróciła z adopcji! bura mama szuka domu!

PostNapisane: Śro sie 29, 2007 6:13
przez Uschi
Wklejam wiadomość od znajomej:

"Podczas ostatniej wizyty na Paluchu spotkalysmy starsza pania, ktora przyszla oddac 3-4 miesiecznego kotka. W biurze adopcyjnym bardzo "pomocny" mlody czlowiek stwierdzil, ze skoro ta pani odchowala kociaka, to znaczy, ze kotek jest jej i skoro jest starszy niz 3 m-ce, to go nie przyjma. Pani byla uczciwa i "przyznala" sie do tego, ze odchowala 4 kotki podrzucone jej przez wolnożyjącą kotke. 3 udalo jej sie wyadoptowac, a tego malucha nie, a ona ma juz tyle zwierzat, ze tego musi oddac. Nie chcieli przyjac. W koncu widzac desperacje pani, powiedzieli, ze przyjma...
Uprosilam ta pania, zeby przetrzymala kotka jeszcze tydzien. Nie mam pojecia, gdzie go upchnac :( . Jesli nie znajdziemy domu, kotek wroci na
Paluch - juz jako bezdomny. Tam wiekszych szans nie ma. Ludziki kochane... moze ktos szuka kociaka???? jest sliczny i na razie
zdrowy... tak mocno sie do tej pani przytulal, ze az mi serce pekalo



EDIT! małe ma dom, ale...

Do adopcji jest rowniez mamusia. Kotka zostala najprawdopodobniej wyrzucona. Byla jak najbardziej domowa, nawet miala obrozke. Zle dawala sobie rade bez ludzi, bo gdy trafila do tej pani wygladala jak szkielecik. Dzisiaj jest juz trochę lepiej, ale niedlugo zima..."

Kontakt podam na PW. Jest też wątek na dogomanii: http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=77855

Powtórny edit: (przeklejam posta z drugiej strony, podstawowe info:)

Koteczka została wyrzucona, bo była kotna. Do obecnej opiekunki przyczołgała się, bo była tak chuda i osłabiona, że nie potrafiła chodzić. To jest domowy kot, więc nie dawała sobie rady sama na wolności. Teraz ma już trochę więcej ciałka i czeka na dobry dom.
Koteczka jest nieduża i przytulaśna - idealna kocia towarzyszka.
Poza tym jest po prostu prześliczna
Niestety mamy czas tylko do pierwszych mrozów, bo koteczka przebywa na działkach pod Warszawą i z pierwszym sniegiem trudno będzie ją tam ciągle dokarmiać. Dzisiejszy chłód już dał się jej we znaki, bo trochę sie przeziębiła

Obrazek

DODATKOWO:

Niestety jeden z kociakow adoptowanych wczesniej nie przyjal sie w nowym domu :evil: Koteczka jest bialo-czarna, sliczna! Wskoczyla do wozka z dzieckiem (okropnosc prawda? ) i od tej chwili durni ludzie trzymaja ja na tarasie - w ten chlod!!!

Obrazek[/img][/quote]

PostNapisane: Śro sie 29, 2007 8:47
przez Mysza
jaki piękny buras :1luvu:

dla mnie teraz wszystkie burasy są piękne po roku klonów ;)

PostNapisane: Śro sie 29, 2007 8:48
przez Mysza
Mysza pisze:jaki piękny buras :1luvu:

dla mnie teraz wszystkie burasy są piękne po roku klonów ;)



nie pytałaś czy szczepiony?

PostNapisane: Czw sie 30, 2007 12:19
przez KaśkazChorzowa
To ja jestem ta "znajomą" :)
Widze, że nikt się kociakiem nie zainteresował :( Gdzie my go umieścimy :(

PostNapisane: Czw sie 30, 2007 12:21
przez KaśkazChorzowa
Mysza pisze:
nie pytałaś czy szczepiony?


Nie pytałam, ale na 99% nie jest :( Ale jest zdrowy i wesolutki.. na razie...

PostNapisane: Czw sie 30, 2007 12:28
przez tajdzi
Kota trzeba szybciutoko zaszczepić, koniecznie.
Gdzie wstawiliście ogłoszenia?
Czy mały jest na allegro?
Dużo osób szuka teraz burasków ;) Po ostatnich klonach, ciągle padają pytania "a takiego burego to nie ma?"
Koniecznie na allegro, koniecznie do gazety wyborczej!
Im więcej ogłoszen tym lepiej, bo domek sam się nie znajdzie :(

PostNapisane: Czw sie 30, 2007 16:55
przez Uschi
a tymczasem hopamy burasiątko i jego mamusię do góry!

PostNapisane: Czw sie 30, 2007 19:39
przez KaśkazChorzowa
Za chwile wystawimy kociaka na allegro. Mam nadzieje, ze sie uda. Cholera my nie mamy go jak przechowac :( Nasze suki go zjedza na sniadanie :cry:
Dzieki Tajdzi, to my, Witokretki :) ale miau nie chcialo nas zarejestrowac pod tym nickiem, wiec korzystamy ze starego.
Help!!!

PostNapisane: Pt sie 31, 2007 10:47
przez KaśkazChorzowa
Jutro juz sobota :( dzisiaj sie dowiem, czy Pani przetrzyma jeszcze chwilke kociaka... az sie boje dzwonic..

PostNapisane: Pt sie 31, 2007 11:19
przez Pysia13
A wiadomo cos wiecej o tych kotkach? Czy sa zdrowe, czy szczepione, ile mamusia ma lat? Wlasnie mialam zamiar adoptowac kotki, wiec moze u nas moglyby zamiszkac? Napiszcie troche wiecej informacji. Moze byc na PW! Czy mama jest sterylizowana? Czy to mama tego kotka?

PostNapisane: Pt sie 31, 2007 18:00
przez Uschi
Pysiu, sekunda cierpliwości :)
już napisałam do Kasi, na pewno zajrzy tu jak tylko będzie mogła

Ja Ci mogę napisać, ze ostatnie bure to mamusia tego burego na poprzednich zdjęciach

oba są w Warszawie

i raczej jeszcze nikt ich nie adoptował ;)

więc może się uda?

PostNapisane: Pt sie 31, 2007 21:39
przez KaśkazChorzowa
Śpieszę wszystkim donieść, że kocinka jest juz w swoim domku :lol: Będzie mieszkała na Bielanach. Do adopcji jest jeszcze mamusia - około roczna koteczka - najprawdopodobniej wyrzucona... Aktualnie jest na działkach pod Wawą, dokarmiana dwa razy w tygodniu. Tak będzie do późnej jesieni, a potem... :( nie będzie już komu jej dokarmiać...

PostNapisane: Nie wrz 02, 2007 23:04
przez KaśkazChorzowa
Pysia13 pisze:A wiadomo cos wiecej o tych kotkach? Czy sa zdrowe, czy szczepione, ile mamusia ma lat? Wlasnie mialam zamiar adoptowac kotki, wiec moze u nas moglyby zamiszkac? Napiszcie troche wiecej informacji. Moze byc na PW! Czy mama jest sterylizowana? Czy to mama tego kotka?


Gdyby byla szansa na dom dla "mamusi", bylybysmy w stanie pokryc sterylizacje koteczki...

PostNapisane: Pon wrz 03, 2007 20:58
przez KaśkazChorzowa
Pysia sie rozmyslila :( A bedzie coraz zimniej... biedna koteczka...

PostNapisane: Wto wrz 04, 2007 19:08
przez KaśkazChorzowa
Jutro jestesmy umowione na dzialkach z pania, ktora opiekuje sie kotka. Postaramy sie zrobic kilka fotek.