Strona 1 z 2

Niestety nie jestem przystojny i nie całkim zdrowy...

PostNapisane: Czw sie 16, 2007 21:19
przez ania c
Obrazek
Obrazek
Właśnie - nie jestem niestety przystojny, jestem czarny mam żółto zielone oczy, biały krawacik i trochę "kraczate nóżki". Chciałbym mieć domek. Do tej pory żyłem na ulicy, nie było tam tak źle... Chociaż przez chwilę chyba miałem domek :cry: ...może Duża to lepiej wyjaśni.
Muniek (imię robocze) został zgarnięty z ulicy z powodu wypadającego odbytu (stan widoczny na zdjęciu nr 2). Na moim osiedlu żyłby sobie spokojnie ale nie da sobie rady z taką dupcią - infekcja murowana.
Najpierw był antybiotyk w razie gdyby był to stan zapalny, potem kociak został odrobaczony, wreszcie włączono maść miejscowo - jest troszkę lepiej ale cudów nie ma. W trakcie tego leczenia znaleźli się ludzie, którzy zadeklarowali chęć zatrzymania Muńka. Miało być kontynuowane leczenie i wogóle high life. W środę rano zanazłam kota pod drzwiami :evil: i raczej nikt mi nie wmówi że wszedł sam do klatki i na drugie piętro 8O
Muniek ma ok 5 mies i jest w najbardziej szalonym wieku dla kociaka, to istne tornado :twisted:
Ma jeszcze niewielką przepuklinkę na brzuszku ale podobno u kocurków to nie taki problem (opinia weta).
Dodam tylko że Muniek nie jest kotem w żadnym razie cierpiącym, ma wilczy apetyt i na jedzenie i na zabawy :lol:
Tak więc mieszka u mnie i szuka domu.
Jest prawdopodobnie w beznadziejnej sytuacji ale chociaż się z kimś podzielę jego niedolą.
U mnie 4-ty kot nie wchodzi w grę, sama widzę że 3 to max.
Moje kocice prychaja na niego ale on sobie nic z tego nie robi...
Nie jestem osobą nieodpowiedzialną ale małego czeka schron. Zrobię mu jeszcze ogłoszenie na allegro.
Wśród znajomych nikt go nie chce....ech...
Proponowałam że zdiagnozuję kociaka porządnie i że nawet przetrzymam do kastracji....nic
A on gania taki wesolutki.....

PostNapisane: Czw sie 16, 2007 22:23
przez nerwen
jak to nie jestem przystojny? taki elegancki, z krawacikiem? jestem cud facet, domku, domku, gdzie jestes? :)

PostNapisane: Czw sie 16, 2007 23:03
przez kya
U ludzi problem wypadajacego odbytu mozna chyba zalatwic operacyjnie.U kotow nie? Schronisko to dla niego smierc .....

PostNapisane: Pt sie 17, 2007 7:07
przez ania c
kya pisze:U ludzi problem wypadajacego odbytu mozna chyba zalatwic operacyjnie.U kotow nie?

Z tego co mówił wet u kotów też wykonuje się zabieg.
Już przewertowałam wątki o podobnych przypadłościach tylko bez konsultacji nie chcę działać.
Nie myślcie że jestem niezaradna ale jak się znajduje kota pod drzwiami o którym się myśli że jest w swoim domu to trochę plany się krzyżują.
Za tydzień wyjeżdżamy do Zakopanego więc nie poddam kota zabiegowi. Moja koleżanka (alergiczka :? ) prztychodzi zawsze w takich wypadkach do moich kotów, mam jej dołożyć czwartego?
Moje koty jakoś go znoszą ale prychają i warczą na niego, jak je zostawię to w razie jakiegoś incydentu niezły kłopot spadnie na moja koleżankę.
Mały oczywiście nie miał zrobionych żadnych testów nie chcę mysleć na co narażam rezydentów.
Naprawdę staram się pomagać kotom ale moje mieszkanie nie nadaje się na dom tymczasowy - praktycznie jest bez drzwi.
Do tego dzisiaj odbieram bardzo dziką kotkę po sterylce, która wyląduje na kilkudniowej rekonwalescencji w piwnicy :roll:
Jutro wrzucę go na allegro.

PostNapisane: Pt sie 17, 2007 7:08
przez mamucik
Mogę tylko podbijać :( - kiedyś też myślałam, że 3 to max :wink: Na tą chwilę mam 8 swoich ukochanych ogonków i parę na tymczasie :roll:

Aniu - na dogo jest też lista miejsc w sieci, gdzie można za darmo zamiescić ogłoszenie.

PostNapisane: Pt sie 17, 2007 8:33
przez puss
3 + 1 góra 2 tymczasy to jest tak akurat :wink:
a mały jest piękny i wierzymy wszyscy w domek dla niego :ok:

PostNapisane: Pt sie 17, 2007 9:08
przez czakirta
:ok: kciuki :ok: kciuki :ok: kciuki :ok:

PostNapisane: Pt sie 17, 2007 9:12
przez ania c
Dzięki i prosimy o jeszcze bo jest mała nadzieja......
Tylko domek raczej wychodzący :?

PostNapisane: Pt sie 17, 2007 11:26
przez mamucik
Aniu, jak bezpiecznie wychodzący to ok :)
Kciuki oczywiscie

PostNapisane: Pt sie 17, 2007 22:24
przez Marcik
Mi si on tam podoba ;) Kciukam za dom

PostNapisane: Pt sie 17, 2007 22:57
przez ania c
We wtorek zawożę Muńka do nowego domku na okres próbny. Koleżanka obiecała mi że będzie u niej do mojego powrotu z wyjazdu a jeśli przypadną sobie do gustu to zostanie u niej.
Jeśli nie, to wraca do mnie - nic na siłę.
Właśnie mały diabeł tak łobuzuje że zrzuca wszystko co napotka na swojej drodze :twisted:
Doszliśmy do wniosku że powinien nazywać się Anusiak....
Ale to już docenią fani serialu "Włatcy Móch" :wink:

PostNapisane: Pt sie 17, 2007 23:00
przez Marcik
No to kciuki zaciskam mocniej :wink:

PostNapisane: Sob sie 18, 2007 16:04
przez ania c
Wiecie chyba go jednak nie zawiozę :?
nie pomyślałam że koleżanki brat mający schizofrenię potrfi nieraz nocą wychodzić z domu - wystarczy że nie domknie drzwi lub zostawi otwarty balkon i bedzie po kocie, bo Anusiak to żywe srebro. Poprostu durna o tym nie pomyślałam, ucieszyłam sie że kotś go chce - rozsądek przyszedł później

PostNapisane: Sob sie 18, 2007 16:09
przez kya
Anusiak to piekne imie dla kota !:) Patrz zebys nie miala z nim Apokalipsy :ryk: Kliknij sobie na czesc malego Anusiaka ;) http://ladykya.w.interia.pl/Spierdzielaj%20Czesio.mp3

PostNapisane: Sob sie 18, 2007 20:47
przez ania c
kya pisze:Patrz zebys nie miala z nim Apokalipsy

8) Za późno - Apokalipsa nadeszła wraz z Anusiakiem :lol:
Uwielbiamy ten serial :wink: