Jest domek dla prążkowanego szaraczka - czy ktoś ma takiego?

Napisane:
Pon sie 13, 2007 15:03
przez Ewa Monika
Witam,
Proszę o kontak jeżeli ktos ma takiego kotka. Córka mojej koleżanki wymarzyła sobie takiego pupila jak z opakowania whiskas. To odpowiedzialna dziewczynka. Przeczytała właśnie artykuł w gazecie, ze kociaki powinny być w "dwupakach" a że ma już fajnego rudzielca to szukamy teraz dla niego towarzystwa kotki. Najlepiej na Śląsku, ale jak bedzie dalej to tez jakoś sie załatwi.
Pozdrawiam
Ewa Stępniewicz

Napisane:
Pon sie 13, 2007 15:05
przez Ruach
u Blusika na tymczasie jest takie cudo

Witam,

Napisane:
Pon sie 13, 2007 15:10
przez Ewa Monika
A moge dostać zdjęcie i gdzie to jest? W jakim mieście?
Pozdrawiam
Ewa Stępniewicz

Napisane:
Pon sie 13, 2007 15:10
przez kalewala
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=62 ... c&start=45
Tu ok.3,5 miesięczny Fuksiaczek - szaro-dymny, z boałymi dodatkami
Tu śliczna szara Biedroneczka - niestety zdjecia słabe
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=63012
Kociaki są w Łodzi, ale to niewielki problem
Zdjęcia mogę wysłać na maila, stąd nie umiem

Witam,

Napisane:
Pon sie 13, 2007 15:10
przez Ewa Monika
A moge dostać zdjęcie i gdzie to jest? W jakim mieście?
Pozdrawiam
Ewa Stępniewicz

Napisane:
Pon sie 13, 2007 15:15
przez Ayane
Zdjęcia sa boskie...

Napisane:
Pon sie 13, 2007 15:32
przez Ewa Monika
Już poszły do mamy Michaliny...i czekam...
Ewa Stępniewicz

Napisane:
Pon sie 13, 2007 15:34
przez Ewa Monika
Podaję mojego emaila
e.stepniewicz@wp.pl
Prosze przeslij jeszcze kilka zdjęć jak masz.
Ewa Stępniewicz

Napisane:
Pon sie 13, 2007 16:20
przez Ayane
Zdjęcia ma Basia, już jej napisałam.

Napisane:
Pon sie 13, 2007 16:30
przez Ewa Monika
Dziekuje bardzo. Mała wraca z wakacji za 12 dni. mamy wiec chwilę, ale miło byłoby coś wybrać przed jej powrotem.
Jeszcze raz dzieki.
Pozdrawiam
Ewa Stępniewicz

Napisane:
Pon sie 13, 2007 19:28
przez Ewa Monika
Ale slicznoty...zaluje, ze to nie moja corka...
Dzieki. Ewa

Napisane:
Wto sie 14, 2007 9:19
przez Ewa Monika
Kociak pasuje do whiskaska, ale zamówiony miał być małą dziewczynką...Temu młodemu mężczyźnie niewątpliwie trzeba pomóc, bo fajne będzie z niego chłopisko...
Trzymam kciuki za nowy domek.
Pozdrawiam
Ewa Stępniewicz