Strona 1 z 2

Gdańsk - koteczka TYGRYSIA - buro-ruda , szuka domku !

PostNapisane: Nie sie 19, 2007 22:51
przez Mayo
Obrazek Obrazek Obrazek

2,5 miesięczna znajdka - kiciunia TYGRYSIA, znaleziona w ciężkim stanie, dzisiaj już zdrowa, wesoła i towarzyska ( zaczepia do zabawy wszystkie moje koty :lol: ).

Pilnie szuka kochającego domku na zawsze !

PostNapisane: Nie sie 19, 2007 23:24
przez dzidzia
Sliczna z niej pannica. A takie to biedne było. Mayo spisałaś sie na medal.

PostNapisane: Nie sie 19, 2007 23:58
przez Marcik
Obrazek

Cuudna :love: taka spiaca krolewna...czeka na swojego "krolewicza" :lol: (czyt. kochajacego Duzego)

PostNapisane: Pon sie 20, 2007 9:04
przez dzidzia
Krolewna hop do gory.

PostNapisane: Pon sie 20, 2007 13:12
przez Mayo
dzidzia pisze:Sliczna z niej pannica. A takie to biedne było. Mayo spisałaś sie na medal.
:oops:

Tylko żal mi serce ściska, bo braciszek maleńkiej został na podwórku w bardzo złym już dzisiaj stanie ( muchy go już obsiadają :( ) .
Jak mu pomóc ??? no nie mam gdzie go wziąć :(
zaraz polecę może zrobię biedaczkowi zdjęcia, może ktoś z Trójmiasta mógłby go wziąć chociaż na tymczas i podleczyć....
:( :( :(

PostNapisane: Pon sie 20, 2007 13:24
przez dzidzia
Moge go zawiesc do weterynarza ale nie dzisiaj bo okropnie sie czuje i leze bo jestem strasznie chora. Ale ktos musialby go przechowac. Ja w tej chwili nie moge bo mam maluszka (tez od Mayo :D ) i jest zdrowy a ja nie mam mozliwosci odizolowania kociakow. A moj maluszek jest taki malusi, ze od razu zlapie chorubsko. Moze ktos ma jakis kawalek wolnego odizolowanego miejsca?

PostNapisane: Pon sie 20, 2007 16:43
przez Mayo
Kotek umiera ...

Obrazek


:cry: :cry: :cry:

Nie wiem jak pomóc - nie mam gdzie izolować, a moja mała dopiero wyleczona z kk....

PostNapisane: Pon sie 20, 2007 17:27
przez Marcik
Dziewczyny, niestety nie jestem w stanie pomoc...
ale wpadla mi do glowy taka szalona mysl... nie wiem, moze zle mysle, jesli tak wybijcie mi to z glowy.
Mayo ma zdrowa kicie, dzidzia tez... moze ktoras z Was moglaby wziac obie zdrowe, a wtedy jedna mialaby miejsce na chorego...
Nie chce za Was planowac, ale to tylko szalona mysl.

PostNapisane: Pon sie 20, 2007 18:02
przez Mayo
Marcik, ja też o tym myslalam, ale moja maleńka dopiero co wyszła z choroby, więc wolalabym nie ryzykować...

PostNapisane: Pon sie 20, 2007 20:04
przez dzidzia
Do gory malentasy. Tygrysia kicia szuka domku a czarnuszek biedulinek szuka jeszcze bardziej.

PostNapisane: Wto sie 21, 2007 18:13
przez dzidzia
Piekna kicia szuka domku

PostNapisane: Wto sie 21, 2007 21:28
przez Mayo
szukamy domku :)

PostNapisane: Wto sie 21, 2007 23:03
przez dzidzia
szukamy :D

PostNapisane: Śro sie 22, 2007 13:37
przez Mayo
domku znajdź się :(

PostNapisane: Śro sie 22, 2007 23:42
przez dzidzia
Pieknotka do gory.